Intensywne opady deszczu i silny wiatr dają się we znaki mieszkańcom północnych Włoch. Zalane są ulice i powyrywane drzewa z korzeniami. W Wenecji na placu świętego Marka turyści brodzą w wodzie po kostki.
W piątek w północnych Włoszech spadł od 50 do 150 l/mkw. wody. Taką samą sumę opadów odnotowano także w czwartek. W tych dniach włoskie służby meteorologiczne wydały ostrzeżenia pogodowe przed intensywnymi ulewami i silny wiatrem. W Genui w Ligurii w północno-zachodniej części kraju prędkość wiatru dochodziła w porywach do 120 km/h. W mieście i okolicach straż pożarna była wzywana około 40 razy do połamanych drzew, gałęzi i powalonych słupów energetycznych i bilbordów, które zniszczyły samochody.
Wenecja w wodzie
Obfite opady deszczu podniosły poziom wód w Wenecji o 93 centymetry. W związku z tym nisko położona część miasta została zalana. Tafla wody przykryła m.in. plac świętego Marka. W Wenecji taki przypływ wody nazywany jest "acqua alta". W tym roku pojawił się po raz pierwszy.
Trudna pogoda w Europie
Pogoda w całej południowej Europie nie jest najlepsza. We Francji intensywnie pada od kilku dni, gdzie pojawiły się powodzie. Tymczasem w Hiszpanii sztormowa aura w środę przyczyniła się do śmierci jednej osoby, a w piątek wywołała trąbę powietrzną.
Autor: AD / Źródło: Met Office, PAP/EPA