Przez zamieć śnieżną w chińskim regionie autonomicznym Sinciang setki kierowców nie było w stanie poruszać się po drogach.
W miniony weekend w Sinciang, regionie autonomicznym w północno-zachodniej części Chin, rozpętała się burza śnieżna. Opady śniegu i silny wiatr w prefekturze Altay uniemożliwiały kierowcom prowadzenie pojazdów. Drogi były pokryte lodem. W sumie do niedzielnego poranka policja udzieliła pomocy 211 kierowcom i pasażerom. Nagranie pokazuje, że momentami, poza unoszonym przez wiatr śniegiem, nie było widać niemal nic.
Drastyczny spadek temperatury
W czasie burzy śnieżnej temperatura spadła z -10 do -17 stopni Celsjusza.
Trudne warunki pogodowe zaczęły ustępować w niedzielę po południu.
W poniedziałek stolicę Chin nawiedziła burza piaskowa, którą eksperci nazywają największą od dekady.
Autor: ps/dd / Źródło: ENEX