30-letni pracownik budowlany został przysypany ziemią i przygnieciony płytą betonową podczas prac na terenie Politechniki Białostockiej. Mimo akcji ratunkowej nie udało się go uratować.
Do wypadku doszło w środę ok. godz. 13 podczas prac ziemnych na ul. Wiejskiej w Białymstoku.
Mężczyzna utknął w wykopie o głębokości trzech metrów. Został przysypany ziemią i przygnieciony betonową płytą.
Na miejsce została wezwana straż pożarna. Jak poinformował rzecznik białostockich strażaków mł. bryg. Paweł Ostrowski, po ok. 40 minutach 30-latka udało się wydostać, był nieprzytomny.
- Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon - powiedział Ostrowski.
Nie wiadomo jak doszło doszło do zawalenia się wykopu. Sprawę wyjaśnia policja.
Autor: db/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24