Dwa tornada zaatakowały Teksas. Niszczyły zabudowania i siały spustoszenie. Lokalni synoptycy ostrzegają, że w niedzielę mogą pojawić się kolejne.
W sobotę w Stanach Zjednoczonych panowały sprzyjające warunki pogodowe, aby na niebie powstawały tornada. Jeden wir powietrza zarejestrowano w pobliżu miejscowości Lindale w Teksasie. Żywioł nikogo nie ranił, ale zniszczył kilka domów.
- Od sześciu do ośmiu domów jest bardzo uszkodzonych, a około 30-35 poniosło mniejsze "obrażenia" - powiedział Robert Nelson, burmistrz miasta Lindale.
Brak prądu
W tym samym stanie w sobotę pojawiło się także drugie tornado. Zaobserwowali je mieszkańcy Willis około godziny 16.15 czasu lokalnego. Najbardziej został zniszczony budynek firmy Mueller Incorporated. Dzięki temu, że w czasie ataku żywiołu przedsiębiorstwo nie działało, a w budynku nikogo nie było, obeszło się bez ofiar. Poza tym w rejonie Willis zniszczonych zostało kilka domów i restauracji.
Niektóre budynki są odłączone od prądu, ale odpowiednie służby już pracują, aby wszyscy mieli z powrotem dostęp do energii elektrycznej.
Wstępne raporty podają, że w sumie zniszczonych zostało 50 domów.
Zagrożenie obowiązuje nadal
Lokalni synoptycy ostrzegają, że niebezpieczna pogoda utrzyma się jeszcze w niedzielę. Zagrożenie przed trąbami powietrznymi występuje na obszarze Teksasu oraz Oklahomy.
Autor: AD/jap / Źródło: weather.com, ENEX