Amerykańskie niebo przeszył bolid. Był bardzo jasny i bardzo duży, relacjonują świadkowie. Kulę ognia widać było ze wschodnich stanów USA.
W sobotę 30 stycznia o godzinie 18:17 czasu lokalnego amerykańskie niebo przeszył meteor. Widziano go w stolicy kraju - Waszyngtonie oraz stanach Wirginia i Maryland. Amerykańskie Towarzystwo Meteorologiczne dostało łącznie 330 zgłoszeń o bolidzie.
Wielka kula ognia
Ciało niebieskie zarejestrował Alexander Salvador za pomocą kamery umieszczonej w aucie, jadąc przez miasto Falls Church w stanie Wirginia.
- Wydawał się być bardzo bliski, duży, z ogonem ognia - mówi Salvador.
Inni obserwatorzy pisali w mediach społecznościowych, że meteor był "wielki" i "bardzo jasny".
Jak dotąd, nie ma doniesień o jakichkolwiek fragmentach uderzających w ziemię.
Czym jest bolid?Bolid to spadający meteor, który jest bardzo jasny - jaśniejszy niż Wenus, czyli planeta, którą doskonale widać na niebie. Tę jasność obiekt zawdzięcza temu, że jego wielkość dochodzi nawet do kilkunastu centymetrów. Jak na meteor, to dużo. Kiedy taka skała znajdzie się w atmosferze, spali się, pozostawiając po sobie bardzo jasny ślad.
Autor: mar/rp / Źródło: ENEX, abc.com