Niż Ev znalazł się w sobotę rano nad Bałtykiem (jego centrum dokładnie między Gotlandią, a Łotwą, gdzie ciśnienie w centrum wynosi około 972 hPa).
- Składają się na niego front ciepły, chłodny i zokludowany, widoczne na zdjęciu w postaci szerokiej strefy zachmurzenia mocno wysuniętej przed samo centrum układu. Nad Polską znajduje się tylko fragment frontu chodnego, przemieszczający się z północnego zachodu na południowy wschód wraz z opadami deszczu - wyjaśniła Arleta Unton-Pyziołek.
- Za frontem napływa chłodne powietrze polarno-morskie znad północnego Atlantyku, z rejonu Islandii, gdzie temperatura wód powierzchniowych wynosi około 6 st. Za nim podążają masy arktyczne morskie, których kolebką jest Grenlandia, gdzie temperatura powietrza w godzinach rannych na wybrzeżu wynosi około -20 st. C, w głębi lądu -25 st. C - dodała.
Front się przesuwa, a z nim opady
Rano około godz. 8 front chłodny rozciągał się od Warmii, Mazur, Suwalszczyzny przez Mazowsze, centrum kraju po Dolny Śląsk. W ciągu dnia będzie się systematycznie przemieszczał w kierunku południowo-wschodnim.
- Występują na nim opady deszczu, które jednak w godzinach popołudniowych przechodzić będą w opady deszczu ze śniegiem i śniegu, najpierw we wschodniej części Pomorza, na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie, a w godzinach wieczornych również na Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie - zapowiedziała Arleta Unton-Pyziołek. Po przejściu frontu mogą występować przejaśnienia.
Jak poinformowała, około godz. 9 w rejonie Gdańska padała krupa śnieżna. Natomiast w Bydgoszczy wcześnie rano opadom deszczu deszczowi towarzyszyły opady gradu. Nagrał je Reporter 24 FLASHBYDGOSZCZ.
Opady deszczu i gradu
Pojawił się śnieg
Od rana wieje bardzo silny zachodni wiatr. Po godz. 16 synoptyk tvn meteo, Arleta Unton-Pyziołek poinformowała, że "porywy wiatru osiągają prędkość 70-90 km/h".
- W tej chwili strefa najsilniejszego wiatru obejmuje północno-wschodnią i wschodnią Polskę: Warmię, Mazury, Suwalszczyznę, Podlasie, Mazowsze, Lubelszczyznę, gdzie porywy osiągają 80-90 km/h. W tym rejonie w ciągu najbliższej godziny możliwe są pojedyncze porywy do 100 km/h - zaznaczyła synoptyk.
- Wysoko w Tatrach, powyżej 2 tys. m n.p.m.wieje z prędkością 130 km/h - dodała Arleta Unton-Pyziołek.
Na Lubelszczyźnie pojawiły się opady deszczu ze śniegiem, a na Warmii śniegu.
Od rana wiatr zyskał na sile
Około godz. 14.30 Arleta Unton-Pyziołek informowała, że "na zachodzie kraju spadła już nieco prędkość porywów wiatru do 60-70 km/h".
- W tej chwili strefa najsilniejszego wiatru rozciąga się od Warmii, Mazur, Suwalszczyzny przez Mazowsze, po Ziemię Łódzką i zachodnią Wielkopolskę z porywami wiatru 80-100 km/h i przemieszcza się wolno na wschód - zaznaczyła synoptyk.
W Kole i w Sulejowie odnotowano prędkość 100 km/h. Z kolei w Suwałkach 95 km/h. W Kaliszu i w Warszawie wieje z prędkością 90 km/h, a w Płocku, w Mławie i w Olsztynie wiatr dochodzi do 80 km/h.
Tuż przed godz. 12.30 synoptyk poinformowała, że wysoko w Tatrach, powyżej 2000 m n.p.m., wieje z prędkością 150 km/h. - Na niżu porywy wiatru osiągają od 60 km/h do 110 km/h - relacjonowała.
W Chojnicach odnotowano prędkość wiatru sięgającą 108 km/h. W Łebie od rana wieje 100 km/h, w Szczecinie 90 km/h, w Gdańsku 85 km/h, W rejonie Poznania i Wrocławia prędkość wiatru wynosi 75 km/h, w rejonie Warszawy i Suwałk 70 km/h, a w Łodzi, Krakowie i Rzeszowie 65 km/h.
Około 10.30 porywy na nizinach osiągały prędkości od 50 do 100 km/h. Wcześnie rano średnie prędkości wiatru na Wybrzeżu wynosiły 40-60 km/h, ale porywy przekraczały nawet 100 km/h (w rejonie Łeby). W głębi kraju osiągały 70-80 km/h.
ZOBACZ ZDJĘCIA SKUTKÓW WICHURY NA KONTAKCIE 24
Winne zagęszczenie izobar
Według prognozy, niż Ev będzie się przemieszczał znad Bałtyku na północny wschód, w godzinach popołudniowych ma się znaleźć w rejonie Zatoki Fińskiej, a w godzinach nocnych będzie już nad północno-zachodnią Rosją.
- Polska znalazła się w polu rażenia tej najbardziej nieprzyjemnej, tylnej, zachodniej części niżu. To w tym fragmencie układów niżowych na półkuli północnej gradient ciśnienia, więc zagęszczenie izobar, jest zwykle największe, wieje tym samym najsilniejszy wiatr, i napływają nieprzyjemne zimne masy powietrza- wyjaśniła synoptyk.
Wietrznie do końca dnia
Wietrznie ma być przez cały dzień. Do południa najsilniejsze porywy wiatru występować będą na Wybrzeżu i w rejonie Zatoki Gdańskiej, do 90-100 km/h, nad samym morzem możliwe pojedyncze porywy do 120 km/h. W centrum kraju wiać będzie do około 80 km/h.
W godzinach popołudniowych strefa najsilniejszego wiatru przesunie się nad północno-wschodnią część kraju, gdzie na Warmii, Mazurach, Suwalszczyźnie, północnym Mazowszu i Podlasiu porywy wiatru osiągać mogą 90 km/h, niewykluczone pojedyncze porywy do 95-100 km/h.
- Przypominam, że wiatr o prędkości 80 km/h łamie duże gałęzie, uszkadza dachy, wiatr do 100 km/h wyrywa drzewa, przesuwa cięższe elementy konstrukcyjne. Wiatr przekraczający 100 km/h czyni duże spustoszenie. Silny wiatr stanowi zagrożenie nie tylko dla mienia, również dla zdrowia i życia ludzi oraz zwierząt - ostrzegła Arleta Unton-Pyziołek.
Autor: js,kt//tka/b / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: eumetsat