Zwłoki mężczyzny znalezione w kotle w zakładzie przetwórstwa spożywczego

Źródło:
People, USA Today
Zwłoki mężczyzny znalezione w kotle kuchennym w zakładzie przetwórstwa spożywczego
Zwłoki mężczyzny znalezione w kotle kuchennym w zakładzie przetwórstwa spożywczego
Zwłoki mężczyzny znalezione w kotle kuchennym w zakładzie przetwórstwa spożywczego

Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa i Zdrowia Pracy prowadzi śledztwo związane ze śmiercią 63-letniego mężczyzny. Dale R. Devilli został znaleziony martwy w kotle w zakładzie przetwórstwa spożywczego, w którym pracował.

19 września policja stanowa z New Jersey dostała zgłoszenie o zmarłym mężczyźnie, którego ciało znajdowało się wewnątrz kotła w zakładzie przetwórstwa spożywczego w hrabstwie Cumberland. 63-latek został na miejscu uznany za zmarłego.

Właściciel zakładu Lassonde Industries Inc oświadczył w piątek, że pracownicy firmy są zdruzgotani wiadomością o śmierci ich kolegi.

 - W naszym zakładzie w Seabrook, New Jersey, doszło do wypadku, który spowodował śmiertelne obrażenia jednego z naszych pracowników - przekazał Alexander Roberton, starszy dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w Lassonde. - Jesteśmy zdruzgotani stratą naszego przyjaciela i kolegi, a nasze serca i modlitwy są z jego rodziną w tym trudnym czasie - dodał.

Bliscy oddają hołd

Przyjaciele i rodzina w mediach społecznościowych oddali hołd zmarłemu . "Tato, utrata Ciebie tak nagle wczoraj była koszmarem, który szybko się nie skończy. Nie wiem, co zrobię bez Twoich pełnych miłości i wspierających rozmów, które zawsze kończyły się słowami "wszystko będzie dobrze, kocham cię". Byłeś wyjątkowym ojcem i nigdy nie przegapiłeś szansy, abyśmy wszystkie - mama, siostra i ja - czuły się kochane i otoczone opieką. Nauczyłeś mnie więcej niż mogłabym się kiedykolwiek nauczyć z książki - o życiu, bezwarunkowej miłości i o tym, jak ważna jest rodzina. Wiem, że pewnego dnia znów Cię zobaczę. Kocham Cię tak bardzo i tęsknię za Tobą❤️ Czuwaj nad swoimi dziewczynkami" - napisała na Facebooku jego córka, Karli Devilli.

W rozmowie z magazynem "People" Karli Devilli poinformowała, że cała rodzina jest zdruzgotana. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dowiedzieć się, dlaczego doszło do tego wypadku i jak można było mu zapobiec - przekazała. Dodała też, że na razie rodzina potrzebuje prywatności.

Dale R. Devilli miał dwie córki. W nekrologu napisano: "Chociaż Dale miał wiele radości w życiu, żadna nie mogła konkurować z miłością, jaką miał do swojej żony i dwóch dziewczynek. (...) Pracował bez końca, aby zapewnić swoim córkom dobre życie, wysyłając je do elitarnych szkół i stale wspierając je we wszystkich ich przedsięwzięciach. Dale był uważany za opokę rodziny. Był ich obrońcą, liderem i domem".

ZOBACZ TEŻ: Dwoje pracowników wpadło do zbiornika z czekoladą w fabryce słodyczy

Autorka/Autor:kkow//az

Źródło: People, USA Today

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock