Niższe temperatury i osłabienie wiatru pomogły w czwartek oddziałom walczącym z pożarem w rejonie Waldo Canyon w Colorado. Ogień zniszczył już setki domów i wymusił ewakuację ponad 35 tys. osób. Walczy z nim ponad 1200 strażaków wspieranych przez helikoptery. Przez prawie dobę słup ognia i dym fotografował jeden z mieszkańców Colorado Springs, który ze swoich zdjęć zmontował niezwykłe nagranie.
Sytuacja w Colorado Springs i okolicach nadal jest dramatyczna. Ogień płonący od soboty w okolicach drugiego co do wielkości miasta stanu Kolorado wypalił już siedem i pół tysiąca hektarów terenu.
"Jakby zrzucono tam broń jądrową"
- Na niektórych obszarach nie zostało nic oprócz tlących sie resztek fundametów. Wyglądało to tak, jakby zrzucono tam broń jądrową. To było tak bliskie piekłu, jak mogłem sobie wyobrazić - powiedział burmistrz Colorado Springs Steve Bach, który obejrzał najbardziej zniszczone rejony.
Władze nie podają oficjalnej liczby zniszczonych domów, ale jest ona szacowana na setki. Jednak według gubernatora to najgorszy sezon pożarów w historii stanu.
Stan klęski
Prezydent USA Barack Obama ogłosił stan klęski żywiołowej na terenie stanu Kolorado. Decyzja ta pozwoli na zaangażowanie funduszy federalnych w walkę z pożarami. W piątek Obama odwiedzi stan Kolorado, by na miejscu przekonać się o skali zniszczeń.
Władze w mieście Colorado Springs poinformowały, że w gruzach spalonego domu znaleziono zwłoki jednej osoby. Według policji to piąta ofiara pożarów w tym roku.
Ochłodzi się i wiatr osłabnie
Z pożarem w rejonie Colorado Springs walczy ponad 1200 strażaków wspieranych wspieranych z powietrza przez samoloty gaśnicze i helikoptery. W najbliższych dniach może ich wspomóc także pogoda - przewidywane temperatury mają być o 5 do 7 stopni niższe niż średnie w ostatnim tygodniu, a wiatr ma osłabnąć do 18 km/h.
Fotografował pożar przez prawie dobę
Skalę żywiołu w Waldo Canyon można zobaczyć na filmie, jaki zamieścił na swoim kanale na YouTube Nicholas Branden Lee. Ze zdjęć zrobionych między godz. 5.00 rano we wtorek a 3.00 w nocy w środę (26/27 czerwca) zmontował poklatkowe nagranie. Widzimy na nim ogromne chmury dymu i wielki słup płomieni. Łuna ognia robi szczególne wrażenie na nocnych zdjęciach.
Ogień nie gaśnie
Służby szacują, że ogień, który strawił dotąd tereny o powierzchni blisko 70 km kw., został opanowany w ok. 15 procentach. Walka z żywiołem kosztowała dotąd ok. 3,2 mln dolarów.
Żywioł dotychczas zmusił 35 tys. ludzi do opuszczenia domów i zniszczył ponad 340 budynków.
35 dużych pożarów w całych Stanach
Oprócz pożaru w Waldo Canyon na terenie stanu odnotowano kilkanaście mniejszych ognisk ognia. W High Park spłonęło 257 domów, paliło się też m.in. w okolicach Boulder, Durango i w poblizu granicy ze stanem Utah.
W Kolorado ma miejsce osiem z 35 dużych pożarów odnotowanym w całym kraju. Większość z nich wybuchła w zachodnich stanach: Kolorado, Montanie, Utah, Wyoming, Dakocie Południowej, Nowym Meksyku, Nevadzie, Arizonie i Kalifornii.
Autor: js/mj / Źródło: Reuters TV, PAP