Brazylia wybrała prezydenta
12 września 2018Kandydat skrajnej prawicy Jair Bolsonaro został wybrany 28 października 2018 roku na prezydenta Brazylii. W drugiej turze wyborów zdobył on 55,2 procent głosów, a jego lewicowy rywal, Fernando Haddad - 44,8 procent.
Po ogłoszeniu wyników Bolsonaro obiecał, że "będzie bronił konstytucji, demokracji i wolności". Zapowiedział jednocześnie radykalną zmianę polityki rządu. - Nie będzie już więcej flirtowania z socjalizmem, komunizmem, populizmem i lewicowym ekstremizmem - podkreślił były wojskowy. - Odwrócimy losy naszego kraju - zapowiedział Jair Bolsonaro. - Teraz zagrożone są prawa obywatelskie, polityczne, pracownicze i społeczne - stwierdził w niedzielę wieczorem czasu lokalnego, po ogłoszeniu wyników wyborów jego rywal, Fernando Haddad. - Naszym obowiązkiem jest reprezentowanie opozycji, dla której najważniejszy jest interes narodu - podkreślił Haddad i zażądał, by "szanowano 45 milionów jego wyborców". Jeszcze w piątek Fernando Haddad zapewniał, że "będzie walczył do końca, aby zapobiec faszyzmowi" w Brazylii.
W pierwszej turze wyborów prezydenckich, trzy tygodnie wcześniej, Bolsonaro zdobył 46 proc. głosów, a jego najgroźniejszy rywal, Fernando Haddad - ponad 29 proc. Kandydat skrajnej prawicy dość zdecydowanie prowadził w sondażach przed drugą turą wyborów, mimo że od wielu tygodni jego udział w kampanii był bardzo ograniczony z powodu incydentu, do którego doszło na jednym z wieców. 7 września w stanie Minas Gerais został on zaatakowany nożem przez niezrównoważonego psychicznie napastnika. Obrażenia, których doznał, były na tyle poważne, że początkowo zagrażały jego życiu i w dalszym ciągu nie wrócił do pełnej sprawności.