Główny świadek w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały, Artur Zirajewski, zmarł, bo przestał dostawać lek przeciwzakrzepowy? Według "Gazety Wyborczej" m.in. taka teza znalazła się w raporcie na temat jego śmierci w więzieniu. Dokument ma być gotowy w piątek.
"Iwan" zmarł 4 stycznia w więziennym szpitalu w Gdańsku. Według dziennika, który powołuje się na swoje źródła w resorcie sprawiedliwości, przyczyną niespodziewanego zgonu gangstera mogło być zaprzestanie podawania mu fraxyparyny - czyli leku zapobiegającego krzepnięciu krwi. Zirajewski zażywał go od 28 grudnia, kiedy to przedawkował środki uspokajające.
- Fraxyparynę dostawał w cywilnym szpitalu (Pomorskie Centrum Toksykologii - red.). W sylwestra, po przeniesieniu do szpitala więziennego, lek przestano mu podawać, co spowodowało zakrzep tętnicy płucnej. Nie wiadomo, kto zawinił, sprawdzamy, czy w zaleceniach lekarskich miał dalej przepisaną fraxyparynę, a jeśli tak, to dlaczego jej nie dostał - twierdzi informator "Gazety Wyborczej".
To tylko jeden z wniosków raportu
Rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej, Luiza Sałapa, przyznaje, że co prawda w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego była informacja o podawaniu takiego leku, ale w zaleceniach przy wypisie jej nie było.
Jednak jeden z prokuratorów, zastrzegający anonimowość, przestrzega przed zbyt pochopnym stawianiem tak zdecydowanej opinii nt. przyczyny śmierci gangstera. - To nie będzie jedyny wniosek tego raportu - dodaje.
Tymczasem Pomorskie Centrum Toksykologii, Areszt Śledczy w Gdańsku oraz Zakład Medycyny Sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, w którym przeprowadzono sekcję zwłok Zirajewskiego - odmawiają komentarza.
Luka w systemie ochrony medycznej?
Nie po raz pierwszy w systemie ochrony medycznej w polskich aresztach i więzieniach można dopatrywać się luki. Poseł Leszek Aleksandrzak z SLD przypomina w tym kontekście sprawę Sławomira Kościuka, jednego z zabójców Krzysztofa Olewnika. Wiadomo, że zanim powiesił się w celi aresztu, strażnik znalazł u niego 16 tabletek. - A mimo to lekarz przepisał mu kolejne lekarstwa - zauważa poseł.
Pytana o ten wątek Luiza Sałapa przyznaje, że "służba medyczna jest trochę z boku". - Lekarza skontrolować może tylko inny lekarz - wyjaśnia.
SLD zamierza zwrócić się do przewodniczącego sejmowej komisji sprawiedliwości z prośbą o sporządzenie zewnętrznego raportu o sytuacji w polskim więziennictwie.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: TVN24