"Wieczny minister" nagle odchodzi. Niczego nie wyjaśnił, zostają domysły

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Rada Najwyższa Ukrainy odwołała Arsena Awakowa ze stanowiska szefa MSW, które pełnił z przerwami przez ponad siedem lat. W najnowszej historii niepodległości kraju Awakow sprawował ten urząd najdłużej. "Wieczny minister" odchodzi, ale nie zamierza żegnać się z życiem politycznym.

- Myślę, że powinniśmy podziękować Arsenowowi Awakowowi za wszystkie lata, które poświęcił dla dobra naszego kraju - powiedział po głosowaniu przewodniczący parlamentu Dmytro Razumkow.

Za przyjęciem dymisji Awakowa, który poinformował o ustąpieniu ze stanowiska we wtorek, głosowało 291 deputowanych (przy wymaganym minimum 226 głosów).

Awakow nie podał przyczyny swojej decyzji. Jego następcą najpewniej zostanie Denys Monastyrski, szef parlamentarnego komitetu ds. działań organów ścigania, z prezydenckiej partii Sługa Narodu. Jego kandydaturę zaproponował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Głosowanie w sprawie tej kandydatury może odbyć się w najbliższy piątek.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Odejście Awakowa, nazywanego "wiecznym ministrem" z uwagi na to, że pełnił urząd MSW najdłużej ze wszystkich ministrów w najnowszej historii niepodległości kraju, jest niespodziewane i nastąpiło "bez szczególnych konfliktów, mityngów, prężenia muskułów, w ostatnim tygodniu pracy parlamentu przed letnią przerwą" - komentuje to wydarzenie portal Ukraińska Prawda. "Za tym pokazowym spokojem schowane są urazy, konflikt ministra (Awakowa - red.) z szefem biura prezydenta Ukrainy (Andrijem Jermakiem - red.), trudne rozmowy z prezydentem" - dodaje.

Portal tygodnika "Fokus", powołując się na opinie komentatorów, przypuszcza, że o ustąpienie ze stanowiska poprosił Awakowa Zełenski. Możliwe też, że Awakow odszedł, bo chce kandydować w wyborach mera Charkowa. Pojawiła się też wersja, że jego odejście to "rytualna ofiara" w przypadającą 20 lipca piątą rocznicę zabójstwa dziennikarza Pawła Szeremeta, którego zabójców do tej pory nie ustalono.

Parlamentarzyści poparli dymisję szefa MSW Arsena Awakowa mvs.gov.ua

Ruch protestu

Awakow objął urząd ministra spraw wewnętrznych po odsunięciu od władzy prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza w 2014 roku w efekcie rewolucji godności. Wśród zasług Awakowa media wymieniają utworzenie ochotniczych oddziałów walczących w Donbasie, kierowanie operacją specjalną w celu uwolnienia charkowskiej administracji z rąk separatystów, rozpoczęcie reformy policji, przy czym - jak zaznacza portal NV.ua, sukcesy w ramach reformy nie trwały długo.

Przez lata w stosunku do Awakowa, którego media nazywają jedną z najbardziej wpływowych osób na Ukrainie, powstał ruch protestu, a na demonstracjach skandowano hasło "Awakow czort".

Niezadowolenie wywołały m.in. takie głośne sprawy, jak dochodzenie w związku z zabójstwem Szeremeta czy aktywistki Kateryny Handziuk, a także sprawa karna aktywisty Serhija Sternenki, afera korupcyjna związana z zakupem plecaków przez MSW, gwałt na posterunku policji.

Otoczenie Awakowa przekonuje Ukraińską Prawdę, że "wieczny minister" nie zamierza tworzyć swojej partii, ale za wcześnie jest też mówić o jego odejściu z życia politycznego.

Autorka/Autor:tas/adso

Źródło: PAP, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/mvs.gov.ua