Prawie dwa promile alkoholu miała w wydychanym powietrzu 34-letnia kobieta, która w Rybniku na Śląsku wiozła samochodem swoje dwie córki. Nieodpowiedzialnej matce może grozić nawet pięć lat więzienia.
W sobotę wieczorem dyżurny rybnickiej komendy odebrał anonimowe zgłoszenie, że ulicą Wodzisławską jedzie toyota, kierowana przez najprawdopodobniej pijaną osobę. Policjanci, którzy natychmiast udali się w tę okolicę, szybko zauważyli samochód i zatrzymali go do kontroli.
Pijana kobieta wiozła swoje dwie córki - 4-miesięczną i 11-letnią. W toyocie była także pijana 45-letnia koleżanka matki.
Dzieci zostały przekazane najbliższej rodzinie, natomiast mieszkanka Rybnika trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu stanie przed prokuratorem.
Niewykluczone, że odpowie nie tylko za kierowanie w stanie nietrzeźwości, ale też za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Za te przestępstwa może grozić pięć lat więzienia. O dalszym losie dziewczynek zadecyduje sąd rodzinny.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24