Stan wody w rzekach jest tak niski, że drogowcy zawieszają kursowanie promów - tak jest między innymi na Podkarpaciu, czy w Lubuskiem. Kierowcy nadrabiają kilometry, żeby dojechać do najbliższego mostu, a hydrolodzy nie pozostawiają złudzeń - do suszy musimy się przyzwyczaić. Łukasz Wieczorek.