Bez mandatu pod prąd ulicą jednokierunkową? Teraz będzie to możliwe. Nowe przepisy objaśniała Agata Kowalska, prowadząca program "Skołowani" w radiu TOK FM.
TVN METEO ACTIVE TO NAJBARDZIEJ WIARYGODNE INFORMACJE O ZDROWYM STYLU ŻYCIA! JAK OGLĄDAĆ TVN METEO ACTIVE?
Jedną z wprowadzonych zmian jest możliwość jazdy pod prąd ulicą jednokierunkową. Uwaga! Nie jest jednak tak, że teraz wszystkie jednokierunkowe ulice automatycznie można teraz przemierzać rowerem w odwrotną stronę.
Szansa, nie obowiązek
- To jest tylko szansa dla zarządców dróg, którzy mogą pod znakami "zakaz wjazdu" dołożyć tabliczkę "nie dotyczy rowerów" - wyjaśniła Agata Kowalska. Może się tak stać jedynie w przypadku ulic, gdzie obowiązuje ograniczenie do 30 km/h. - Chodzi o to, aby na uliczkach jednokierunkowych, które są często spokojne, ciche, gdzie rzadziej jeżdżą samochody, rowerzyści mogli jeździć w dwóch kierunkach, dzięki czemu omijają szerokie arterie, mają krótszą drogę i sprawia to, że więcej osób jeździ na rowerze - tłumaczyła. Po jednokierunkowych uliczkach w obu kierunkach mogą się poruszać wszyscy rowerzyści, także ci jadący z przyczepką w której siedzi dziecko.
Szybciej i bezpieczniej
W niektórych miejscach - np. w Gdańsku - rowerzyści mogli się w ten sposób poruszać już wcześniej. I nie były to przypadki sporadyczne. Ruch taki został dopuszczony na ponad 160 ulicach! Kto spróbował takiej jazdy, ten docenia taką możliwość. M.in. ze względu na skrócenie czasu dojazdu i - wbrew pozorom - na większe bezpieczeństwo. - W ciągu pięciu lat był tylko jeden wypadek i to niegroźny - zauważyła Kowalska.
Wynika to z tego - jak tłumaczy Kowalska - że "jest to zupełnie nieintuicyjne", bo jadący pod prąd pojazd nie jest zjawiskiem normalnym. - Mamy ulicę jednokierunkową i nagle z naprzeciwka jedzie rowerzysta. I wszyscy zachowują większą ostrożność - tłumaczyła.
Autor: stella/kka / Źródło: TVN Meteo Active
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24