Polskie Radio nie potrzebuje kuratora - zadecydował stołeczny sąd. Tym samym odrzucił wniosek Ministerstwa Skarbu.
Decyzja warszawskiego sądu nie jest prawomocna. Ministerstwo może się więc od niej odwołać. Czy to uczyni? - Na razie czekamy na uzasadnienie decyzji sądu - tłumaczy rzecznik resortu Maciej Wewiór.
Jak powiedział PAP rzecznik warszawskich sądów sędzia Wojciech Małek, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa uznał, że droga sądowa jest w tym przypadku niedopuszczalna. Według Małka, sąd uznał, że właściwą drogą w tej sprawie - która nie ma charakteru cywilnego - jest droga administracyjna.
"Wniosek był absurdalny"
Zadowolenia z decyzji sądu nie krył prezes Polskiego Radia Krzysztof Czabański. - Od początku mówiliśmy, że wniosek ten jest absurdalny. Polskie Radio funkcjonuje całkiem sprawnie i nie ma tutaj żadnej potrzeby jakichkolwiek ruchów administracyjnych - tłumaczył Czabański.
Od środy pełny skład
W maju minister skarbu Aleksander Grad wystąpił do sądu o wyznaczenie kuratora w Polskim Radiu. Uznał, że brakuje w nim organów do kierowania spółką. Decyzję argumentował tym, że rada nadzorcza radia działa w niepełnym składzie.
W środę Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji uzupełniła jednak skład rady nadzorczej Polskiego Radia, wybierając na to stanowisko Piotra Jagiełłę.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn 24