Minister obrony Gruzji nie jest już wicepremierem, bo chciał zostać prezydentem. Inny polityk koalicji oświadczył, że należące do niej partie w wyborach lokalnych powinny startować oddzielnie. Premier Bidzina Iwaniszwili pacyfikuje rozłamowe tendencje. Pytanie, jak długo, bo Gruzińskie Marzenie to zlepek odmiennych programowo partii, zjednoczonych wyłącznie pragnieniem usunięcia prezydenta Saakaszwilego.