Zamachy w Brukseli

22 marca 2016

Prokuratura: Abrini zatrzymany. Belgijskie media: to człowiek w kapeluszu

- Belgijskie służby aresztowały Mohameda Abriniego - potwierdziła prokuratura tego kraju. To właśnie Abrini ma być niesławnym "człowiekiem w kapeluszu", którego nagrały kamery na lotnisku w Brukseli i którego wcześniej francuskie służby zaczęły poszukiwać w związku z listopadowymi zamachami w Paryżu. Tak twierdzą belgijskie media, ale prokuratura tego nie potwierdza.

Premier Belgii: w Europie dojdzie do nowych zamachów

Premier Belgii Charles Michel jest przekonany, że w Europie, w tym także w Belgii, dojdzie do nowych zamachów i że nie można mówić o czymś takim jak "zerowe ryzyko". Wyraził ten pogląd w wywiadzie dla sobotniego wydania dziennika "La Libre Belgique".

Lotnisko w Brukseli znów będzie działać. Ale na mniejszą skalę

Brukselskie lotnisko Zaventem, zamknięte po zamachu terrorystycznym z 22 marca, ma zostać w niedzielę częściowo otwarte dla lotów pasażerskich - poinformował w sobotę szef tego portu lotniczego Armnaud Feist. Przez 12 ostatnich dni było nieczynne. Port otrzymał status "technicznej gotowości" w czwartek. Odtworzona infrastruktura, zniszczona w ataku, pozwoli na obsługę ok. 20 proc. normalnego ruchu.

Trzeci mężczyzna usłyszał zarzut planowania zamachu we Francji

Belgijska prokuratura poinformowała w sobotę o postawieniu zarzutów trzeciemu mężczyźnie podejrzanemu o działalność terrorystyczną. Do zatrzymania doszło w ramach francusko-belgijskiego śledztwa w sprawie ataku terrorystycznego udaremnionego we Francji pod koniec marca.

Media: zamachowiec miał plany rezydencji premiera

Zdjęcia oraz plany siedziby premiera Belgii odkryto w komputerze znalezionym w okolicy mieszkania, w którym zamachowcy przygotowywali się do zeszłotygodniowego ataku terrorystycznego w Brukseli - podały w środę belgijskie media.

"BOOM" na wyświetlaczu brukselskiego metra. "Przykre zdarzenie"

Pasażerowie brukselskiego metra zamarli, gdy zobaczyli na wyświetlaczu jednego ze składów napis "BOOM". Stało się to zaledwie osiem dni po zamachach na lotnisku Zaventem i stacji metra Maelbeek, w których zginęło ponad 30 osób, a ok. 200 zostało rannych. Władze metra stwierdziły, że doszło do "przykrego zdarzenia", a "błąd został szybko naprawiony".

Raport: Dżihadyści od lat "testowali" służby. Nikt w Europie nie dostrzegał sygnałów

Już w 2014 r. tzw. Państwo Islamskie (IS) tworzyło w Europie siatkę terrorystyczną, która miała na celu zorientować się, jak działają służby poszczególnych krajów. Najpierw "męczennicy" mieli dokonywać odizolowanych ataków na małą skalę, by zobaczyć, co zrobi miejscowa policja we Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii czy Hiszpanii. Europa przespała cała dwa lata, uznając, że między atakami nie da się znaleźć powiązań. Teraz płaci za to olbrzymią cenę - twierdzi w swym raporcie "The New York Times". Dziennik dotarł do wielu źródeł w europejskich służbach bezpieczeństwa.

Terrorysty nie przesłuchiwano, bo "był zmęczony"? "Zdumiewające"

Zamachy w Brukseli były wynikiem "katastrofalnych błędów" podczas przesłuchiwania Salaha Abdeslama i bezpośrednim rezultatem tego, że Europa nie przewiduje, iż terroryści muszą być traktowani inaczej niż zwykli przestępcy - pisze wtorkowy "Washington Post". Gazeta postuluje m.in. tworzenie "tajnych ośrodków zatrzymań" dla szczególnie groźnych terrorystów.