Węgry nie poprą sankcji na rosyjską ropę i gaz - przekazał wegierski minister spraw zagranicznych. We wtorek francuski minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire przekazał, że prace nad unijnym embargiem importu rosyjskiej ropy do krajów Wspólnoty są w toku. Dodał, że prezydent Francji Emmanuel Macron popiera takie rozwiązanie.
Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto powtórzył deklarację o braku poparcia dla sankcji na paliwa kopalne z Rosji. W ubiegłym tygodniu na spotkaniu Central 5 (Czech, Węgier, Słowacja, Austria i Słowenia) szef węgierskiej dyplomacji stwierdził, że istnieje "czerwona linia" w popieraniu kolejnych sankcji. - Istnieje jedna wyraźna czerwona linia: bezpieczeństwo energetyczne Węgier. Dlatego jasno stwierdziliśmy, że nie poprzemy sankcji dotyczących ropy naftowej lub gazu - powiedział szef węgierskiej dyplomacji.
Francja o kolejnych sankcjach
- Mam nadzieję, że w nadchodzących tygodniach przekonamy naszych europejskich partnerów, by przestali importować ropę z Rosji - powiedział Le Maire na antenie radia Europe 1.
Zapewnił, że wraz z Macronem od dawna opowiadał się za takim posunięciem.
Polska odchodzi od rosyjskich surowców
W ubiegłym tygodniu weszła w życie ustawa o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego. Ustawa zakłada zamrażanie majątków osób i podmiotów, które zostaną wpisane na specjalną listę prowadzoną przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl