Po krwawych poniedziałkowych starciach na granicy Strefy Gazy i Izraela, we wtorek zginęły tam kolejne dwie osoby i bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 60 w ciągu dwóch dni. Palestyńczycy opłakiwali zmarłych i uczestniczyli w pogrzebach, które przeradzały się w demonstracje. Jak donoszą reporterzy agencji Reutera, sytuacja pozostaje bardzo napięta.