"Największe od dekad przejęcie ziemi na Zachodnim Brzegu"

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Osadnictwo na Zachodnim Brzegu
Osadnictwo na Zachodnim Brzegu
Reuters Archive
Osadnictwo na Zachodnim BrzeguReuters Archive

Władze Izraela ogłosiły, że położony na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu teren o powierzchni 12,7 kilometra kwadratowego to ziemia należąca do państwa, co oznacza, że może być przeznaczona na żydowskie osadnictwo - informuje izraelski ruch Pokój Teraz. Jak podkreśla w swoim komunikacie, to największe od dekad przejęcie palestyńskiej ziemi.

Izraelska administracja zatwierdziła tę decyzję pod koniec czerwca, ale upubliczniono ją w środę. Dotyczy terenów w Dolinie Jordanu, na północny wschód od Ramallah. W 2024 roku Izrael ogłosił ziemią państwową także dwa inne tereny o łącznej powierzchni przekraczającej 10 kilometrów kwadratowych. Oba przylegają do siebie.

CZYTAJ: "Ledwo oddychamy. Zaczyna nam brakować powietrza"

Bieżący rok jest rekordowy pod względem powierzchni przejętej przez Izrael na terytoriach okupowanych ziemi - podkreśla Pokój Teraz. Teren objęty ostatnią decyzją "jest największy od czasów podpisania w latach 90. porozumień z Oslo", które pozwoliły na utworzenie Autonomii Palestyńskiej - informuje organizacja.

Izrael przejmuje kontrolę nad terytoriami Zachodniego Brzegu

Przyznawanie ziemi statusu własności państwowej jest jedną z głównych metod Izraela na przejmowanie kontroli nad okupowanymi od czasu wojny w 1967 terytoriami Zachodniego Brzegu i wschodniej Jerozolimy - zaznacza Pokój Teraz.

Izrael w świetle prawa międzynarodowego nie może skonfiskować okupowanej ziemi, więc, powołując się na prawo sięgające czasów Imperium Osmańskiego i braki w dokumentacji dotyczącej palestyńskiej własności, ogłasza się nieuprawianą ziemię własnością państwa, zamiast ją konfiskować - dodaje ten ruch.

W świetle izraelskiego prawa takie tereny nie są już uznawane za prywatną własność Palestyńczyków, a grunty państwowe mogą być dzierżawione tylko przez Izraelczyków, co otwiera drogę do tworzenia tam żydowskich osiedli.

Palestyński meczet we wschodniej JerozolimieATEF SAFADI/PAP/EPA

Palestyńczycy postrzegają ekspansję żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu jako główną przeszkodę w dalszym procesie pokojowym i powstaniu niepodległej Palestyny, czemu sprzeciwia się obecny izraelski rząd.

Na Zachodnim Brzegu mieszka trzy miliony Palestyńczyków, działa tam też ponad sto żydowskich osiedli zamieszkiwanych przez przeszło pół miliona osób - przypomina agencja AP. Społeczność międzynarodowa uważa wszystkie żydowskie osiedla na Zachodnim Brzegu za nielegalne.

"Nieodwracalne cementowanie izraelskiej kontroli"

Minister finansów Becalel Smotricz, będący liderem skrajnie prawicowego sojuszu Religijny Syjonizm, od dawna zapowiadał, że zamierza przyspieszyć proces przejmowania ziemi i budowy osiedli na Zachodnim Brzegu.

W ramach podziału obowiązków w rządzącej koalicji, najbardziej nacjonalistycznym i religijnym gabinecie w historii kraju, Smotriczowi przyznano uprawnienia do kontrolowania izraelskiej administracji Zachodniego Brzegu.

Zachodni Brzeg JordanuPAP

Podczas konferencji pod koniec czerwca Smotricz ujawnił plan wobec Zachodniego Brzegu polegający na przenoszeniu uprawnień władzy wojskowej na administrację cywilną i nieodwracalnym cementowaniu izraelskiej kontroli, jednak tak, by nie pojawiły się oskarżenia o formalną aneksję - relacjonował dziennik "New York Times".

Izraelski urząd planowania ma debatować nad wydaniem zezwolenia na budowę ponad sześciu tysięcy domów w kilkudziesięciu osiedlach na Zachodnim Brzegu - dodaje Pokój Teraz.

Te decyzje mogą jeszcze bardziej pogorszyć sytuację na Zachodnim Brzegu, gdzie od czasu wybuchu wojny w Strefie Gazy panuje już wielkie napięcie: zintensyfikowały się regularnie prowadzone naloty izraelskiego wojska na grupy palestyńskich bojówek, a także ataki żydowskich osadników na palestyńskie wsie i zamachy organizowane przez Palestyńczyków. Jak informują władze Autonomii Palestyńskiej, z rąk osadników i izraelskich żołnierzy zginęło w tym czasie co najmniej 549 osób.

Opowiadają się za pokojem

Na stronie Pokoju Teraz podano, że jest to największy i najdłużej działający izraelski ruch, opowiadający się za pokojem poprzez wywieranie presji społecznej. "W ramach misji osiągnięcia porozumień pokojowych między Izraelem a jego sąsiadami, Pokój Teraz pracuje obecnie nad tym, aby Izraelczycy zaakceptowali jedyne realne rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego: rozwiązanie w postaci dwóch państw, co oznacza utworzenie państwa palestyńskiego obok Izraela. Nasze działania obejmują między innymi demonstracje, wykłady, debaty, kampanie publiczne i nie tylko" - czytamy.

Agencja AP, powołując się na doniesienia organizacji, podała, że zawłaszczenie terenu o powierzchni 12,7 kilometra kwadratowego łączy izraelskie osady wzdłuż kluczowego korytarza graniczącego z Jordanią, co zdaniem Pokoju Teraz podważa perspektywę utworzenia sąsiadującego państwa palestyńskiego.

Autorka/Autor:asty, tas/kab

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: ATEF SAFADI/PAP/EPA

Tagi:
Raporty: