Pułapka zastawiona na nowy rząd. "Historia zatoczyła koło"

Źródło:
tvn24.pl
Leszczyna: im później powstanie rząd, tym mniej czasu na zmiany w budżecie
Leszczyna: im później powstanie rząd, tym mniej czasu na zmiany w budżecieTVN24
wideo 2/8
Leszczyna: im później powstanie rząd, tym mniej czasu na zmiany w budżecieTVN24

To jest bezdyskusyjne, że wobec Polski zostanie wszczęta unijna procedura nadmiernego deficytu - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl ekonomista, prezes i założyciel Instytutu Finansów Publicznych Sławomir Dudek. Zdaniem eksperta będzie to znaczące utrudnienie dla rządu nowej koalicji. - Nie ma miejsca na rozluźnianie pasa, co więcej, ten pas można zaciskać przez parę lat - podkreśla. Ekonomista zwraca jednak uwagę, że przyszła władza będzie miała kilka asów w rękawie.

W nadchodzącym roku najprawdopodobniej wrócą, zawieszone na czas pandemii, unijne regulacje dotyczące ograniczenia poziomu deficytu i długu publicznego. Jednym z mechanizmów, za pomocą których Wspólnota może walczyć z zadłużaniem w krajach członkowskich, jest procedura nadmiernego deficytu (ang. excessive deficit procedure, EDP).

Nakłada ona na państwa pewne ograniczenia, a w niektórych przypadkach nawet kary, i niejako wymusza w najlepszym przypadku reorganizację finansów publicznych, a w najgorszym cięcia wydatków lub zwiększenie podatków. Dla nowej koalicji może być to znaczące utrudnienie zwłaszcza w kontekście hojnych obietnic wyborczych i już zaplanowanych zwiększonych zobowiązań na przyszły rok, takich jak na przykład podwyżka świadczenia rodzinnego 500 plus do 800 złotych.

Zdaniem ekonomisty ze Szkoły Głównej Handlowej i byłego wieloletniego dyrektora w Ministerstwie Finansów Sławomira Dudka na to, że rozpoczęcie unijnej procedury nadmiernego deficytu wobec Polski jest "w zasadzie pewne", wskazują najnowsze prognozy gospodarcze Komisji Europejskiej. Według nich w 2023 roku deficyt finansów publicznych wyniesie w Polsce 5,8 proc. PKB, co jest jednym z największych wyników w Unii Europejskiej. Tymczasem według unijnych traktatów bezpieczny deficyt plasuje się poniżej 3 proc. PKB. KE przewiduje, że do tego poziomu nie zejdziemy w ciągu najbliższych lat. W roku 2024 dziura w publicznej kasie (budżet państwa, samorządy, fundusze) ma wynieść 4,6 proc. PKB, a w 2025 roku - 3,9 proc. I to przy założeniu, że wygasną tak zwane tarcze osłonowe, w ramach których mniej płacimy za żywność czy prąd, a które są obciążeniem dla budżetu.

- Oczywiście Komisja może jeszcze sprawdzić, czy nie jest to czasem jednorazowe wydarzenie, ale nie jest, bo deficyt w roku przyszłym to jest 4,6 procent. To jest bezdyskusyjne, że ta procedura wobec Polski będzie. Zostanie ona także najprawdopodobniej zastosowana wobec kilkunastu innych państw, bo wiele z nich ma nadmierny deficyt - tłumaczy w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Sławomir Dudek.

Procedura do poprawy finansów

Czym właściwie jest procedura nadmiernego deficytu? To jedno z narzędzi w rękach Komisji Europejskiej i Rady Unii Europejskiej, za pomocą którego mogą one wpływać na państwa członkowskie, by te poprawiły stan swoich finansów publicznych. Sam mechanizm inicjuje Komisja Europejska, która w specjalnym sprawozdaniu zwraca uwagę na problem danego państwa z deficytem bądź długiem publicznym.

"Jeżeli Komisja uzna, że w państwie członkowskim istnieje nadmierny deficyt lub że taki deficyt może wystąpić, kieruje opinię do danego państwa członkowskiego i informuje o tym Radę" - czytamy w artykule 126 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, który reguluje tę kwestię. Następnie Rada UE, jak opisano w tym akcie prawnym, "na wniosek Komisji i rozważywszy ewentualne uwagi danego państwa członkowskiego, decyduje, po dokonaniu ogólnej oceny, czy istnieje nadmierny deficyt".

Procedurę można nałożyć na państwo członkowskie w określonych sytuacjach. Przesłanki do wdrożenia procedury nadmiernego deficytu zachodzą, gdy:

- państwo UE narusza lub istnieje ryzyko naruszenia przez nie progu deficytu równego 3 proc. PKB lub - państwo UE narusza regułę dotyczącą zadłużenia poprzez utrzymywanie poziomu długu publicznego przekraczającego wartość 60 proc. PKB. W tym przypadku w traktatach jednak zastrzeżono, że Komisja ma prawo do oceny, czy wskaźnik zadłużenia zmniejsza się w wystarczającym stopniu.

Do państwa członkowskiego, w którego przypadku zaistnieją powyższe przesłanki, kierowane są zalecenia, za sprawą których deficyt budżetowy powinien być obniżony w wyznaczonym terminie. Zalecenia te nie zostają podane do publicznej wiadomości, z wyjątkiem sytuacji, gdy Rada uzna, że w określonym czasie w państwie członkowskim nie podjęto skutecznych działań, aby dziurę w finansach publicznych zasypać.

W przypadku dalszego niestosowania się do zaleceń dążących do obniżenia poziomu długu publicznego lub deficytu Rada może na przykład wezwać Europejski Bank Inwestycyjny do ponownego rozważenia polityki udzielania pożyczek wobec danego państwa członkowskiego, zażądać złożenia w Unii przez dane państwo członkowskie nieoprocentowanego depozytu o stosowanej wysokości aż do czasu, gdy w ocenie Rady nadmierny deficyt zostanie skorygowany, a nawet nałożyć grzywnę.

Zastosowane środki i sama procedura są uchylane, gdy Rada uzna, że deficyt lub dług publiczny został odpowiednio zmniejszony.

Same konkrety

W rozmowie z tvn24.pl Sławomir Dudek zwraca uwagę, że rozpoczęcie procedury nadmiernego deficytu wymusza na objętym nią państwie członkowskim konkretne czynności. - To nie jest tak, że kraj zobowiąże się na papierze, że ten deficyt spadnie. On musi pokazać działania - podkreśla.

- Każdy kraj objęty procedurą nadmiernego deficytu wysyła do KE wiosną i jesienią, dwa razy do roku, tak zwany raport z podjętych działań. Tam wypełnia się tabelkę i wpisuje konkretne działania, konkretne podatki, wydatki, które będą obniżone albo podwyższone - wyjaśnia ekspert.

Nie będzie można też liczyć na uznanie bardziej ogólnikowych deklaracji. - To nie mogą być zapisy w stylu, że wzrost gospodarczy coś spowoduje. Nie, to mają być zmiany systemowe, strukturalne, które trwale obniżają deficyt. To musi się w tabelce sumować, może to być albo działanie uszczelniające podatki, albo wzrost stawki podatkowej, albo zmniejszenie jakiegoś wydatku, takiego trwałego - mówi Sławomir Dudek.

Zdaniem Sławomira Dudka "pewnie Komisja nam zaleci dwa, trzy lata redukcji tego deficytu". Podkreśla jednak, że finalnie "różnie to może być", a obecnie wśród państw członkowskich trwa dyskusja o zmianie regulacji dotyczących badania stanu finansów państw członkowskich.

Jeżeli Polska nie wywiąże się z wyznaczonych celów, mogą grozić nam nie tylko kary finansowe, ale także wstrzymanie wypłat z Krajowego Planu Odbudowy. Reguluje to artykuł 10 unijnego rozporządzenia ustanawiającego Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. - Jest tam zapisane, że jeżeli Unia Europejska stwierdzi, że działania państwa wynikające z procedury EDP dotyczące redukcji deficytu są nieefektywne, to płatności z KPO mogą zostać wstrzymane. Działa to podobnie jak w przypadku kamienia milowego - wyjaśnia Sławomir Dudek.

Przeszkoda dla nowej koalicji

Ograniczenia związane z ewentualnym wprowadzaniem procedury nadmiernego deficytu mogą być przeszkodą dla nowej koalicji rządzącej. - Nie ma miejsca na rozluźnianie pasa, co więcej, ten pas można zaciskać przez parę lat - mówi Sławomir Dudek. Zdaniem eksperta w przeciwieństwie do odchodzącej ekipy, nowy rząd może jednak skutecznie negocjować z Brukselą.

- Odchodzący rząd był w totalnym konflikcie z UE, nie dostałby KPO, ten dostanie. Będzie to pewnego rodzaju oddech, chociaż na początku. Nowy rząd ma też większą zdolność do rozmów z KE i pokazywania, jak te rozwiązania działają. Te ścieżki dochodzenia mogą być łagodniejsze niż te, które mógłby ustalać rząd skonfliktowany z Brukselą - twierdzi ekonomista z SGH.

- Nowy rząd ma szanse na szybszy rozwój gospodarczy, większą wiarygodność dla rynków finansowych, otrzymanie KPO. Wzrost gospodarczy da ulgę, bo łatwiej jest redukować deficyt. Redukowanie deficytu wcale nie musi oznaczać także cięć wydatków, można szukać przetasowań czy lepszej efektywności dochodowej. Przy większym wzroście gospodarczym, większej wiarygodności łatwiej być w procedurze nadmiernego deficytu - zwraca uwagę.

Ekonomista podkreśla jednak, że "łatwo nie będzie", a wyzwaniem będzie równoważenie drogich obietnic, jak obniżenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych, oszczędnościami czy porządkami w finansach publicznych.

- Utrudnieniem jest to, że trzeba dwa razy do roku raportować te działania i jeżeli mamy działanie pod tytułem "wzrost kwoty wolnej", to ono działa w kierunku innym niż redukowanie deficytu. Takie działanie kosztowałoby zapewne jeden procent PKB, a my będziemy musieli redukować ten deficyt o pół punktu, może więcej, co oznacza, że jeżeli chcemy do tabelki wpisać coś, co powiększa deficyt, czyli plus jeden, to musimy znaleźć działania na minus półtora punktu, aby zrealizować działania dostosowawcze zgodnie z oczekiwaniami Komisji - wyjaśnia ekspert.

Dlatego kosztowne reformy lepiej rozłożyć w dłuższym okresie. - Na pewno trzeba mieć pewien plan, nawet na dwie kadencje. Przypomnę, że PiS wprowadzenie 500 plus też tak naprawdę rozłożył na kilka lat. Wprowadzenie wyższej kwoty wolnej obiecywali od dawna, a wprowadzili ją w zasadzie w drugiej kadencji w ramach Polskiego Ładu. Trwało to więc naprawdę długo - zwraca uwagę Sławomir Dudek.

Historia zatacza koło

Polska już raz była objęta procedurą nadmiernego deficytu, którą zniesiono chwilę przed objęciem władzy przez PiS w 2015 roku. Sam mechanizm został nałożony na nasz kraj sześć lat wcześniej. W 2008 roku, czyli w roku poprzedzającym wszczęcie procedury, deficyt wyniósł 3,9 proc. PKB i tym samym przekroczył wartość referencyjną wynoszącą 3 proc. PKB. 

W rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Sławomir Dudek mówi, że "historia zatoczyła koło".

- W zasadzie rząd PO-PSL na skutek kryzysu Lehman Brothers i obniżki składek przez (byłą minister finansów - red.) Zytę Gilowską, czyli przez PiS, operował w procedurze nadmiernego deficytu. Ona nie była zaraz podjęta, tylko w trakcie pierwszej kadencji, ale wyszliśmy z niej dopiero w 2015 roku - przypomina Sławomir Dudek. 

Sławomir Dudek zwraca uwagę, że obecny rząd PiS sam zasygnalizował potrzebę łatania dziury budżetowej przed wyborami. Chodzi o zapis w "Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2024-2027". "W latach 2025-2027 przyjęto założenie o corocznym dostosowaniu fiskalnym (...) na poziomie 1 pkt. proc." - czytamy w rządowym dokumencie.

- O tym, że będzie procedura nadmiernego deficytu doskonale wie, moim zdaniem, odchodzący rząd oraz odchodząca minister finansów. Oni wpisali wprost dostosowanie fiskalne i to takie wręcz radykalne, aż mnie dziwi, dlaczego aż takie mocne, bo oni napisali, że przez trzy lata będą redukować deficyt o jeden punkt procentowy. Odchodzący rząd w "Strategii zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2024-2027" napisał, że będzie redukował wydatki lub podnosił wydatki na łączną kwotę 130 miliardów złotych, ale to jest efekt tego braku wiarygodności, braku KPO, braku chęci do rozmów z Komisją Europejską - mówi Dudek.

COVID pozwolił na poluzowanie, ale przepisy mają wrócić

Egzekwowanie przepisów dotyczących deficytu i długu zostało zawieszone na początku pandemii COVID-19 i taki stan utrzymuje się do dziś, co oznacza, że Komisja Europejska nie podejmuje nowych działań dotyczących nadmiernego zadłużenia wobec żadnego państwa. Obecnie procedura nadmiernego deficytu toczy się formalnie wobec jednego państwa członkowskiego: Rumunii. Mechanizm wobec tego kraju zainicjowano jednak w 2019 roku.

Ograniczenia dotyczące zadłużenia państw członkowskich mają zostać przywrócone w 2024 roku. Unijne rządy chcą jednak przed końcem obecnego roku zaktualizować pewne zasady dotyczące procedury nadmiernego deficytu. Dotyczą one kryteriów, w oparciu o które przeprowadzana będzie ocena redukcji deficytu lub długu publicznego.

Jak pisał niedawno Reuters, za bardziej restrykcyjnymi zapisami odpowiadają się Niemcy, którzy chcą, by wszystkie państwa członkowskie zobowiązane były do zmniejszania długu publicznego o co najmniej 1 punkt procentowy PKB rocznie.

Na łagodniejszych stanowiskach stoją sama Komisja Europejska i Francja, według których kraje powinny być zobligowane do redukcji długu publicznego w ciągu czterech lat, bez wyznaczania konkretniejszego celu liczbowego. Okres ten miałby być przedłużany do siedmiu lat, jeżeli dany rząd poczyni znaczące inwestycje związane z priorytetami UE, na przykład w energię odnawialną.

Taryfa ulgowa?

O wyłączenie z procedury nadmiernego deficytu z wydatków na obronność zabiegała Polska. Jak mówiła w marcu w Brukseli minister finansów Magdalena Rzeczkowska, Polska przekonuje w Unii Europejskiej, by wydatki na obronę były wyłączane z reguł budżetowych i nie były uwzględniane przy procedurze nadmiernego deficytu.

Właśnie te okoliczności, w opinii prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju Pawła Borysa, mogą sprawić, że Polska otrzyma od Brukseli taryfę ulgową. Szef PFR przekonywał niedawno, że objęcie Polski procedurą nadmiernego deficytu (EDP) jest mało prawdopodobne i nieuzasadnione. W ocenie Borysa "wydatki na obronność powinny zostać uznane przez KE jako element korygujący deficyt, podobnie jak w lokalnej regule wydatkowej" w istotnej części.

W rozmowie z tvn24.pl Sławomir Dudek przyznaje, że rozmowy o łagodniejszym potraktowaniu wydatków na obronność toczą się w Brukseli. Zwraca jednak uwagę, że UE może odmiennie klasyfikować wydatki na obronność. - Zwiększenie liczby żołnierzy to nie jest inwestycja, inwestycja to kupno czołgów, rakiet. Takie rzeczy można odliczać, ale to odliczenie nie będzie wynosić 4 procent PKB. To może być 1 procent PKB do odliczenia - szacuje.

Ewentualna taryfa ulgowa może zostać zastosowana także już po wszczęciu całej procedury. - Jeżeli Polska miałaby deficyt 3,5 procent, to wtedy można sprawdzić inne czynniki, ale kiedy kraj jest bardzo daleko od celu, to nie ma to zastosowania. Niemalże 6 procent to jest pozom bardzo daleki od tych 3 procent - ocenia.

Autorka/Autor:Maja Piotrowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Dom gotowy w kilka godzin - tak reklamują się firmy sprzedające budynki modułowe. Ale rozwiązania alternatywne mają też swoje wady: gorszą akustykę, mniejszą trwałość. To jednak nie zniechęca tych, którzy nie chcą poświęcać lat na budowę. - To jest najlepszy dom na świecie. Nic się nie sypie, nie cieknie - mówi nam Małgorzata z Dolnego Śląska. - Dom na pokolenia? Kto dzisiaj takiego potrzebuje? - pyta.

Polacy nie chcą męczyć się z budową domu. Oto rozwiązanie

Polacy nie chcą męczyć się z budową domu. Oto rozwiązanie

Źródło:
tvn24.pl

Amerykańska agencja kosmiczna NASA zapowiedziała, że w najbliższym czasie z pracy odejdzie około 20 procent zatrudnionych - poinformowała agencja Reuters. Według przedstawicieli NASA, decyzja ma na celu usprawnienie funkcjonowania instytucji.

Potężne cięcia w NASA. "Katastrofalne skutki"

Potężne cięcia w NASA. "Katastrofalne skutki"

Źródło:
PAP

Rosnące globalne zainteresowanie japońską herbatą matcha przekłada się na gwałtowny wzrost cen. Eksperci wskazują, że boom na ten produkt, połączony z ograniczoną podażą i barierami handlowymi, powoduje trudności w zaopatrzeniu.

Globalny szał. "Proszą nawet o kilogram dziennie"

Globalny szał. "Proszą nawet o kilogram dziennie"

Źródło:
BBC

Na obecnym etapie nie da się jednoznacznie ocenić jakości gazu ziemnego w złożu odkrytym w pobliżu Świnoujścia - ocenił profesor Christian Holden z Norweskiego Uniwersytetu Naukowo-Technicznego (NTNU) w Trondheim. Jego zdaniem nie są również znane potencjalne koszty inwestycji ani wydobycia.

Złoża na Bałtyku. Ekspert studzi entuzjazm

Złoża na Bałtyku. Ekspert studzi entuzjazm

Źródło:
PAP

Sektor lotniczy mierzy się obecnie z wyjątkowo trudną sytuacją - oceniają ekonomiści Allianz Research w najnowszym raporcie. Z jednej strony rośnie globalny popyt na podróże lotnicze, z drugiej - zakłócenia w łańcuchach dostaw ograniczają dostępność nowych maszyn.

Branża w krytycznym momencie. "Poważne wąskie gardło"

Branża w krytycznym momencie. "Poważne wąskie gardło"

Źródło:
PAP

Średnia kwota podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT), płaconego przez Polaków, wyniosła w 2025 roku pięć tysięcy złotych - wynika z raportu firmy PITax. To wzrost o czterdzieści dwa procent w porównaniu z rokiem 2023.

Rekordzista otrzymał 193 tysiące złotych

Rekordzista otrzymał 193 tysiące złotych

Źródło:
PAP

Już wkrótce podróżowanie po krajach Bliskiego Wschodu stanie się łatwiejsze pod względem formalnym. Wszystko za sprawą nowej wizy turystycznej - The GCC Grand Tours Visa - która umożliwi swobodne odwiedzanie Arabii Saudyjskiej, Bahrajnu, Kataru, Kuwejtu, Omanu oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Jedna wiza do sześciu krajów

Jedna wiza do sześciu krajów

Źródło:
PAP

Elektryki, hybrydy, auta o napędzie wodorowym i alternatywnym - o takie pojazdy ma się wydłużyć lista samochodów, którym przysługiwałby zwrot kosztów użytkowania - wynika z odpowiedzi Ministerstwa Infrastruktury dla tvn24.pl. Stawki za tak zwane kilometrówki mają być obliczane na podstawie mocy silnika, a nie pojemności, jak było do tej pory.

Zmiany w kilometrówkach. Kto może na tym zyskać?

Zmiany w kilometrówkach. Kto może na tym zyskać?

Źródło:
tvn24.pl

- Jesteśmy w tej chwili dwudziestą największą gospodarką na świecie, ale oczywiście chcemy więcej. Musimy wzmocnić kluczowe branże polskiego przemysłu, chociażby przemysł kosmiczny, który ma potencjał do tego, aby w polskiej gospodarce mieć rosnące znaczenie - powiedział w "Faktach po Faktach" minister finansów i gospodarki Andrzej Domański. Pytany o plany podniesienia kwoty wolnej od podatku minister nie podał konkretnej daty.

"Jesteśmy 20. gospodarką świata, ale chcemy więcej"

"Jesteśmy 20. gospodarką świata, ale chcemy więcej"

Źródło:
TVN24

W piątek w Eurojackpot została rozbita olbrzymia kumulacja. W Polsce padła duża wygrana drugiego stopnia w wysokości prawie 3,5 miliona złotych. Oto wyniki losowania z 25 lipca 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysoka wygrana w Polsce

Kumulacja w Eurojackpot rozbita. Wysoka wygrana w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Bezpieczna podróż to nie tylko przestrzeganie przepisów, ale także świadome decyzje, które pozwolą uratować życie - przekazała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w drogowym dekalogu bezpiecznego kierowcy. Jak podkreślono, kluczowe znaczenie mają między innymi odpowiednie przygotowanie pojazdu, zabezpieczenie bagażu i pełna koncentracja za kierownicą.

Jak bezpiecznie dotrzeć do celu? Wakacyjny kodeks dla kierowców

Jak bezpiecznie dotrzeć do celu? Wakacyjny kodeks dla kierowców

Źródło:
PAP

W przyszłym tygodniu ceny na stacjach paliw pozostaną względnie stabilne - przewidują analitycy e-petrol. Z kolei według Biura Maklerskiego Reflex, możliwe są delikatne spadki. Za litr benzyny Pb95 kierowcy płacą obecnie o 52 gr mniej niż przed rokiem. Diesel w skali roku staniał o 37 gr na litrze - wskazali analitycy Refleksu.

Sytuacja na stacjach benzynowych jest "korzystna dla kierowców"

Sytuacja na stacjach benzynowych jest "korzystna dla kierowców"

Źródło:
PAP

Meta, właściciel Facebooka i Instagrama, poinformowała, że z początkiem października przestanie wyświetlać reklamy związane z polityką, wyborami i kwestiami społecznymi dla użytkowników w Unii Europejskiej. Decyzja amerykańskiego koncernu wynika "z powodu niepewności prawnej wynikającej z przepisów Unii Europejskiej dotyczących reklam politycznych".

Bez politycznych reklam na Facebooku i Instagramie

Bez politycznych reklam na Facebooku i Instagramie

Źródło:
Reuters

Właściciel koncernu LVMH Bernard Arnault powiedział w czwartek "Wall Street Journal", że naciska na europejskich przywódców, by zawarli porozumienie handlowe z USA. Według gazety najbogatszy Europejczyk zachęca do przyjęcia warunków podobnych do tych, które USA zawarły z Japonią.

Najbogatszy Europejczyk "naciska ze wszystkich sił" na liderów UE

Najbogatszy Europejczyk "naciska ze wszystkich sił" na liderów UE

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) ostrzegł w piątek przed talerzami z Chin, dystrybuowanymi przez Woolworth Polska. Powodem jest stwierdzona wysoka migracja ołowiu, która może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia - poinformowano w komunikacie.

Talerze z Chin wycofane ze sklepów. "Istotne zagrożenie dla zdrowia"

Talerze z Chin wycofane ze sklepów. "Istotne zagrożenie dla zdrowia"

Źródło:
PAP

Komornicy będą mogli pracować do 70. roku życia. Tak wynika z nowelizacji ustawy, którą podpisał prezydent Andrzej Duda. Wcześniejsze regulacje pozwalały na pracę do 65. roku życia. Ta sama nowela znosi także maksymalny okres asesury komorniczej, wynoszący obecnie 6 lat.

Koniec z dyskryminacją komorników. Prezydent podpisał nowelizację

Koniec z dyskryminacją komorników. Prezydent podpisał nowelizację

Źródło:
PAP

Spółka Pepco Germany planuje przeorganizować swoją sieć sklepów w Niemczech w ramach postępowania restrukturyzacyjnego i w związku z tym złożyła wniosek o upadłość - poinformowano w komunikacie prasowym.

Niemiecki oddział popularnej sieci składa wniosek o upadłość

Niemiecki oddział popularnej sieci składa wniosek o upadłość

Źródło:
PAP

PKO BP, mBank, ING Bank Śląski, Alior Bank, Bank BPH, Bank Pocztowy - w tych instytucjach finansowych zaplanowano prace serwisowe w nadchodzących dniach. Klienci niektórych z nich powinni zaopatrzyć się na wszelki wypadek w gotówkę. Sprawdziliśmy, jakie prace planują banki.

Prace serwisowe w bankach. Lepiej wypłacić gotówkę

Prace serwisowe w bankach. Lepiej wypłacić gotówkę

Źródło:
tvn24.pl

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa wydała koncernowi Chevron nową licencję na wydobycie ropy w Wenezueli – podał w czwartek dziennik "Washington Post", powołując się na anonimowe źródła. Oznacza to zwrot w polityce Waszyngtonu wobec reżimu w Caracas.

Zwrot Trumpa. Licencja na wydobycie ropy w kraju o największych na świecie złożach

Zwrot Trumpa. Licencja na wydobycie ropy w kraju o największych na świecie złożach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Amerykańska firma technologiczna Intel poinformowała w czwartek, że rezygnuje z realizacji zapowiadanych inwestycji w Polsce i w Niemczech. Intel planował otworzyć fabrykę półprzewodników pod Wrocławiem.

Gigant rezygnuje z wielkiej inwestycji w Polsce

Gigant rezygnuje z wielkiej inwestycji w Polsce

Źródło:
PAP

Nie chciałbym, by nie tylko takie decyzje jak mrożenie cen energii, ale też decyzje strategiczne dla polskiej energetyki były wetowane - powiedział w programie "Jeden na jeden" na antenie TVN24 minister energii Miłosz Motyka. Zapowiedział, że złożenie ustawy mrożącej ceny energii, bez elementów dotyczących farm wiatrowych, "jest absolutnie na stole". Szef ME zabrał także głos w sprawie zmian w rozliczaniu fotowoltaiki.

Minister o cenach prądu: to jest absolutnie na stole

Minister o cenach prądu: to jest absolutnie na stole

Źródło:
TVN24

Tablice alimentacyjne zniknęły ze stron Ministerstwa Sprawiedliwości. "Mają pomagać, a nie wzbudzać kontrowersje. Ponownie je przeanalizujemy" – napisała na platformie X wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz.

Znikające tablice. "Mają pomagać, a nie wzbudzać kontrowersje"

Znikające tablice. "Mają pomagać, a nie wzbudzać kontrowersje"

Źródło:
tvn24.pl

Wojewódzki Sąd Administracyjny wstrzymał decyzję środowiskową Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (GDOŚ) dla terminala kontenerowego w Świnoujściu. Stało się tak na wniosek stowarzyszenia Zielone Wyspy Świnoujście oraz organizacji Lebensraum Vorpommern z wyspy Uznam. Wiceminister infrastruktury zapewnia, że inwestycja zostanie zrealizowana.

Wielka inwestycja w Polsce wstrzymana

Wielka inwestycja w Polsce wstrzymana

Źródło:
PAP

Errol Musk chce utworzyć instytut badawczy zajmujący się grawitacją, czasoprzestrzenią i długowiecznością. Ojciec najbogatszego człowieka na świecie spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami Izby Handlowej Federacji Bośni i Hercegowiny.

Zaskakujący pomysł ojca Elona Muska

Zaskakujący pomysł ojca Elona Muska

Źródło:
PAP

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał w piątek umowę o udzieleniu Polsce gwarancji kredytowej w wysokości 4 miliardów dolarów na modernizację polskiej armii. - Potwierdziliśmy sojusz polsko-amerykański. Jesteśmy przykładem dla Europy w sprawie wydatkowania pieniędzy na bezpieczeństwo - powiedział szef MON.

Umowa z USA podpisana. "Jesteśmy gotowi zagospodarować te pieniądze jak najlepiej"

Umowa z USA podpisana. "Jesteśmy gotowi zagospodarować te pieniądze jak najlepiej"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump spotkał się z szefem banku centralnego Jerome'em Powellem w siedzibie Rezerwy Federalnej w Waszyngtonie. Trump powtórzył, że chciałby, aby Powell obniżył stopy procentowe.

Trump spotkał się z szefem Fed. "Wierzę, że zrobi coś dobrego"

Trump spotkał się z szefem Fed. "Wierzę, że zrobi coś dobrego"

Źródło:
PAP

Reżim Baszara al-Asada w Syrii został obalony, jednak jak podaje Agencja Reutera wygląda na to, że "oligarchia zastępowana jest przez oligarchię". Nowa władza ma potajemnie przekształcać gospodarkę i przejmować aktywa kontrolowane poprzednio przez dyktatora i jego otoczenie.

"Oligarchia zastępowana jest przez oligarchię"

"Oligarchia zastępowana jest przez oligarchię"

Źródło:
PAP

Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przestrzegła Chiny, że ich podejście do rosyjskiej agresji na Ukrainę zaważy na przyszłości stosunków z Unią Europejską. W trakcie 25. szczytu UE-Chiny uzgodniono "ulepszony mechanizm" eksportu strategicznych surowców.

Szefowa KE ostrzega Pekin. To "będzie decydującym czynnikiem"

Szefowa KE ostrzega Pekin. To "będzie decydującym czynnikiem"

Źródło:
PAP

Grupa reprezentująca Wielką Trójkę amerykańskich producentów samochodów wyraziła sprzeciw wobec umowy handlowej USA z Japonią - podał portal stacji CNN. Zdaniem branży porozumienie uderza w krajowych producentów oraz dostawców części.

Wielka Trójka krytykuje Trumpa. "Twardy orzech do zgryzienia"

Wielka Trójka krytykuje Trumpa. "Twardy orzech do zgryzienia"

Źródło:
CNN

Komisja Europejska rozpoczęła postępowanie przeciwko 18 krajom członkowskim, w tym Polsce. Chodzi o niewdrożenie dyrektywy uznającej omijanie unijnych sankcji za przestępstwo. Celem przepisów jest skuteczniejsze egzekwowanie ograniczeń nałożonych na Rosję.

Bruksela wszczęła postępowanie wobec 18 państw, w tym Polski

Bruksela wszczęła postępowanie wobec 18 państw, w tym Polski

Źródło:
PAP

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego pozostawiła stopy procentowe bez zmian - podano w komunikacie po posiedzeniu. Stopa depozytowa została utrzymana na poziomie 2,00 procent.

Decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Decyzja w sprawie stóp procentowych w strefie euro

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wiceprezeska NBP Marta Kightley przekazała, że inflacja w lipcu powinna obniżyć się do około trzech procent, czyli poziomu zgodnego z celem Narodowego Banku Polskiego. Dodała, że czynniki jakie wpłyną na wskaźnik w średnim okresie to polityka fiskalna, sytuacja na rynku pracy, ceny energii i kształtowanie się koniunktury.

Wiceprezeska NBP o inflacji: jedno jest pewne

Wiceprezeska NBP o inflacji: jedno jest pewne

Źródło:
PAP

Resort finansów dostrzega rosnącą liczbę wypłat z PPK, co zdaniem MF nie jest do końca zgodne z celem programu. PFR Portal PPK, który zarządza środkami, podkreśla, że "możliwość wypłaty przez uczestniczka PPK zgromadzonych środków w dowolnym momencie buduje zaufanie do programu".

Wypłaty z PPK. "To mechanizm budujący zaufanie"

Wypłaty z PPK. "To mechanizm budujący zaufanie"

Źródło:
PAP