Odessa bez prądu po rosyjskich atakach. Mieszkańcy wezwani do ewakuacji

Źródło:
PAP
Rosja wywołuje kryzys energetyczny, miliony obywateli Ukrainy zagrożone
Rosja wywołuje kryzys energetyczny, miliony obywateli Ukrainy zagrożoneTVN24
wideo 2/5
Rosja wywołuje kryzys energetyczny, miliony obywateli Ukrainy zagrożoneTVN24

Władze obwodu odeskiego na południu Ukrainy zaapelowały do mieszkańców o to aby, jeśli to możliwe, czasowo opuścili Odessę i udali się do miejsc mających dostawy prądu. W wyniku rosyjskich ataków na infrastrukturę energetyczną większość regionu pozostaje bez dostaw energii. 

Jak ocenia ukraiński regulator energetyczny DTEK, ostatnie rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną obwodu w nocy z piątku na sobotę wyrządziły znacznie większe zniszczenia niż poprzednie, a ich usunięcie może potrwać "nie kilka dni, a nawet tygodni, ale nawet 2-3 miesiące".

Komunikat opublikowany przed DTEK głosi, że "Odessa i prawie cały obwód pozostają bez prądu. Sytuacja w dziedzinie energii w obwodzie odeskim pozostaje trudna". Ocenia się że bez prądu pozostaje ponad 1,5 mln osób.

"Rozumiemy jak trudne jest pozostawanie bez prądu przez tak długi czas. Dlatego zwracamy się do was z apelem: jeśli dojdziecie do przekonania, że bez prądu nie dacie sobie rady a macie możliwości czasowego opuszczenia Odessy i udania się do miejscowości na terenie obwodu, lub poza nim, to powinniście tak zrobić" - głosi komunikat władz obwodowych.

Zełenski: sytuacja w obwodzie odeskim jest bardzo trudna

Jak powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski siły rosyjskie wykorzystały do ostatnich ataków na Odessę 15 irańskich dronów Shahed, z których 10 zostało zestrzelonych przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.

Zełenski poinformował, że prąd dostarczany jest tam jedynie do obiektów infrastruktury krytycznej i tylko w miarę istniejących możliwości. - Kluczowe znaczenie ma dzisiaj energia. Sytuacja w obwodzie odeskim jest bardzo trudna. Odessa oraz inne miasta i wsie obwodu są pogrążone w ciemnościach - przyznał prezydent.

Zełenski powiedział, że wyłączenia prądu, zarówno chwilowe jak i wynikające z potrzeby stabilizacji systemu, występują również w innych rejonach, do których zaliczył m. in. Lwów, Winnicę, Kijów, Tarnopol, Sumy, Zakarpacie, Żytomierz i Chmielnickij. - Musimy zmniejszyć limity poboru energii dla każdego odbiorcy ze względu na straty systemu - poinformował.

Zełenski podkreślił, że pracy przy przywróceniu dostaw energii trwają całą dobę jednak w wielu wypadkach muszą potrwać co najmniej kilka dni.

Autorka/Autor:ft / prpb

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: