Mun spotka się z Trumpem. Tematem rozmów szczyt w Pjongjangu


Na poniedziałek 24 września zaplanowano spotkanie przywódcy USA Donalda Trumpa z prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem – poinformował dziennikarzy rzecznik Muna Jun Jung Czan. Mun przebywa obecnie w Pjongjangu na szczycie z liderem Korei Północnej Kim Dzong Unem.

- Mun wyleci do USA w niedzielę, a następnego dnia spotka się z Trumpem w Nowym Jorku w kuluarach Zgromadzenia Ogólnego ONZ – powiedział Jun.

Oczekuje się, że południowokoreański prezydent zapozna Trumpa z przebiegiem i ustaleniami trwającego w Pjongjangu szczytu z Kimem. Głównym celem Muna przed tym spotkaniem było przełamanie impasu w negocjacjach nuklearnych na linii Waszyngton-Pjongjang.

"Obszar pokoju"

Szczyt w Pjongjangu uważa się za papierek lakmusowy przed potencjalnym drugim spotkaniem Kima z prezydentem Trumpem. Propozycję takiego spotkania wystosował niedawno północnokoreański przywódca w liście do amerykańskiego prezydenta.

W środę Mun i Kim podpisali wspólne oświadczenie, w którym przywódca Korei Płn. zobowiązał się do dalszych kroków w stronę likwidacji programu zbrojeń jądrowych i rakietowych swego kraju, jeśli USA okażą wzajemność i poczynią ustępstwa zgodnie z postanowieniami szczytu Trump-Kim w Singapurze 12 czerwca.

Według Muna przywódca Korei Płn. zgodził się m.in. umożliwić międzynarodowym inspektorom obserwację "permanentnego demontażu" kluczowych zakładów zbrojeń nuklearnych i rakietowych. Zamknięty ma zostać m.in. wykorzystywany w zbrojeniach ośrodek nuklearny w Jongbjon.

Kim powiedział na konferencji, że razem z Munem uzgodnili usunięcie wszelkich broni jądrowych z Półwyspu Koreańskiego, by stał się on "obszarem pokoju". Dodał, że zgodził się "w niedalekiej przyszłości" odwiedzić Seul.

Trump zadowolony z efektów szczytu

Trump w środę z zadowoleniem wypowiedział się o ustaleniach przywódców Korei Północnej i Południowej ze szczytu w Pjongjangu, w tym o zapowiedzi wspólnego ubiegania się przez te kraje o organizację igrzysk olimpijskich w 2032 roku.

Na pierwszym w historii szczycie przywódców USA i Korei Płn. w czerwcu Kim Dzong Un zadeklarował skłonność do "całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego" w zamian za złożoną przez Trumpa obietnicę udzielenia Korei Płn. gwarancji bezpieczeństwa.

Autor: ft\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: