Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Źródło:
PAP
Donald Trump: ze Strefy Gazy można uczynić międzynarodowe miejsce
Donald Trump: ze Strefy Gazy można uczynić międzynarodowe miejsce Cable News Network Inc. All rights reserved 2025
wideo 2/6
Donald Trump: ze Stefy Gazy można uczynić niesamowite, międzynarodowe miejsce Cable News Network Inc. All rights reserved 2025

Prezydent Donald Trump po rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu powiedział, że Stany Zjednoczone "przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy". Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

- USA przejmą Strefę Gazy. Będziemy odpowiedzialni za rozmontowanie wszystkich zagrożeń, bomb i innej broni na tym terenie, zrównamy teren z ziemią i pozbędziemy się zniszczonych budynków. Stworzymy rozwój gospodarczy, który zapewni nieograniczoną liczbę miejsc pracy i mieszkań dla mieszkańców tego obszaru - powiedział we wtorek prezydent USA Donald Trump podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.

Dodał, że Palestyńczycy nie powinni mieszkać na tym terenie, który wiąże się dla nich tylko ze "śmiercią i zniszczeniem" i powinni zostać przesiedleni do sąsiednich krajów arabskich, które na swój koszt miałyby wybudować dla nich miejsca do zamieszkania.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Propozycja Trumpa i masa spekulacji. "Dawno nie spotkałem się z takim fake newsem"

Trump: Strefa Gazy "długoterminowo" w rękach USA

Trump przedstawił pomysł jako przerwanie cyklu przemocy w regionie i zaprezentował wizję stworzenia w Gazie "riwiery Bliskiego Wschodu", gdzie mieszkać będą "międzynarodowi ludzie", w tym również Palestyńczycy. Jak stwierdził, myślał o tym od dłuższego czasu, jest to poważna propozycja i cieszy się poparciem państw arabskich.

Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

Pomysł Trumpa poparł Netanjahu, który stwierdził, że jednym z celów Izraela jest zapewnienie, by Gaza nie była rządzona przez Hamas, a "Trump wynosi tę ideę na wyższy poziom". - Myślę, że warto zwrócić na to uwagę. Rozmawiamy o tym. On bada to ze swoimi ludźmi, swoim personelem. Myślę, że to coś, co może zmienić historię i naprawdę warto podążać tą drogą - powiedział.

Donald Trump rozmawiał z Benjaminem NetanjahuSHAWN THEW/PAP/EPA

Trump chce przesiedlenia Palestyńczyków

Amerykański prezydent podkreślił, że ma nadzieję, iż "moglibyśmy stworzyć dla Palestyńczyków naprawdę miłe i dobre miejsce, z którego nie chcieliby wracać, bo do czego mieliby wracać, Strefa Gazy stała się piekłem".

Trump w ostatnich dniach kilkakrotnie wysuwał propozycje tymczasowego lub długoterminowego przeniesienia części ludności Strefy Gazy, zaznaczając, że to zrujnowane wojną terytorium nie nadaje się do życia i należy je najpierw "posprzątać". Już wcześniej wymieniał Egipt i Jordanię jako kraje, które mogłyby przyjąć mieszkańców Strefy Gazy.

Przywódcy tych państw oświadczyli z kolei, że nie zgadzają się z tym pomysłem i nie wezmą udziału w jego realizacji. Propozycję odrzucili również przedstawiciele innych państw arabskich i Autonomii Palestyńskiej.

Podczas wtorkowej konferencji Trump zaznaczył, że nie popiera odbudowy żydowskich osiedli w Strefie Gazy.

Oświadczenie Hamasu po zapowiedzi Donalda Trumpa w sprawie Strefy Gazy
Oświadczenie Hamasu po zapowiedzi Donalda Trumpa w sprawie Strefy Gazu TVN24, Reuters

Trump o Iranie i Arabii Saudyjskiej

Pytany o uznanie suwerenności Izraela nad Judeą i Samarią (Zachodniego Brzegu Jordanu), Trump zapowiedział, że będzie miał do ogłoszenia coś ważnego w tej kwestii w ciągu najbliższych czterech tygodni. Nie odpowiedział też wprost, czy Ameryka nadal popiera rozwiązanie dwupaństwowe, twierdząc tylko, że chodzi mu o to, by mieszkańcy regionu żyli w pokoju.

Prezydent USA wyraził też chęć zawarcia porozumienia z Iranem, mimo podpisania wcześniej we wtorek memorandum o wywarciu na reżim w Teheranie "maksymalnej presji" i przywróceniu sankcji. - Mam nadzieję, że będziemy w stanie zrobić coś, byśmy nie skończyli w bardzo katastrofalnej sytuacji - powiedział amerykański prezydent. Jak stwierdził, jego jedynym warunkiem jest zapewnienie, by Iran nie miał broni jądrowej.

Donald Trump PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL

Zarówno Trump, jak i Netanjahu wyrazili też nadzieję na osiągnięcie normalizacji stosunków między Izraelem i Arabią Saudyjską. - Dążę do osiągnięcia pokoju z Arabią Saudyjską i wiem, że prezydent Trump jest równie oddany temu celowi, myślę, że przywódcy Arabii Saudyjskiej też są zainteresowani, by do niego doprowadzić - powiedział Netanjahu.

Arabia Saudyjska, jak większość krajów arabskich, oficjalnie nie uznaje państwowości Izraela. Podczas poprzedniej kadencji Trumpa zawarto tzw. Porozumienia Abrahamowe, czyli wynegocjowane przy mediacji USA umowy normalizujące stosunki między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem i Marokiem.

Zarówno USA, jak i Izrael dążą do tego, by rozszerzyć te porozumienia o Arabię Saudyjską. Według wcześniejszych doniesień miał być to jeden z głównych tematów spotkania Netanjahu z Trumpem.

Oświadczenie Hamasu i stanowisko saudyjskiej dyplomacji

Propozycja prezydenta USA Donalda Trumpa, by na stałe przesiedlić Palestyńczyków ze Stefy Gazy, jest sianiem chaosu w regionie. Nie pozwolimy na realizację tych planów - oświadczył we wtorek przedstawiciel Hamasu Sami Abu Zuhri w oświadczeniu cytowanym przez agencję AFP.

- Nie pozwolimy na realizację tego planu, należy zakończyć (izraelską) okupację i agresję wobec naszego narodu, a nie wyganiać go z jego ziemi - podkreślił Sami Abu Zuhri.

Ministerstwo spraw zagranicznych w Rijadzie na platformie X poinformowało z kolei, że Arabia Saudyjska wyklucza jakąkolwiek normalizację stosunków z Izraelem bez utworzenia państwa palestyńskiego. "Arabia Saudyjska będzie nieustannie kontynuować wysiłki na rzecz utworzenia niepodległego państwa palestyńskiego ze stolicą we Wschodniej Jerozolimie i nie nawiąże stosunków dyplomatycznych z Izraelem bez tego" - dodał saudyjski resort.

Autorka/Autor:asty, tas

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SHAWN THEW / POOL