Ciśnienie atmosferyczne w Polsce rośnie, chociaż już nie tak zdecydowanie, jak w sobotę i niedzielę. Obecnie wzrost wynosi około 0,5 do 1 hPa w ciągu trzech godzin.
O godz. 8:00 rano ciśnienie rzeczywiste powietrza w Szczecinie wyniosło 1035 hPa, w Gdańsku 1040 hPa, w Poznaniu 1025 hPa, w Warszawie 1027 hPa, w Łodzi 1014 hPa, we Wrocławiu 1019 hPa, w Katowicach 1000 hPa, w Krakowie 1008 hPa.
Ciśnienie atmosferyczne
Wysokie ciśnienie powietrza, czyli nacisk słupa powietrza atmosferycznego na powierzchnię ziemi, silniejszy jest w wyżach, a słabszy w układach niżowych. Zależy również od wysokości, na jakiej leży interesujące nas miejsce. Ciśnienie powietrza wyższe jest na nizinach, a niższe w górach, co wynika z różnych wysokości naciskającego słupa w obszarze w miarę jednorodnym barycznie.
Dziś o ciśnieniu wiemy wiele. Mierzymy je na różne sposoby - prostymi barometrami wykorzystującymi do pomiaru ludzki włos i nowoczesnymi czujnikami elektronicznymi. Na dowód istnienia ciśnienia powietrza przeprowadzono dawno temu, w 1654 roku w niemieckim Magdeburgu, spektakularne doświadczenie. Fizyk Otto von Guericke wykorzystał dwie metalowe półsfery o starannie zeszlifowanych krawędziach. Półkule o średnicy 42 cm każda, nazwane później półkulami magdeburskimi, mocno dociśnięto, by stworzyły szczelną kulę. Kiedy wypompowano ze środka powietrze, rozerwanie tej niewielkiej kuli okazało się wręcz niemożliwe i potrzeba było do tego 16 koni. Ten pokaz uzmysłowił ludziom, jak wielką siłę i znaczenie ma oddziałująca na nas i otaczający świat siła nacisku (parcia), czyli ciśnienie powietrza.
Pogodę kształtuje wyż Luisa
Wyż Luisa znad północno-zachodniej Rosji, który kształtuje pole ciśnienia atmosferycznego w Polsce, jest "silny jak koń". I dobrze, dzięki niemu wychodzi zza chmur słońce poprawiające warunki biometeorologiczne. Chmury utrzymujące się miejscami na Pomorzu i Warmii oraz w pasie Kujawy - Ziemia Łódzka - Górny Śląsk - Małopolska hamują jeszcze dopływ promieniowania słonecznego i utrzymują tam niekorzystne warunki biometeo. Ale po południu powinny one zmienić się w neutralne. Na pozostałym obszarze kraju biomet jest neutralny, powoli przechodzący w korzystny.
Mnie jednak od rana boli głowa, co zdarza się przy rządach mocnych wyżów. Związek pomiędzy bólami głowy a pogodą człowiek zaobserwował już setki lat temu. Wyniki badań biometeorologów i lekarzy na świecie dowodzą, że bóle głowy i migreny są często konsekwencją zmian ciśnienia atmosferycznego. Jednak zawsze silnie związane są one z kondycją ludzkiego organizmu, gdyż pogoda tylko w naturalny sposób może nasilać objawy jakiegoś schorzenia.
Rekordowo wysokie ciśnienie
Silnych zawrotów głowy można dostać na myśl, że na rosyjskiej Syberii w 1979 roku odnotowano najwyższą wartość ciśnienia atmosferycznego na Ziemi - 1083,5 hPa.
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo