Błękitna poświata to nic innego, jak lśnienie spowodowane zachodzącymi w górnych warstwach atmosfery, a konkretnie w jonosferze, reakcjami chemicznymi. To właśnie jej istnienie powoduje, że niebo - nawet bezgwiezdne - nigdy nie jest do końca czarne.
Słońce wschodząc nachodzi na właśnie tę powłokę okalającą naszą planetę. Efekt po prostu zapiera dech w piersiach.
Autor: xyz//aq / Źródło: NASA