- Ważne jest, żeby budować zespół - mówi Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. - Musimy tworzyć silną, zjednoczoną opozycję, która wygra wybory samorządowe, parlamentarne i prezydenckie - dodawał Borys Budka z PO. Tak politycy opozycji komentowali w "Faktach po Faktach" w TVN24 sondaż OKO.press, z którego wynika, że to oni cieszą się większą sympatią wyborców niż przywódcy ich partii.
Sondaż IPSOS dla OKO.press wskazał, że wyborcy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej woleliby widzieć na miejscu liderów kogoś innego niż Grzegorz Schetyna oraz Ryszard Petru. Jak z wynika z badania, respondenci popierający opozycję wskazali Katarzynę Lubnauer jako osobę, która powinna stanąć na czele Nowoczesnej.
- Cieszy mnie zaufanie wyborców. Pytanie, co w związku z tym można zrobić dobrego dla Polski. Taki jest cel każdego polityka, i taki jest również mój cel. Według mnie ten sondaż potwierdza, że odchodzimy od spersonalizowanej polityki. To sygnał, że widać więcej niż jednego lidera i tworzy się zespół - mówiła Lubnauer.
Na pytanie, czy konsultowała wyniki sondażu z Ryszardem Petru, odpowiedziała twierdząco.
- Rozmawialiśmy o wynikach sondażu. Ryszard Petru jest dobrym selekcjonerem, a o umyśle lidera zawsze świadczy zespół, który tworzy - powiedziała posłanka.
- Ważne jest, żeby budować zespół w oparciu o ludzi, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach. Żeby dzielić się rolami, ponieważ polityka to gra zespołowa - skwitowała Katarzyna Lubnauer.
"Musimy tworzyć silną, zjednoczoną opozycję"
O tą samą kwestię pytany był poseł Budka, który w sondażu opublikowanym przez portal OKO.press znalazł się znacznie wyżej niż obecny lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna.
- Rozmawiamy ze sobą cały czas. Polityka musi być grą zespołową. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt - w ten sposób Budka odniósł się do pytania o jego relacje z szefem Platformy.
- Musimy pamiętać o tym, że najważniejszą rzeczą, która jest przed nami, to praca dla Polski. Musimy tworzyć silną, zjednoczoną opozycję, która wygra wybory samorządowe, parlamentarne i prezydenckie - mówił poseł.
Borys Budka podkreślił również, że "stara się podchodzić do wszystkich z pokorą, bo jej brak zgubił już niejednego polityka".
- Dziękuję za zaufanie. Będę dalej pracował razem z Grzegorzem Schetyną i wszystkimi działaczami opozycji na rzecz dobrej oferty dla Polaków. Liczę na to, że wspólnie stworzymy alternatywę dla rządów Prawa i Sprawiedliwości - podsumował.
"To kolejny policzek dla ministra Ziobry"
Politycy Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej odnieśli się także do faktu, że w przygotowaniu alternatywy dla ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa pomaga prezydentowi Michał Królikowski - były wiceminister w rządzie Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego.
- To kolejny policzek dla Zbigniewa Ziobry. Prezydent Andrzej Duda daje jasny sygnał, że nie ma zaufania do ministra sprawiedliwości - komentował Budka.
- Cieszę się, że prezydent korzysta z ekspertów Platformy Obywatelskiej ponieważ minister Ziobro zajmuje się wyłącznie polityką i nie przedstawił jeszcze programu żadnej reformy, a jedynie skok na kadry - dodał polityk.
"Ważne, żeby prezydent współpracował z opozycją"
Do nowych projektów tych ustaw odniosła się także Katarzyna Lubnauer.
- Jeżeli nowe projekty miałyby znowu umożliwiać przerywanie kadencji sędziów Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa, to na te rozwiązania nie możemy się zgodzić. Ważne, żeby prezydent współpracował z opozycją w tej sprawie. My zaproponowaliśmy współpracę, ale chęci ze strony Andrzeja Dudy na razie brakuje - podsumowała posłanka Lubnauer.
Autor: JZ / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24