Dwie doby po zamachu na hinduistyczną świątynię w Bangkoku policja wciąż nie wie, kim był podejrzany o przeprowadzenie ataku mężczyzna, którego zdjęcia opublikowano we wtorek. Kierowca rikszy, który twierdzi, że wiózł podejrzanego, powiedział telewizji CNN, że rozmawiając przez telefon nie mówił po tajsku. Policja poinformowała w środę, że poszukiwani są też dwaj inni mężczyźni widoczni na monitoringu.