Pesymizm i pokaźne skrawki nadziei. Konrad Piasecki o tym, jak zmieniło się dziennikarstwo

Źródło:
tvn24
Konrad Piasecki o swojej pracy w TVN24
Konrad Piasecki o swojej pracy w TVN24
tvn24
Konrad Piasecki o swojej pracy w TVN24 tvn24

Choć nie przepadam za nadużywaniem słowa "rewolucja" na określenie każdego intensywnego, gwałtownego zjawiska społecznego, to na opisanie tego, co wydarzyło się w świecie mediów ostatniego 20-lecia nie sposób znaleźć lepszego. Rewolucja, a nawet trzy - splatające się ze sobą, przenikające i napędzające się wzajemnie - pchnęły dziennikarstwo na zupełnie inne tory, zmieniły sposób uprawiania tego zawodu, przeobraziły jego standardy, horyzonty i cele. TVN24 była istotną częścią tych przemian. Wyznaczała ich bieg i tempo, reagowała na wyzwania, ewoluowała, szukała swej drogi i najczęściej całkiem dobrze ją odnajdowała. O tym, jak w ciągu ostatnich 20 lat zmieniło się dziennikarstwo i dlaczego wciąż warto w nie wierzyć, pisze Konrad Piasecki. 

Było ciepło, ale nie upalnie. O świcie spadł deszcz, potem ciśnienie zaczęło rosnąć. Polska była dopiero od dwóch lat w NATO. Droga do Unii Europejskiej bardziej się przedłużała, ale trzy lata później i do niej udało się nam wejść. Polskim prezydentem był Aleksander Kwaśniewski. Amerykańskim – Bill Clinton. I nawet Angela Merkel nie była jeszcze kanclerzem Niemiec. 9 sierpnia 2001, w samo południe wystartowała emisja TVN24. 

Mimo że my, Polacy, dopiero mościliśmy się na dobre w świecie Zachodu, to już wtedy, w sierpniu 2001, czuliśmy się przynajmniej jedną nogą uczestnikami światowo-medialnego krwioobiegu i czegoś, co guru analityki mediów Marshall McLuhan nazwał "globalną wioską". Dopiero patrząc z dzisiejszej perspektywy widać, jak bardzo była to wieś wciąż cicha, wciąż spokojna i łatwa do objęcia wzrokiem. Inni chodzili po tej wiosce heroldowie, było ich i mniej, a mając mniejszą konkurencję, byli mniej krzykliwi, mniej pospieszni, mniej zadziorni i mniej wyraziści. A i lud, który ją zamieszkiwał, miał jeszcze odrobinę inne oczekiwania wobec heroldów i tego, co głosili.

OGLĄDAJ "ROZMOWĘ PIASECKIEGO" W TVN24 GO

Proch i pył, czyli rewolucja pierwsza

Tę rzeczywistość globalno-medialnej wioski zaburzył internet. Zaburzył? Nie. On ją rozbił w proch i w pył, a potem jeszcze to podeptał. Wejście internetu do medialnej gry było pierwszą z tych wielkich rewolucji początków XXI wieku. Było przewrotem równym arystotelesowskiemu dowodowi na kulistość Ziemi i kopernikańskiemu na heliocentryczność. Internet zmienił reguły gry mniej więcej tak, jakby w piłce nożnej dodano dwie dodatkowe bramki i wpuszczono na boisko kilka drużyny więcej. Przy czym cały czas grano by jedną piłką. Nagle (w skali dziejów świata nagle, bo oczywiście był to kilku - czy nawet kilkunastoletni proces) do medialnej rozgrywki weszli zawodnicy o nieskończonej liczebności, dysponujący praktycznie nieograniczoną przestrzenią, produkujący w jednym czasie i w jednym środowisku medialnym zarówno tekst pisany, obraz, jak i dźwięk. A w dodatku produkujący je błyskawicznie i mogący dynamicznie i plastycznie kształtować to, co dostarczają odbiorcy.

Co więcej, padły właściwie jakiekolwiek bariery dostępu. Żeby coś obejrzeć, przeczytać, posłuchać nie trzeba montować anten satelitarnych czy sprowadzać pocztą gazet. Jeden przycisk enter sprawia, że czytamy dzisiejsze wydanie dziennika z Kambodży albo Urugwaju, oglądamy australijską albo kanadyjską telewizję, czy słuchamy amerykańskiego National Public Radio, czy któregoś z kanałów BBC. Dziś sami nie uświadamiamy sobie często, jak gigantycznym przełomem - nie tylko dla świata mediów, ale tu widać to wyjątkowo wyraźnie - było pojawienie się internetu. Ja sam doznałem na tym polu chwili olśnienia, gdy przed laty, tropiąc w sieci strony związane z zamachem na JFK, dotarłem do strony, na której mogłem posłuchać audycji radiowych, w których na początku lat 60., na kilkanaście miesięcy przed zamachem, uczestniczył Lee Harvey Oswald. Nagle coś, co zdawało mi się nieistniejące, a jeśli nawet istniejące, to wcześniej właściwie nieosiągalne, było w słuchawkach mojego komputera! Czyż to nie rewolucja?

To nagłe, raptowne, radykalne poszerzenie przestrzeni medialnej spowodowało też, że coraz bardziej zaczęła zacierać się różnica między tym, kto jest dziennikarzem (tym heroldem globalnej wioski), a kto jej ludem. Dziennikarzem mógł zostać każdy. Bez przejścia choćby podstawowego zawodowego kursu, bez weryfikacji, redakcji, która sprawdziłaby jego umiejętności, bez stażowania i pisania o dziurach w jezdni i hipopotamiątkach narodzonych w okolicznym ZOO. Wystarczyło, że założył bloga, stronę, profil, konto i już ogłaszał się dziennikarzem. Mógł też od razu ogłosić się medium, nawet jeśli dodawał przymiotnik "obywatelskie". 

I piszę to niekoniecznie z przyganą czy krytycznie. Na pewno ten dziennikarski boom, ta wolność pisania, informowania, śledzenia rzeczywistości i docierania do świata z mniej czy bardziej niepoprawnymi opiniami, ożywiła mocno rzeczywistość, poszerzyła pole debaty, tchnęła nowego ducha w świat mediów tradycyjnych. Ale ma też swoje ciemne strony. Swobodne produkowanie i powielanie fake newsów. Skupianie się na sprawach barwnych, ale kompletnie nieistotnych. Wabienie sensacyjnymi tytułami, mającymi niewiele wspólnego z treścią tekstów. Potrzeba wyrazistości posunięta do obłędnego okładania widza/czytelnika tezami niekoniecznie mądrymi, ale za to koniecznie jednoznacznymi, emocjonalnymi i niepozostawiającymi cienia wątpliwości.

Konrad Piasecki wspomina początki "Kawy na ławę"
Konrad Piasecki wspomina początki "Kawy na ławę"

Zatarte granice, czyli rewolucja numer dwa 

I tu dochodzimy do drugiej z rewolucji naszych czasów. To rewolucja subiektywizmu. Powszechna i nieszczególnie wyróżniająca Polskę na tle świata. Żyjemy w pędzie. Polityka, życie publiczne pędzą obok nas. Czasem z jeszcze większą od naszej prędkością. Nie mamy czasu, by przyglądać się im szczególnie uważnie. Powierzchowne, naskórkowe zetknięcia z mediami - zwłaszcza z internetem - wywołują narastającą potrzebę przyjęcia krótkiego komunikatu zawierającego pospołu informacje i jej wyrazistą interpretację. Duża część mediów trochę kreując, a trochę odpowiadając na potrzeby swych odbiorców, zaczęła stawać się coraz bardziej wyrazista, jednoznaczna, jednowymiarowa i stanęła po jednej ze stron politycznego sporu. 

Ten proces - czasem z dumą, czasem krytycznie - określa się jako proces budowy mediów "tożsamościowych". Media tożsamościowe - w swej najczystszej wersji - hołdują prostej, plemiennej potrzebie podzielenia świata i sprowadzenia go do dwóch wymiarów – czerni-bieli, dobra-zła, mądrości-głupoty.

O ile w czasach, gdy uczyłem się podstaw dziennikarstwa, świętą zasadą było oddzielenie (obiektywnej) informacji od (subiektywnego) komentarza, to z czasem granice między jednym a drugim zaczęły się zacierać. Coraz więcej materiałów dziennikarskich zaczęło przybierać postać czegoś w rodzaju informacyjnego felietonu, w którym bezsporne fakty okraszane są od razu kąśliwą, ironiczną, krytyczną, a czasem aprobującą czy pochwalną oprawą. Apogeum tego procesu są niektóre portale internetowe, które łopatologicznie podpowiadają swym czytelnikom interpretacje faktów już w tytule. Tak żeby od razu było wiadomo, że coś jest "skandaliczne", "fatalne", "kompromitujące", "haniebne", "żenujące", "żałosne", no chyba, że coś akurat jest "zdecydowane", "odważne", "piękne" albo jest "sukcesem rządu".  

Co gorsza – mam narastające od kilku lat przekonanie, że ta, występująca z różnym nasileniem, "tożsamościowość" mediów coraz bardziej podoba się ich odbiorcom. I coraz częściej oczekują oni od swych ulubionych dziennikarzy, tytułów czy stacji, by były jeszcze bardziej wyraziste, sugerując zarazem, że czysta, obiektywna, zniuansowana, nieopatrzona komentarzem informacja i dziennikarstwo, które próbuje zachowywać czy choćby silić się na bezstronność, dystans, chłód to nie jest to, o co im chodzi. Przyklejają im łatkę "symetryzmu", "tchórzostwa" czy "rozkroku" i demonstrują, że taki rodzaj uprawiania zawodu trochę ich złości, a trochę nudzi. Uznają je za jakieś dziwaczne, nieszczere, fałszywe. Chcą, żeby było jasno, prosto, a przede wszystkim – wyraziście i jednoznacznie. 

Dlaczego? Bo mało kto ma chyba ochotę na to, by każdą sprawę, która pojawia się w tzw. życiu publicznym, brać pod lupę, analizować na własną rękę, szukać racji przemawiających za rozwiązaniem A albo B i rozstrzygać, kto ma rację. Większość uznaje, że z natury rzeczy rację ma partia X. Ma i będzie miała. I to wystarczy. Nie przyjmuje zatem do wiadomości, że o ile rządzący (albo opozycja) mogą w dziesiątkach spraw błądzić, grzeszyć, mieć złe intencje, to może też być taka sprawa, w której akurat coś im się uda. Taka sytuacja rodzi w nich przykre poczucie dysonansu poznawczego, próbują więc je zacierać sięganiem po media i opinie kreujące jednolitą wizję świata. I szukają w nich potwierdzenia swych racji oraz krótkich i jednoznacznych odpowiedzi na nurtujące ich pytania. I nie oczekują w tych odpowiedziach dzielenia włosa na czworo, ważenia racji, dociekania, który argument jednych jest silniejszy od argumentu drugich. Tu ma być tylko czarno i biało. Rację mają mieć jedni, a drudzy mają pogrążać się w oceanie swych błędów i kłamstw. Ma być ostro i wyraziście, bo to się "lajkuje" i buduje grono oddanych fanów. A oni namawiają i rodzą pokusę pójścia jeszcze dalej, uderzenia jeszcze mocniejszego, jeszcze bardziej jednoznacznego, a i okraszonego mocnym słowem. Standardy sieciowe coraz mocniej docierają tu do mediów "tradycyjnych", coraz częściej zaczynają budować w nich swe przyczółki i wyspy, zajmują coraz więcej przestrzeni i coraz bardziej je definiują.

OGLĄDAJ "KAWĘ NA ŁAWĘ" W TVN24 GO

Jak się rodzą gwiazdy polityki, czyli rewolucja numer trzy

I wreszcie rewolucja trzecia. Rewolucja, w której - skromnie dodajmy, że przynajmniej w jej polskiej odsłonie - TVN24 odegrała kluczową rolę. To rewolucja pojawienia się, okrzepnięcia i rozmoszczenia się w istotnej dla mediów i polityki roli 24-godzinnych stacji newsowo-publicystycznych. Ten przewrót trwale zmienił i dziennikarstwo - wymuszając na nim i większe tempo, ostrzejszą konkurencję newsową i szybszą analizę - ale też mocno przeobraził sposób uprawiania polityki, jej temperaturę, a i często to, kto odgrywa w niej pierwszoplanowe role. Zdolności retoryczne. Dobry wygląd. Dobrze kontrolowany temperament i emocjonalność. Szybki refleks i błyskotliwość zaczęły dawać "papiery" i namaszczać nowych liderów politycznych. 

To na antenie takich stacji rodziły się i gasły gwiazdy polityki. To ramówka stacji informacyjnych zaczęła wyznaczać polityczną "rozpiskę", to programy publicystyczne stały się areną wygłaszania kluczowych oświadczeń czy przechodzących do historii polemicznych starć. To tu obwieszcza się powołania i dymisje, polityczne odejścia i partyjne transfery, zawiązywanie się i rozsypywanie przed- i powyborczych koalicji. To telewizje informacyjne przejęły sporą część "rządu dusz", który wcześniej należał bez wątpienia do gazet i tygodników.   

Pesymizm i pokaźne skrawki nadziei 

Dziennikarstwo ma przed sobą przyszłość. To oczywiste. Odpowiedzi na pytanie, jaka to przyszłość, nie są już oczywiste tak bardzo. Mam poczucie, że będzie coraz bardziej jakościowo i politycznie zróżnicowane. Że w jednej części pogłębi się tendencja do informowania krótko i bez wnikania w szczegóły, bez światłocieni i oświetlania rzeczywistości z wielu stron. Że coraz trudniej będzie o zdroworozsądkowy dystans. Że niełatwo będzie nie ulegać presji na wyrazistość i jednoznaczność. 

Ale obok tego pesymizmu są też jednak pokaźne skrawki nadziei. Bo wciąż wierzę w dziennikarstwo. Wierzę w to dziennikarstwo w starym, konserwatywnym stylu. Wierzę, że uczciwie zrobiony dziennikarski materiał - news, reportaż, wywiad, materiał śledczy - będzie wciąż dawał mnóstwo frajdy (i pracy) tym, którzy go robią, ale też tym, którzy będą go czytać, słuchać i oglądać. Wierzę, że media, zdając sobie coraz bardziej sprawę z zawodowych pokus i dziennikarskich niebezpieczeństw, będą w stanie czasem zwolnić, zatrzymać się, uznać, że przemyślenie, przedyskutowanie, żmudne zweryfikowanie nawet najlepiej brzmiącej informacji czy najbardziej sensacyjnego reportażu jest ważniejsze niż pochopne "odpalenie newsa". I że widzowie/czytelnicy będą doceniać przestrzenie takie jak TVN-owski Konkret24.pl, gdzie konfrontacja łatwo rzucanych tez z rzeczywistością pozwala do "spodu" sprawdzić prawdziwość jakiejś informacji. Wierzę też, że ten przeklinany przez wielu "symetryzm" - rozumiany jako pewien dystans, chłód, wolne od własnych sympatii i antypatii poszukiwanie prawdy nie pośrodku, a tam, gdzie leży - będzie wciąż w cenie.  

I wierzę…, nie, tym razem napiszę – wiem. Wiem, że w trudnym, spolaryzowanym, rozgorączkowanym otoczeniu i ja, i moja stacja będziemy potrafili zachować się mądrze i przyzwoicie. Że zapanujemy nad głową i emocjami tak, byśmy potrafili na chwilę zamilknąć albo ściszyć głos, gdy trzeba pochylić się nad czyimś nieszczęściem. Że znajdziemy odpowiedni ton i słowo, by mówić, gdy trzeba będzie mówić. I jestem pewny, że będziemy mieli siłę i odwagę, by krzyknąć, gdy czasem krzyczeć będzie trzeba. 

Konrad Piasecki jest związany z TVN24 od 2008 roku. Prowadzi "Rozmowę Piaseckiego" i "Kawę na ławę". W 2015 roku został zwycięzcą konkursu Grand Press i otrzymał tytuł Dziennikarza Roku.

Autorka/Autor:Konrad Piasecki

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał "kryzys oddechowy". Przeszedł też hemotransfuzję - podał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. Watykan podał również, że jego stan "nadal jest krytyczny".

Stan papieża Franciszka się pogorszył

Stan papieża Franciszka się pogorszył

Źródło:
Reuters, PAP

Prezydent Andrzej Duda jest już w Waszyngtonie, gdzie przyleciał na spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Według zapowiedzi, rozmowa prezydentów ma potrwać godzinę. Później na konferencji amerykańskiej prawicy przemówi Donald Trump. Wydarzenia w USA relacjonujemy w tvn24.pl. Od 19.20 w TVN24 i TVN24 GO program specjalny.

Prezydent Andrzej Duda w Waszyngtonie. Spotkanie z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda w Waszyngtonie. Spotkanie z Donaldem Trumpem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Jeszcze w sobotę wieczorem odbędzie się spotkanie prezydenta Polski z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Andrzej Duda udał się do Waszyngtonu z niezapowiadaną wcześniej wizytą. Z Donaldem Trumpem poruszy najpewniej kwestie związane z Ukrainą i tego, jak Amerykanie widzą przywracanie pokoju w napadniętym przez Rosję kraju. Na forum ONZ odbędzie się specjalne posiedzenie w sprawie wojny w Ukrainie. Polskę i całą Unię Europejską będzie reprezentował szef naszej dyplomacji. W piątek Radosław Sikorski spotkał się z amerykańskim sekretarzem stanu, Marco Rubio. - To była mocna rozmowa sojuszników - mówił po spotkaniu Radosław Sikorski.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Dyplomację prezydenta pochwalają nawet Tusk i Trzaskowski

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Dyplomację prezydenta pochwalają nawet Tusk i Trzaskowski

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotka się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

Premier Donald Tusk opublikował w sobotę wpis w mediach społecznościowych, w którym zaapelował "o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski". W sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Źródło:
PAP

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na osiedlu Wichrowe Wzgórze w Poznaniu otwarto nową halę sportową. Niestety - jak zauważył na sesji rady miasta radny Przemysław Plewiński - z trybun nie widać części boiska. "Z podobnymi rozwiązaniami można spotkać się na wielu innych obiektach" - przekonują Poznańskie Inwestycje Miejskie.

Powstała nowa hala sportowa. Z trybun nie widać części boiska

Powstała nowa hala sportowa. Z trybun nie widać części boiska

Źródło:
tvn24.pl

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl