Jeszcze do soboty utrzyma się upał. Termometry na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej wskażą nawet 32 stopnie Celsjusza. Później czeka nas chwila ochłodzenia. Synoptycy przewidują jednak, że w wielu regionach wystąpią burze z gradem.
Według naukowców Nizina Chińska może stać się strefą śmierci, regularnie nawiedzaną przez fale upałów. Szacuje się, że do roku 2070 ponad 400 milionów Chińczyków będzie musiało uciec na południe.
Utrzymujące się upały są przyczyną wielu problemów zdrowotnych. Służby ratunkowe w całej Polsce odnotowują wzrost wezwań do poszkodowanych w wyniku gorąca. Lekarze apelują o odpowiednie nawadnianie i unikanie długotrwałego przebywania na słońcu.
Piątek nie przyniesie wytchnienia od upału. Termometry pokażą maksymalnie 33 stopnie. Prognozuje się też burze, lokalnie z gradem. Towarzyszyć im będzie porywisty wiatr.
Silny wiatr, który towarzyszył czwartkowym burzom, powalił drzewo na przyczepę kempingową w Osieku (Lubuskie). 12-letni chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala. W Wałczu (Zachodniopomorskie) intensywne opady doprowadziły do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymywaliśmy Wasze pogodowe relacje.
To jeszcze nie koniec europejskiego upału. Synoptycy przewidują, że w najbliższych dniach temperatura na Półwyspie Iberyjskim nadal będzie rosnąć. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że padnie nowy rekord naszego kontynentu.
W zaledwie trzy dni meduzy poparzyły 90 osób na plaży w Niemczech. Na razie ich liczba się zmniejszyła, jednak nie jest wykluczone, że te krążkopławy wrócą.
Wyładowania atmosferyczne dzielą się na dwie grupy - dodatnie i ujemne. Te dodatnie są dużo bardziej groźne. Mogą uderzyć w znacznej odległości od centrum burzowego. Na dodatek zdarza się to przy pogodnej aurze.
Żeby odzyskać wolność, kangur przeskoczył ponaddwumetrowe ogrodzenie w schronisku dla zwierząt w Melbourne. Trafił do niego po tym, jak wystraszony wpadł do domu i go zdemolował.
Zagrożeniem mogą być gwałtowne burze z gradem, które prognozowane są dla większości regionów. Biomet będzie niekorzystny. Dodatkowym problemem będzie upał.
Czwartek będzie kolejnym upalnym dniem. Temperatura dojdzie do 34 stopni Celsjusza. Zagrożeniem mogą być również gwałtowne burze z gradem, które prognozowane są dla większości regionów. Biomet będzie niekorzystny.
Zalane ulice, podtopione budynki, połamane konary drzew - to skutki przejścia gwałtownej burzy nad Gdańskiem. Grzmiało w wielu regionach, a na Kontakt 24 przesyłaliście relacje pogodowe ze swoich miejscowości.
Fala upałów męczy Europę. Za kołem podbiegunowym po raz pierwszy w historii obserwacji temperatura przekroczyła 30 stopni. O zmianach klimatu i przyczynach tak gorącej aury rozmawiali w programie "Tak jest" prezenter pogody TVN Meteo Tomasz Wasilewski i Oskar Kulik, specjalista do spraw ochrony klimatu.
Nasz kraj pozostaje w gorącej masie powietrza pochodzenia zwrotnikowego. W czwartek na Dolnym Śląsku termometry pokażą nawet 34 stopnie, ale w kolejnych dniach temperatura będzie się stopniowo zmniejszać. Nie ominą nas też burze.
Wciąż wiele plaż jest zamkniętych z powodu sinic. Ostatnie tak intensywne zakwity naukowcy zaobserwowali 12 lat temu. Specjaliści przypominają, że mogą być one groźne dla naszego zdrowia. Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia, jak wygląda Bałtyk z sinicami.
Niemcy, podobnie jak inne regiony Europy, zmagają się z falą upałów. Wartości na termometrach biją kolejne rekordy, a brak opadów deszczu potęguje skutki suszy. W rzekach spada poziom wody, a jedno z jezior kompletnie wyschło.
Objęła nas zewsząd fala upałów. "Polska ledwie dyszy z gorąca, panują warunki atmosferyczne rodem z tropikalnej Afryki. Coraz częściej tak właśnie wygląda lato w Polsce" - przekonuje synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. I sprawdza, na jak długo pozostanie z nami taka aura.
We wtorek nad Stalową Wolą przeszła gwałtowna burza. Wiatr wyrywał drzewa z korzeniami, zniszczył też zabytkowe budynki w parku. W województwie podkarpackim strażacy interweniowali ponad 100 razy, usuwając skutki burz.
W środę nastąpi kulminacja ciepła - na termometrach zobaczymy nawet 35 stopni Celsjusza. Upał oszczędzi jedynie Suwalszczyznę. Nad całym krajem mogą przechodzić burze, lokalnie z gradem. Biomet będzie niekorzystny
Do Europy Zachodniej wlewa się ekstremalny upał. Według prognoz, do końca tygodnia temperatura w wielu miejscach będzie przekraczała 40 stopni Celsjusza, a w niektórych - zbliżała się do 50 stopni. Synoptycy nie wykluczają, że w weekend może paść historyczny rekord najwyższej temperatury w Europie.