"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP
"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego
"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego Reuters
wideo 2/5
"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego Reuters

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w niedzielę na konferencji prasowej, że jest gotów ustąpić z fotela prezydenta dla pokoju w Ukrainie lub przyjęcia jej do NATO. Oświadczył, że może ustąpić nawet natychmiast.

- Jeśli chodzi o pokój dla Ukrainy, jeśli naprawdę trzeba, abym opuścił moje stanowisko, jestem gotowy. Mogę wymienić je na NATO. Jeśli są takie warunki. Od razu - powiedział.

Zdjęcie z 15 lutego 2025 roku
Wołodymyr ZełenskiZdjęcie z 15 lutego 2025 rokuPAP/EPA/Sean Gallup / POOL

Spotkanie europejskich przywódców

Prezydent poinformował, że 24 lutego w ukraińskiej stolicy będą obecni przywódcy 13 państw, zaś 24 weźmie udział w tym spotkaniu online.

- Sądzę, że jutro zaproponuję, byśmy w najbliższych dniach, może za tydzień lub dwa, spotkali się w jednej ze stolic Europy i tam już będziemy rozumieli, jaki format gwarancji bezpieczeństwa może otrzymać Ukraina – powiedział Zełenski na konferencji podsumowującej trzy lata wojny. Zapowiedział, że zapadną "silne decyzje w sprawie europejskiego wsparcia dla Ukrainy".

- Europa musi być przy tym stole negocjacyjnym i myślę, że to sprawiedliwe, że Europa powinna być reprezentowana w szerszym znaczeniu niż Unia Europejska (…). Na przykład Wielka Brytania jest naszym silnym partnerem. Jak możemy sobie bez nich poradzić? Myślę, że to niesprawiedliwe. Stany Zjednoczone muszą być uwzględnione – podkreślił. Zełenski ocenił, że "w bezpieczeństwie europejskim są słabe miejsca", a Europejczycy powinni inwestować w swoje możliwości obronne. Prezydent powtórzył, że europejski kontyngent wojskowy, który może powstać w związku z sytuacją w Ukrainie, mógłby być początkiem europejskich sił zbrojnych.

Mówił również, że jeśli jego kraj nie może zostać członkiem NATO, to wśród gwarancji bezpieczeństwa powinno znaleźć się zewnętrzne finansowanie ukraińskiej 800-tysięcznej armii. - Jeśli mówimy o ekonomicznych gwarancjach bezpieczeństwa to jest to członkostwo w UE. Po drugie, jest to finansowanie ukraińskiej armii liczącej nie mniej niż 800 tysięcy (ludzi). Jeśli nie jesteśmy w NATO i nie mamy gwarancji bezpieczeństwa, a rozumiemy, że na razie Stany Zjednoczone i kilka krajów europejskich jest przeciw – powiedział prezydent. Oświadczył też, że jednym z gwarantów bezpieczeństwa przy ewentualnym porozumieniu pokojowym mogłaby być Turcja.

Zełenski o Trumpie

Stwierdził również, że nie chciałby, aby prezydenta USA Donald Trump był jedynie mediatorem w rozmowach między Ukrainą a Rosją. - To nie wystarczy - dodał. Zełenski mówił, że chciałby widzieć Trumpa jako partnera Ukrainy w negocjacjach z Moskwą.

Zełenski powiedział także, że w negocjowanej obecnie umowie o współpracy z USA, które chcą dostępu do ukraińskich złóż mineralnych, Waszyngton nie przedstawił dotychczas gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa.

Oświadczył również, że Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych 100 miliardów dolarów wsparcia. - Ukraina otrzymała 100 miliardów dolarów pomocy od Stanów Zjednoczonych - nie 500, nie 350, nie 250 (…) - i jesteśmy za to bardzo wdzięczni. A koszt tej wojny wynosi dziś 320 miliardów: 120 miliardów od Ukrainy, 100 miliardów od Europy, plus inni partnerzy, tacy jak Japonia, około 15 miliardów. I 100 miliardów - Stany Zjednoczone Ameryki. Tak wygląda ekonomia tej tragedii – oświadczył Zełenski.

W swoich ostatnich wypowiedziach Trump kilkukrotnie wymienił sumę 350 miliardów dolarów, jaką USA miały wydać na pomoc Ukrainie. Twierdził też, że chce, aby Ukraina oddała USA wszystkie pieniądze, które Stany w nią włożyły.

Prezydent Donald Trump na konferencji CPAC mówił o wojnie Rosji z Ukrainą
Prezydent Donald Trump na konferencji CPAC mówił o wojnie Rosji z UkrainąReuters

Jak zauważył w swojej analizie Konkret24, to kolejna wprowadzająca w błąd wypowiedź, powielająca przekaz prokremlowskiej propagandy. Na wyrwanym z kontekstu zdaniu prezydenta Ukrainy z wywiadu dla Associated Press szybko zbudowano fake newsa, jakoby Zełenski sprzeniewierzył pieniądze przekazane przez USA na pomoc walczącej Ukrainie. Tymczasem prezydent w wywiadzie dla AP sam zaznaczył, że docierają do niego informacje, jakoby Ukraina otrzymała od USA 177 czy 200 miliardów dolarów wsparcia - ale on tego nie potwierdza. Bo wie tylko to, że Ukraina otrzymała "broń wartą około 70 miliardów". Mówiąc: "nie wiem, gdzie podziały się te pieniądze", Zełenski odnosił się do rozpowszechnianej powszechnie dużej kwoty wsparcia, której on nie jest w stanie potwierdzić.

Fragment przemówienia Donalda Trumpa z konferencji CPAC
Fragment przemówienia Donalda Trumpa z konferencji CPACReuters

Reagując na konferencję Trumpa z 18 lutego, prezydent Ukrainy potwierdził 19 lutego, że jego kraj otrzymał dotychczas z USA dostawy broni warte 67 miliardów dolarów amerykańskich, a wsparcie dla budżetu Kijowa wyniosło 31 miliardów dolarów. Takie same kwoty podało ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji.

CZYTAJ TEŻ NA KONKRET24: Trump mówi o Ukrainie. To samo głosi propaganda Kremla

Autorka/Autor:mart/kg

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Sean Gallup / POOL