"Tusk przyklęknął na oba kolana"

- To dobry krok, polityka zagraniczna powinna być uzgadniana z prezydentem – powiedział Krzysztof Putra o spotkaniu premiera z prezydentem. Inne kroki rządu Donalda Tuska nie zyskały jednak aprobaty posła PiS. - Polityka zagraniczna to umiejętne zabieganie o interesy. A Tusk zgadzając się na konsultacje w sprawie tarczy z Rosją przyklęknął na oba kolana. Zrobił błąd. Powinniśmy godnie zabiegać o interesy. Żadnych umizgów - i trzeba się porozumiewać z prezydentem - radził.

- Niezależnie jakie mamy stanowisko wobec tarczy - my mamy negatywne - to niedopuszczalna jest taka fundamentalistyczna wypowiedź jak pana Rogozina – uważa z kolei Wojciech Olejniczak. W niedzielę stały przedstawiciel Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin stwierdził m.in., że "próby sytuowania Polski na linii konfrontacji zawsze doprowadzały do tragedii". Oburzony szef SLD skrytykował rząd, że nie reaguje ostro na takie wypowiedzi – Tu musi być jednogłośne stanowisko rządu, prezydenta i opozycji. Nie może być tak, że reakcje są tylko w studiu telewizyjnym - mówił Olejniczak.

Rosja jak każdy inny sąsiad?

- Takie wypowiedzi to nic nowego. Niewiele zmieniają w stosunkach polsko-rosyjskich. Gwałtowne reakcje na wypowiedzi trzeciorzędnego urzędnika poprzez oświadczenie prezydenta i premiera są zbędne. – tonował emocje Bogusław Sonik (PO). Jego zdaniem celem zbliżającej się wizyty premiera w Moskwie jest ułożenie stosunków z Rosją „jak z każdym innym sąsiadem”.

Z kolei według Olejniczaka umieszczenie w Polsce tarczy antyrakietowej należy konsultować nie tylko z Rosją – przy założeniu jednak, że nie ma ona w tej sprawie prawa weta - ale i z NATO, UE i polskim społeczeństwem. - Budowa tarczy to wielki problem w kraju. Nie spowoduje, że będziemy bezpieczniejsi, ale odwrotnie. Czemu nie ma kampanii informacyjnej? – pytał.

"To twarda polityka prezydenta i byłego premiera przynosiła efekty"

Pytany o ocenę ostatniej wizyty szefa MSZ Radosława Sikorskiego w USA, podczas której, jak pisały światowe media, „twarda postawa Polski zaczęła przynosić rezultaty”, także w postaci dozbrojenia polskiej armii, Putra stwierdził: - W polityce zagranicznej mamy mieć własne zdanie, a nie opierać się na światowych mediach. Nie wiem czy Sikorski osiągnął sukces. Wiem że twarda polityka prezydenta i byłego premiera przynosiła konkretne efekty. Tarcza to bezpieczeństwo na długie lata – uważa polityk.

Zdaniem Sonika sukcesem wizyty Tuska w Moskwie będzie pokazanie Europie, że Polska potrafi mieć „profesjonalne stosunki” z Rosją - o ile jej władze wyartykułują swoje wątpliwości wobec tarczy, ale uznają, że nie mają wobec niej prawa weta. - Kiedyś marzyliśmy by być w NATO i udało się. Teraz stoimy przed podobnym dylematem i wierzę, że też to będzie rozwiązane. Musimy udowodnić że tarcza nie jest wymierzona w Rosję, i od tego są techniki negocjacyjne – dodał.

"Rosja chce osłabić naszą pozycję"

- Rosja doskonale wie, że tarcza nie jest przeciw nim skierowana. Idzie o osłabianie naszej pozycji – nie zgodził się Putra. - W polityce zagranicznej trzeba być konsekwentnym. Chcemy dobrej współpracy, ale nie może nam Rosja dyktować sojuszy – dodał.

Z kolei Olejniczak upomniał się o gospodarcze konkrety. – Problem w tym, że nie wiemy, o czym Putin będzie z Tuskiem rozmawiał jeśli chodzi o przyszłość relacji polsko-rosyjskich. W polityce zagranicznej mamy gesty albo związane z rozwiązywaniem konfliktów, albo historyczne. My byśmy woleli kontrakty ekonomiczne – podsumował.

Źródło: tvn24