Pochmurny i deszczowy dzień czeka mieszkańców centralnej, południowej i wschodniej Polski. Za taką nieprzyjemną pogodę odpowiada front atmosferyczny. Na zachodzie i północy niebo będzie się rozpogadzać, ale za to w tych częściach kraju będzie najchłodniej.
W ciągu dnia front atmosferyczny będzie przesuwać się z głębi kraju na wschód, przynosząc zachmurzenie i przelotne opady deszczu. Poza jego wpływem będą Pomorze i Ziemia Lubuska, gdzie zacznie się przejaśniać i padać już nie powinno.
Będzie umiarkowanie ciepło. Słupki rtęci w najcieplejszym momencie dnia wskażą od 12 st. C na Wybrzeżu, przez 14 st. C w centrum do 19 st. C na Podkarpaciu.
Wciąż będzie wiać słabo i umiarkowanie z południa, silniej na Wybrzeżu, do 40 km/h.
Biomet mało sprzyjający
Za sprawą przemieszczającego się frontu ciśnienie atmosferyczne najpierw będzie spadać, a potem rosnąć. W południe w Warszawie barometry pokażą 1000 hPa. Wahające się ciśnienie, pochmurne niebo i miejscami silny wiatr sprawią, że warunki biometeo w całym kraju będą niekorzystne.
Mieszkańcy południowego wschodu przez cały dzień będą odczuwać chłód, a pozostałego obszaru kraju zimno. Wilgotność względna wyniesie od 70 proc. na północnym zachodzie do 100 proc. na południowym wschodzie.
Autor: mm, js/rs / Źródło: TVN Meteo