- Nie można na to patrzeć jednostronnie. Ja akurat mam powody, żeby bardzo żałować, że to Powstanie (Warszawskie - red.) wybuchło. Zginęła moja siostra, mój brat cioteczny, bardzo dużo moich najbliższych przyjaciół. Ale nie widzę wstecz dobrego wyjścia - powiedziała w "Tak jest" Anna Jakubowska, sanitariuszka AK. Stwierdziła jednak, że - bogatsza o wiedzę i doświadczenie - podjęłaby taką samą decyzję i wzięła udział w powstaniu.