- Konflikt w sprawie tarczy to dzisiaj spór o posag panny młodej - ocenił w "Magazynie 24 Godziny" Tadeusz Iwiński z SLD. - Będziemy się domagali informacji od rządu w kwestii szczegółów negocjacji - zapowiedział. - Nie będzie żadnych szczegółów, bo to dotyczy bezpieczeństwa i obrony kraju - odparł Stefan Niesiołowski z PO.
- Rząd odpowiada przed Sejmem, a Sejm nie dostaje od Rady Ministrów żadnej informacji – stwierdził Iwiński. Zaznaczył, że lewica będzie się domagać wyjaśnień, by zobaczyć, czy „skórka jest warta wyprawki”.
Politycy dyskutowali o piątkowym oświadczeniu premiera Donalda Tuska, że Polska nie otrzymała satysfakcjonujących gwarancji bezpieczeństwa w związku z ewentualną instalacją elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej na naszym terytorium. Premier podkreślił, że negocjacje z Amerykanami wciąż nie zostały zamknięte. (CZYTAJ WIĘCEJ)
"Jakby się targowali o posag panny młodej"
- Jestem zażenowany tym, że jedna prawicowa frakcja jest proamerykańska, a druga prorosyjska – uważa poseł SLD. Jego zdaniem USA jest kluczowym partnerem militarnym, ale „wielka miłość i wielki sukces wymagają wielkiego ryzyka”.
- A w tej sprawie nie chodzi ani o miłość, ani o sukces, ale o bezpieczeństwo Polski – powiedział. Według niego spór w polskiej polityce jest „naskórkowy”. – Tak jakby ktoś się targował o posag panny młodej – zauważa.
USA jest kluczowym partnerem militarnym, ale „wielka miłość i wielki sukces wymagają wielkiego ryzyka”. A w tej sprawie nie chodzi ani o miłość ani sukces, ale o bezpieczeństwo Polski Tadeusz Iwiński (SLD)
"Nie damy się szantażować"
- Nie wiemy jeszcze jak zakończą się rokowania, ale dzisiejsza decyzja premiera Tuska nie jest żadnym dramatycznym momentem – powiedział poseł PO Stefan Niesiołowski. – Z pytaniem o to jaki będzie finał można się zwrócić chyba tylko do wróżki – dodaje.
Jak jednak zaznaczył, dopóki rokowania się nie skończą, pozostaną tajemnicą. - Jest wiele elementów, o których trudno publicznie dyskutować – uważa Niesiołowski. Jego zdaniem polityka zagraniczna nie powinna być polem konfrontacji prezydenta z rządem. – To ostatnie miejsce, w którym można się na sobie odgrywać – stwierdził marszałek.
Niesiołowski zaznaczył też, że polski rząd nie może dać się szantażować stwierdzeniem, że ulega Rosji. - Decyzje podejmuje Warszawa a nie Moskwa – przekonywał Niesiołowski. Podkreślił jednak, że Polska musi twardo negocjować. – Musimy dbać o nasz interes narodowy i nasz prestiż – stwierdził poseł Platformy.
Polski rząd nie może dać się szantażować stwierdzeniem, że ulega Rosji. Decyzje podejmuje Warszawa, a nie Moskwa. Stefan Niesiołowski (PO)
Według wicemarszałka Sejmu w Waszyngtonie nikt nie zauważył odmowy Polski. -Amerykanie prowadzą wiele rozmów i dzisiejsza decyzja to dla nich epizod – twierdzi Niesiołowski.
Szczygło: tarcza jest gwarancją bezpieczeństwa
Zdaniem byłego ministra obrony Aleksandra Szczygły konferencja premiera niefortunnie odbyła się w amerykańskie święto niepodległości. - Z dyplomatycznego punktu widzenia można było zrobić to inaczej, bo symbole też się liczą – uważa Szczygło. Przyznał, że ma nadzieje na "rewitalizację" rozmów dzięki wsparciu ze strony prezydenta.
Włączenie Polski w system amerykański daje nam gwarancje bezpieczeństwa nawet bez dodatkowego wzmocnienia. Aleksander Szczygło (PiS)
Jak dodał, ma nadzieję że dojdzie do porozumienia i że „wszyscy będziemy ojcami sukcesu”. – Zgodnie z konstytucją politykę zagraniczną prowadzi przecież prezydent wraz z rządem – zaznacza Szczygło.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24