Merkel rezygnuje
30 października 2018Kanclerz Niemiec Angela Merkel nie będzie ubiegać się o reelekcję na stanowisko przewodniczącej partii CDU, a jej obecna kadencja na czele rządu jest już ostatnia.
Po posiedzeniu gremiów partyjnych 29 października 2018 roku Merkel oznajmiła, że po upływie obecnej kadencji parlamentu w 2021 r. nie będzie zabiegać o żadne stanowisko polityczne. Zapowiedziała, że gdyby doszło do przedterminowych wyborów, nie będzie się już ubiegać o urząd kanclerski. Merkel oświadczyła, że niedawne wybory do landtagów Bawarii i Hesji powinny służyć jako punkt zwrotny dla koalicji rządzącej. W wyborach tych chadecja i socjaldemokraci ponieśli duże straty.
Kanclerz powiedziała, że bierze odpowiedzialność za to, co się stało od czasu ubiegłorocznych wyborów do Bundestagu. Merkel dodała, że po tych wyborach i sporach w rządzie "nie można po prostu przejść do porządku dziennego". W wyborach w Bawarii 14 paździenika CSU (siostrzana partia CDU), która dotąd rządziła tam samodzielnie, utraciła większość absolutną. CSU zdobyła tam 37,2 proc. głosów, drugie miejsce przypadło Zielonym (17,5 proc.). Trzecie miejsce w bawarskich wyborach zajęła lokalna centroprawicowa partia Wolni Wyborcy (FW) z poparciem na poziomie 11,6 proc. Dzięki dwucyfrowemu wynikowi (10,2 proc.) po raz pierwszy do regionalnego parlamentu w Bawarii weszła prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD). 28 października w wyborach w Hesji CDU straciła 11,3 punktu procentowego, osiągając 27 proc. SPD zdobyła 19,8 proc., tracąc 10,9 proc. Zieloni zrównali się z SPD. Na czwartym miejscu znalazła się AfD, którą poparło 13,1 proc. głosujących, dzięki czemu po raz pierwszy weszła ona do landtagu w Hesji. Był to ostatni kraj związkowy, w którym założona w 2013 r. partia nie miała jeszcze swojego reprezentanta. Kanclerz uznała, że "wizerunek, jaki prezentuje rząd, jest nie do przyjęcia. Wyraziła przekonanie, że dla CDU, CSU i SPD nadszedł czas, by wyjaśnić, co służy spójności kraju, a co nie. - Nagie liczby są nad wyraz rozczarowujące - powiedziała Merkel, przyznając, że CDU nie zdołała w wystarczającym stopniu przekonać do siebie obywateli. Kanclerz potwierdziła wcześniejsze nieoficjalne informacje, że swą kandydaturę na przewodniczącą partii zgłosiła sekretarz generalna CDU Annegret Kramp-Karrenbauer oraz minister zdrowia Jens Spahn. Spahn to zdeklarowany krytyk Merkel i "przedstawiciel szczególnie konserwatywnego skrzydła w CDU". Na szefa CDU chce kandydować także były przewodniczący frakcji CDU/CSU Friedrich Merz.