Około 150 tys. legitymacji wydanych wojskowym emerytom i rencistom jest nieważnych - alarmuje "Rzeczpospolita". Urzędniczy błąd spowodował, że na dokumencie nie ma wymaganej ustawowo daty wydania. - To znaczy, że dziesiątkom tysięcy osób wydano legitymacje, które teraz na koszt podatnika trzeba wymienić - uważa podpułkownik w stanie spoczynku Rudolf Kondrycki.
Winowajca, czyli resort obrony, ma inne rozwiązanie. - Resort Obrony Narodowej zamierza przeprowadzić procedurę legislacyjną, której celem będzie zmiana wzoru załącznika do rozporządzenia - odpowiedział "Rz" Departament Prasowo-Informacyjny MON. W praktyce oznacza to, że urzędniczy błąd zostanie naprawiony przez zmianę prawa.
To dobrze, że ministerstwo chce naprawić ten błąd, tak by odbyło się to jak najmniejszym kosztem społecznym i materialnym prof. Zbigniew Cieślak
To skandal!
Cytowany przez gazetę Antoni Łepkowski z Centrum im. Adama Smitha uważa jednak, że ministerstwo powinno legitymacje wymienić. - Będzie to chyba jedyna legitymacja na świecie, na której podstawie nabywa się pewne uprawnienia w określonym czasie, bez daty wydania - skomentował Łepkowski. Jak powiedział, naprawa błędu poprzez zmianę prawa to skandal.
Jednak propozycja MON nie przez wszystkich jest tak ostro krytykowana. - To dobrze, że ministerstwo chce naprawić ten błąd tak, by odbyło się to jak najmniejszym kosztem społecznym i materialnym - powiedział "Rz" prof. Zbigniew Cieślak z Uniwersytetu Warszawskiego.
Legitymacje bez daty ważności są już wydawane od pięciu lat. Od tego czasu otrzymało je około 150 tysięcy osób. Koszt jednej legitymacji to 17 groszy, wymiana kosztowałaby zatem około 25 tysięcy złotych.
Na podstawie tego dokumentu wojskowym emerytom i rencistom przysługuje m. in. ulga na kolei, zniżka na wczasy czy zniżka na usługi medyczne.
kg/sk/k