Dzień coraz krótszy. Dziś słońce wstało w Warszawie o godz. 6:11, zajdzie o 18:50, tym samym długość dnia wynosi ok. 12,5 godziny. Po 19:00 będzie już ciemno i mało przyjemnie, tym bardziej, że jest pochmurno.
Za tydzień czeka nas zrównanie nocy z dniem. A jeszcze niedawno, w połowie lipca słońce w centrum kraju wstawało około godz. 4:30, a zachodziło około godz. 21:00, więc dzień trwał ok. 16,5 godziny. Łatwo można policzyć, że w ciągu dwóch miesięcy zniknęły nam cztery godziny dnia, tym samym w czasie słonecznej pogody, 4 godziny dopływu promieniowania słonecznego.
Widać i czuć to zarówno po temperaturze, już znacznie niższej, jak i po wolniejszym nagrzewaniu się gruntu. Siedzenie na trawie czy piasku nie jest już tak przyjemne i beztroskie jak latem.
Ale jest w tej zmianie pory roku i pogody też coś dobrego. Po spacerze w wieczornym chłodzie nic tak wspaniale nie smakuje, jak gorąca czarna herbata z syropem z róży!
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo