17 osób zostało ewakuowanych z płonącej kamienicy w Ozorkowie (woj. łódzkie). W pożarze budynku nikt nie został poszkodowany. Strażacy opanowali już ogień, ale mieszkania zostały zalane w wyniku akcji gaśniczej. - Mieszkańcy tej kamienicy będą mogli wejść do swoich mieszkań i zabrać najcenniejsze rzeczy - powiedział komendant straży pożarnej w Zgierzu.
W czwartek przed godziną 11 doszło do pożaru kamienicy przy ulicy Stypułkowskiego w Ozorkowie. W budynku mieszkało dziewięć osób, które ewakuowały się samodzielnie. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt24.
Ewakuacja mieszkańców
- Po dojeździe strażacy jeszcze sprawdzili te pomieszczenia i dokonali ewakuacji z pobliskiej kamienicy ponieważ było realne zagrożenie dla zdrowia i życia tych mieszkańców, którzy tam przebywali. W sumie ewakuowaliśmy 17 osób. Nie ma osób poszkodowanych. Doszło do szkód materialnych - poinformował w rozmowie z TVN24 bryg. Adam Antczak, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Zgierzu.
Komendant wyjaśnił, że pożar pojawił się w okolicy pieca grzewczego w kotłowni. Ogień rozprzestrzenił się na poddasze kamienicy.
- Kotłownia była zlokalizowana obok tego budynku, natomiast przewód kominowy przebiegał w okolicach poddasza i to jest prawdopodobna przyczyna tego pożaru - wytłumaczył Antczak.
Trudna akcja strażaków
Szef strażaków w Zgierzu przekazał, że pożar został już ugaszony. - Mieszkańcy tej kamienicy będą mogli wejść do swoich mieszkań i zabrać najcenniejsze rzeczy (...). Niestety ze względu na konstrukcję tego dachu doszło do zalania mieszkań na skutek działań gaśniczych - powiedział brygadier.
Komendant poinformował, że dostęp do miejsca pożaru był utrudniony ze względu na to, że dach pokryty był "wieloma warstwami papy, a na to była położona jeszcze blachodachówka". - Muslieśmy praktycznie całe pokrycie dachu rozebrać - podkreślił.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24