W Doniecku grupa ok. 150 osób chciała w czwartek wieczorem odbić z rąk milicji przywódcę miejscowych prorosyjskich demonstrantów Pawła Gubariowa. Przywódca najbardziej nieustępliwego ruchu separatystycznego na wschodniej Ukrainie został wcześniej aresztowany. Wcześniej Brukseli przywódcy Unii Europejskiej postanowili zawiesić rozmowy z Rosją o liberalizacji wizowej i nowej umowie ws. współpracy.
W przyszłym tygodniu podobną ustawę ma rozpatrzyć Senat. Oczekuje się że, podobnie jak w Izbie, zostanie uchwalona bez problemu. Do jej wejścia w życie potrzebny będzie wówczas jedynie podpis prezydenta.
Izba Reprezentantów Kongresu USA uchwaliła w czwartek ustawę o gwarancjach kredytowych dla Ukrainy na sumę 1 mld dolarów. Była to pierwsza reakcja Kongresu na wydarzenia na Ukrainie po opanowaniu przez wojska rosyjskie Krymu. Ustawę uchwalono przytłaczającą większością głosów 385:23.
Here's the readout of President Obama's call with President Putin of Russia on the situation in #Ukraine → http://t.co/GUlyjfKquf
— The White House (@WhiteHouse) marzec 6, 2014
Prezydent Rosji miał oświadczyć, że wydarzenia na Ukrainie nie powinny mieć negatywnego wpływu na stosunki rosyjsko-amerykańskie.
Podczas rozmowy, Obama przedstawił warunki dyplomatycznego rozwiązania, które promują amerykańscy urzędnicy. Zakłada ono: wycofanie rosyjskich wojsk do baz na Krymie, zezwolenie międzynarodowym obserwatorom na monitorowanie sytuacji i zgodę na bezpośrednie rozmowy z przedstawicielami Ukrainy.
Była to druga rozmowa polityków w ciągu ostatnich sześciu dni. Amerykański prezydent podkreślił, że wtargnięcie Rosji na Ukrainę było pogwałceniem jej suwerenności i integralności terytorialnej.
Biały Dom poinformował, że Barack Obama przez ponad godzinę rozmawiał telefonicznie z Władimirem Putinem. Rozmowa dotyczyła sytuacji na Ukrainie. Obama nawoływał do dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
Tymoszenko dzieliła się z Tuskiem swoimi obawami, co do tego, w jaki sposób w najbliższym czasie potoczą się wydarzenia w jej ojczyźnie. - Tymoszenko dziękowała za zaangażowanie Polski w rozwiązaniu kryzysu na Ukrainie, zwłaszcza w ostatnich tygodniach. Mówiła o tym, że przekonanie o poparciu Polski jest powszechne w jej kraju – relacjonował Serafin. Według wiceszefa MSZ, premier Tusk w trakcie rozmowy przedstawił też wyniki czwartkowego szczytu UE w Brukseli.
- Głównym tematem rozmów były scenariusze rozwoju sytuacji na Ukrainie oraz scenariusze reakcji Zachodu na wydarzenia, które mogą mieć miejsce w najbliższym czasie na Ukrainie – powiedział wiceszef MSZ Piotr Serafin.
W czwartek wieczorem Donald Tusk rozmawiał z Julią Tymoszenko w Dublinie.
- Strona rosyjska przygotowuje prowokacje na terytorium Autonomicznej Republiki Krymu. Mają ich dokonać ludzie przebrani w mundury żołnierzy ukraińskich. W związku z tym, a także w celu zapobieżenia takim prowokacjom, oświadczamy, że wszyscy żołnierze sił zbrojnych Ukrainy przebywają w miejscach ich dyslokacji i nie mogą mieć nic wspólnego z takimi działaniami - oświadczył Jewhen Perebyjnis, rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony.
W Doniecku grupa ok. 150 osób chciała w czwartek wieczorem odbić rąk milicji przywódcę miejscowych prorosyjskich demonstrantów Pawła Gubariowa. Przywódca najbardziej nieustępliwego ruchu separatystycznego na wschodniej Ukrainie został wcześniej aresztowany.
Wieczorem, jak relacjonował wysłannik TVN24 do Doniecka Aleksander Przybylski, grupa ok. 150 zwolenników próbowała odbić Gubariowa. Demonstranci myśleli, że znajduje się on w więźniarce eskortowanej przez milicję. Okazało się jednak, że w środku nie ma Gubariowa. Uwolniono za to kilkudziesięciu innych prorosyjskich demonstrantów zatrzymanych tego dnia. Sam Gubariow jest już prawdopodobnie w Kijowie.
Tak wygląda zatopiony przez Rosjan własny okręt:
O możliwym szturmie na ukraińskie pozycje tej nocy donosi także "Ukraińska Prawda". Ukraińcy kreślą trzy scenariusze: naloty, szturm oddziałów specjalnych, albo atak paramilitarnych oddziałów Kozaków.
- Budujemy europejski naród, robimy to i nikt nas nie powstrzyma. Jesteśmy to winni tym, którzy zginęli i tym, którzy żyją - powiedziała na kongresie Europejskiej Partii Ludowej w Dublinie była premier Ukrainy Julia Tymoszenko. W stolicy Irlandii pojawił się też lider Udaru Witalij Kliczko.
Kilkadziesiąt osób pikietowało wieczorem ambasadę USA w Warszawie. Domagali się zaangażowania Stanów Zjednoczonych w rozwiązanie konfliktu na Ukrainie. W piśmie przekazanym pracownikom ambasady przypomnieli, że USA zobowiązały się gwarantować suwerenność Ukrainy. Pikietę zorganizował Euromajdan w Warszawie - nieformalna grupa, która powstała w listopadzie ub. roku i zrzesza przede wszystkim Ukraińców przebywających w Polsce.
W Dublinie pojawił się też Witalij Kliczko:
W.Kliczko podczas przemowienia na #EPPDublin pic.twitter.com/GkJSW6kBrC
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) March 6, 2014
Julia Tymoszenko pojawiła się na kongresie Europejskiej Partii Ludowej w Dublinie:
Julia w Dublinie pic.twitter.com/z7LbQCO1BR
— Boguslaw Sonik (@SonikBoguslaw) March 6, 2014
Referendum, które ma być rozpisane na Krymie ws. przyłączenia półwyspu do Rosji, jest całkowicie nielegalne i niezgodne z ukraińską konstytucją - oceniła rzeczniczka Departamentu Stanu USA Jennifer Psaki.
Czy Amerykanie mogą wpłynąć na Morze Czarne?
Rosja ma interesy w regionie, ale te interesy musi egzekwować w ramach prawa, przekonuje Kerry.
W godzinach nocnych z czwartku na piątek na zajętym przez Rosję Krymie może dojść do próby przejęcia przez Rosjan kontroli nad należącymi do Ukrainy jednostkami wojskowymi - przekazało PAP wiarygodne źródło z kręgów dyplomatycznych. Informację tę potwierdził PAP mieszkający na Krymie ukraiński dziennikarz. - Tak, do mnie też dochodzą takie wiadomości - powiedział w rozmowie telefonicznej. Polscy fotoreporterzy, którzy byli w czwartek w otoczonej przez Rosjan ukraińskiej bazie Perewalne 30 km na południe od Symferopola, oceniają, że siły rosyjskie mają sprzęt przeznaczony do operacji specjalnych. - Świadczy o tym moim zdaniem to, że mają karabiny snajperskie i kałasznikowy z tłumikami na lufach - powiedział PAP fotoreporter Piotr Apolinarski.
- Krym jest częścią Ukrainy - mówi Kerry i mówi, że jakiekolwiek referendum na półwyspie musi być spójne z ukraińskim prawem.
Kerry powiedział, że USA przekazały Rosji sugestie ws. rozwiązania kryzysu ukraińskiego. - Stany Zjednoczone nieustannie wspierać będą Ukrainę celem ochrony wartości, w które wierzymy - powiedział sekretarz stanu USA.
Kerry mówi, że Waszyngton nadal chce rozmawiać z obiema stronami konfliktu nad jego rozwiązaniem.
John Kerry podczas konferencji prasowej mówi o krokach, które podjęły Stany Zjednoczone ws. Rosji i jej inwazji na Krym.
- Świat widzi, że Stany Zjednoczone są z sojusznikami - podkreśla Obama.
Obama mówi, że Rosja będzie mogła zatrzymać bazy na Krymie, jeśli będzie przestrzegała prawa międzynarodowego.
Obama mówi, że pracuje razem z Europejczykami na rzecz pomocy dla Ukrainy. - Proponowane referendum nt. niepodległości Krymu narusza konstytucję i prawo międzynarodowe- mówi Obama.
Rozpoczęła się konferencja prasowa prezydenta USA Baracka Obamy.
MSZ Rosji zarzucił Departamentowi Stanu USA "prymitywne naginanie rzeczywistości". Departament zamieścił na swych stronach dziesięć wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina ws. rosyjskiej agresji na Ukrainie i przytoczył fakty, które im przeczą.
Amerykański Departament Stanu nazwał krymskie referendum nielegalnym, łamiącym konstytucję Ukrainy.
Interpol otrzymał prośbę o wystawienie listu gończego (tzw. red notice) za byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.
Zdaniem ambasadora USA w Polsce Stephena Mulla, zwiększona skala ćwiczeń amerykańskich ma zapewnić o wsparciu sojuszników USA w obliczu kryzysu na Ukrainie.
Minister obrony Tomasz Siemoniak potwierdził, że 12 samolotów F-16 i ok. 300 żołnierzy USA przyleci do Polski w przyszłym tygodniu na ćwiczenia.
Ukraina w czwartek uchyliła zakaz przewożenia koleją paliwa nuklearnego, wprowadzony 28 stycznia z powodu niestabilnej sytuacji w kraju - poinformowała agencja Interfax.
Premier Tusk powiedział, że dyskusja nad sankcjami wobec Ukrainy była burzliwa i nie wszyscy będą zadowoleni z jej efektów.
Równolegle z konferencją Donalda Tuska trwają konferencje m.in. prezydenta Francji Francois Hollande'a i premiera Wielkiej Brytanii Davida Camerona. Ten pierwszy oznajmił, że dalsze ekonomiczne kroki są możliwe, jeśli Rosja będzie destabilizować Ukrainę. Cameron z kolei powiedział, że z Rosją nie może być powrotu do "business as usual".
Prezydent Ukrainy Ołeksandr Turczynow nazwał planowane na Krymie referendum niepodległościowe "farsą" i zablokował jego przeprowadzenie. Decyzja ma jednak tylko symboliczne znaczenie wobec faktu, że Kijów nie sprawuje faktycznej władzy na półwyspie.
Swoją konferencję prasową rozpoczął także premier Donald Tusk. Premier Polski ograniczy się tylko do oświadczenia, pytań nie będzie.
Merkel oznajmia, że popiera ideę pakietu pomocowego Unii Europejskiej dla Ukrainy. Jednocześnie ostrzegła Rosję przed możliwym wprowadzeniem obostrzeń w ruchu oraz zamrożenia aktywów Rosjan.
Merkel ostrzega przed kolejnymi krokami, które może podjąć Unia Europejska, jeśli Rosja nie zmieni swojego postępowania. - Jesteśmy bardzo rozczarowani wydarzeniami ostatnich tygodni - powiedziała niemiecka kanclerz.
Trwa też konferencja prasowa kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Jej zdaniem decyzja o referendum niepodległościowym na Krymie jest nielegalna.
Van Rompuy mówi o wsparciu dla Ukrainy, jej narodu i premiera. UE podpisze polityczną część umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą przed majowymi wyborami w tym kraju. Zdaniem szefa Komisji Europejskiej Jose Barroso ta decyzja UE "przypieczętuje stowarzyszenie UE i Ukrainy, zgodnie z życzeniem ukraińskiego narodu".
Jakiekolwiek przyszłe kroki Rosji ws. destabilizacji doprowadzą do poważnych konsekwencji - mówi Van Rompuy.
UE zawiesza rozmowy z Rosją o liberalizacji wizowej i nowej umowie ws. współpracy, wspiera bojkot G8 - oświadczył Hermann Van Rompuy, przewodniczący Rady Europejskiej.
Premier Tusk na Twitterze:
Duży krok w dobrą stronę.
— Donald Tusk (@premiertusk) March 6, 2014
Premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk oświadczył, że jego kraj nie omawia członkostwa w NATO. Po rozmowach z szefem NATO Andersem Foghiem Rasmussenem Jaceniuk zapewnił, że Kijów chce rozwiązać kryzys środkami pokojowymi.
Prezydent Syrii Baszar el-Asad - podaje z Damaszku agencja EFE - "ogłosił w czwartek poparcie dla swego rosyjskiego odpowiednika Władimira Putina" w związku z jego działaniami wobec Ukrainy.
W bazie w Łasku pojawi się w poniedziałek 12 amerykańskich samolotów F-16 - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
Pięć krajów UE: Polska, Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Włochy, porozumiało się ws. sankcji dyplomatycznych wobec Rosji tj. zawieszenia rozmów o liberalizacji wiz i nowej umowie UE-Rosja. Zdaniem unijnego dyplomaty takie sankcje może przyjąć czwartkowy szczyt. W ramach tych dyplomatycznych sankcji, na nadzwyczajnym szczycie UE w Brukseli piątka krajów proponuje też zawieszenie przygotowań do czerwcowego szczytu G8 w Soczi "do odwołania". Jak wskazał dyplomata, grupa tych państw proponuje także już teraz rozpocząć przygotowywanie innych sankcji na wzór amerykański, które byłyby uruchomione, gdyby ze strony Rosji nie nastąpił postęp w dialogu w sprawie rozwiązania ukraińskiego kryzysu. Według tych krajów powinna być otwarta furtka do dalszych sankcji w razie eskalacji rosyjskich działań.
Rosyjska samoobrona zablokowała w Sewastopolu helikopter służby ds. sytuacji nadzwyczajnych Ukrainy, którym przylecieli na opanowany przez Rosjan Krym dziennikarze ukraińskich mediów z Kijowa. Niektórzy z nich zostali pobici, gdy próbowali wejść do znajdującej się w mieście i pikietowanej przez samoobronę siedzibę dowództwa ukraińskiej marynarki wojennej. Załoga ukraińskiego śmigłowca przekazała, że Rosjanie z samoobrony nakazali im opuścić Krym. Gdy helikopter przygotowywał się do startu, krążyły nad nim dwa rosyjskie śmigłowce bojowe Mi-24, nazywane w krajach b. ZSRR krokodylami. Poleciały one za ukraińską maszyną, która udała się w kierunku kontrolowanego przez władze w Kijowie Chersonia.
Władimira Putina nie ma na liście sankcji w związku z Ukrainą - mówi amerykański urzędnik cytowany przez agencję Reutera.
Tak wyglądało spotkanie Kerry-Ławrow w Rzymie:
Lavrov and Kerry in Rome http://t.co/vhv4i10EAC + http://t.co/1wqY1W8HUx #Ukraine pic.twitter.com/YWCJEM2xj1
— MFA Russia (@mfa_russia) March 6, 2014
Akceptację dla działalności Władimira Putina jako prezydenta Federacji Rosyjskiej wyraża ponad 2/3 (67 proc.) obywateli FR - wynika z najnowszego sondażu Centrum Analitycznego Jurija Lewady, niezależnej rosyjskiej pracowni badania opinii publicznej. To więcej niż podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku, w wyniku których po czteroletniej przerwie Putin wrócił na Kreml. W lutym 2012 roku jego poczynania aprobowało 62 proc. Rosjan. W lutym 2013 roku pracę prezydenta akceptowało 60 proc. obywateli Rosji. Sondaż przeprowadzono 21-25 lutego br.
Szef dyplomacji Francji Laurent Fabius powiedział w czwartek w Rzymie, że jeśli Krym przyłączy się do Rosji, oznaczać to będzie koniec światowego pokoju i granic państwowych.
W Doniecku zatrzymano lidera prorosyjskich protestów - podaje agencja Reutera powołując się na świadków.
Na litewskim lotnisku wojskowym Zokniai wylądowało sześć amerykańskich myśliwców F-15 i dwa samoloty-cysterny. Samoloty wzmocnią NATO-wską misję patrolową nad państwami bałtyckimi.
Ukraiński rząd w Kijowie musi być stroną w każdej decyzji na temat przyszłości Krymu - podały amerykańskie źródła rządowe, cytowane przez Reutera. Wysoki przedstawiciel amerykańskiej administracji powiedział agencji Reutera, że wszelkie działania Rosji na wschodzie Ukrainy mogą eskalować sytuację. Stany Zjednoczone są gotowe podjąć dodatkowe działania.
- Nie mamy zamiaru zrobić nic, co miałoby zagrozić naszemu krajowi - mówi Jaceniuk.
- Czy Rosja jest niebezpieczna? Powiedziałbym, że nie jest przyjazna - mówi Jaceniuk. - Kto wie, dokąd się podsuną? (...) Co się stało ze społeczeństwem globalnym? - mówi premier.
Siergiej Ławrow oznajmił, że John Kerry zapewnił go, iż nie ma jeszcze czarnej listy rosyjskich oficjeli.
- W wypadku dalszej eskalacji i interwencji na terytorium ukraińskim, rząd Ukrainy będzie działał zgodnie z konstytucją i prawem - zapowiada Jaceniuk.
- Konflikt ten będzie miał poważny wpływ na program nierozprzestrzeniania broni jądrowej - tłumaczy Jaceniuk dodając, że trudno byłoby wytłumaczyć np. Korei Północnej czy Iranowi, by zrezygnowali z arsenału, gdy gwarancje (jak Memorandum Budapesztańskie w przypadku Ukrainy) nie będą dotrzymywane.
Według Siergieja Ławrowa, sankcje przeciwko Rosji tylko wzmagają ciśnienie i nie są konstruktywne.
Wszelkie działania Rosji na wschodzie Ukrainy mogą eskalować sytuację. Stany Zjednoczone są gotowe podjąć dodatkowe działania - powiedział wysoki przedstawiciel amerykańskiej administracji, cytowany przez agencję Reutera.
Nie ma porozumienia - powiedział tymczasem szef MSZ Siergiej Ławrow po spotkaniu z szefem Departamentu Stanu USA Johnem Kerrym.
Jaceniuk przeszedł teraz na język ukraiński, do tej pory mówił po angielsku. - Jest absolutnie jasne, że przy dalszym zaognianiu sytuacji, będzie to miało poważne konsekwencje dla gospodarki Ukrainy - mówi premier. "Nie wykluczył", że jest to część planu Rosji.
- Głęboko wierzymy, że UE jest zdeterminowana i wspiera Ukrainę - mówi Jaceniuk.
- Głęboko wierzę, że po naszym spotkaniu Europa ogłosi kroki, jakie zamierza podjąć - mówi Jaceniuk pytany o to, czy nie uważa, iż UE nic nie robi ws. kryzysu.
- Jest to decyzja nieprawna. To tzw. referendum nie ma podstaw prawnych - mówi Jaceniuk i wzywa Rosję do nie wspierania go.
Jaceniuk zaapelował do Rosji o wycofanie wojska z Krymu.
- Jesteśmy bardzo oddani naszej niezależności, integralności terytorialnej - mówi Jaceniuk, dodając, że opracowywane są polityczne sposoby wyjścia z kryzysu. - Rząd Ukrainy jest zdeterminowany do podpisania umowy o stowarzyszeniu - mówi Jaceniuk.
W Brukseli rozpoczęła się konferencja prasowa Arsenija Jaceniuka, premiera Ukrainy. Jak mówi, kryzys nie dotyczy tylko Ukrainy, ale całej Europy.
Amerykański sekretarz stanu John Kerry spotkał się w czwartek z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem, aby kontynuować rozmowy na temat sytuacji na Ukrainie. Dyplomaci spotkali się przy okazji odbywającej się w Rzymie konferencji przyjaciół Libii.
Proponuję pilne podpisanie umowy stowarzyszeniowej. Jest szansa. Ale opór może być silny.
— Donald Tusk (@premiertusk) March 6, 2014
Wicepremier Autonomicznej Republiki Krymu Rustam Temirgalijew poinformował, że Krym może przyjąć rosyjskiego rubla jako swoją walutę, a ukraińska własność państwowa na półwyspie będzie znacjonalizowana. - Wszystkie państwowe przedsiębiorstwa Ukrainy zostaną znacjalizowane i przejdą na własność autonomii krymskiej - oświadczył Temirgalijew na konferencji prasowej w Symferopolu.
Misja OBWE na Krym została zatrzymana przez ludzi w mundurach - powiedział cytowany przez agencję Reutera polski minister obrony Tomasz Siemoniak.
Akceptację dla działalności Władimira Putina jako prezydenta Federacji Rosyjskiej wyraża ponad 2/3 (67 proc.) obywateli FR - wynika z najnowszego sondażu Centrum Analitycznego Jurija Lewady, niezależnej rosyjskiej pracowni badania opinii publicznej. To więcej niż podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2012 roku, w wyniku których po czteroletniej przerwie Putin wrócił na Kreml. W lutym 2012 roku jego poczynania aprobowało 62 proc. Rosjan. W lutym 2013 roku pracę prezydenta akceptowało 60 proc. obywateli Rosji.
Postanowienie o Krymie jako części Rosji już obowiązuje, a rosyjskie siły zbrojne są jedynymi legalnymi siłami na półwyspie - ogłosił wicepremier prorosyjskiego rządu na Krymie. Ten sam polityk nazwał ukraińskie siły zbrojne na Krymie "okupantami".
- Medżlis narodu tatarskiego nie uznaje tego referendum. W związku z tym apeluje do wszystkich mieszkańców Krymu niezależnie od narodowości, by całkowicie zbojkotowali wszystkie etapy przygotowania, a także głosowanie w dzień referendum – powiedział przewodniczący Medżlisu, Refat Czubarow, w tatarskiej telewizji ATR.
Dodał, że decyzję taką Medżlis podjął jeszcze w środę, przed zmianą daty referendum.
- W sytuacji, gdy na ulicach są wojska, gdy mamy całkowitą próżnię prawną oraz brak ustawodawstwa, ogłaszanie jakiegokolwiek referendum jest działaniem na rzecz dalszej destabilizacji sytuacji na Krymie – ocenił.
Przed parlamentem Krymu pojawiły się dwie aktywistki FEMENU. Jak wynika ze zdjęć, szybko "zajęli" się nimi prorosyjscy demonstranci, a później "kozacy".
O przyszłości Krymu może przesądzić tylko ogólnoukraińskie referendum – oświadczył na konferencji prasowej szef stałego przedstawicielstwa UE w Kijowie Jan Tombiński.
Podkreślił, że kwestie dotyczące ewentualnej zmiany granic terytorialnych lub oderwania się jakiegoś terytorium określa art. 73 konstytucji Ukrainy. Tam zaś zapisano, że "jedyną możliwością jest ogólnoukraińskie referendum, referendum narodowe".
- A więc jest całkowicie jasne, że referendum w jednej części Ukrainy nie jest drogą do rozwiązania tej kwestii – zaznaczył Tombiński.
Tak wygląda zatopiony przez Rosjan okręt, blokujący tor wodny do ukraińskiej bazy nad jeziorem Donuzław. Jak widać stary krążownik Oczakow w znacznej części wystaje z wody, która ma w tym miejscu być głęboka na maksymalnie dziesięć metrów.
#Russia'n Army sunk ship to block #Ukraine navy vessels in the bay of Myrnyj
http://t.co/7bg69NVOou pic.twitter.com/Owco2fexVC
— Mark (@markito0171) marzec 6, 2014
Barack Obama zarządził sankcje wymierzone w osoby i organizacje "odpowiedzialne za podkopywanie systemu demokratycznego" na Ukrainie - poinformował Biały Dom.
Ponadto Departament Stanu przygotowuje zakazy wizowe wymierzone w osoby, które "zagrażają integralności terytorialnej" Ukrainy. Ma to dotyczyć zarówno obywateli Ukrainy jak i Rosji.
- Władze Krymu są nielegalne, tak parlament jak i rząd. Zmuszono ich do pracy pod groźbą pistoletu i wszystkie ich decyzje są dyktowane strachem oraz nielegalne - oznajmił, poprzez swoją rzeczniczkę pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksander Turczynow. Jeszcze dzisiaj ma wydać w tej sprawie pełniejsze oświadczenie.
FEMEN pojawił się w Symferopolu? Półnaga kobieta próbowała przed tłumem zwolenników Rosji krzyczeć "Pier....ć wojnę Putina!". Szybko wyniosło ją kilku "kozaków".
Protester dragged away by Cossack muscle outside #Simferopol parliament. She was shouting 'F**k Putin's war' #Crimea pic.twitter.com/UuBuNzSsnk
— alex rossi (@alexrossiSKY) marzec 6, 2014
40-osobowa misja wojskowych obserwatorów OBWE, która znajduje się już przy wjeździe na Krym, na razie nie może dostać się na półwysep – poinformował agencję Interfax-Ukraina przedstawiciel Ministerstwa Obrony Ukrainy. - Znajdują się przy wjeździe na Krym. Zatrzymali ich umundurowani ludzie i obecnie trwają rozmowy – oświadczył rzecznik resortu Jewhen Perebyjnis.
Kolejne pomysły lokalnych władz Krymu. Po przegłosowaniu chęci przyłączenia się do Rosji, dyskutują nad wprowadzeniem rubla jako waluty, oraz przejęcia całego majątku należącego do Ukrainy.
Sytuacja na Krymie jest napięta, ale nie stwierdzono faktów ograniczania tam praw mniejszości – podkreślili w czwartek na konferencji prasowej w Kijowie obserwatorzy OBWE po wizycie w Autonomicznej Republice Krymu.
Jako napiętą ocenił sytuację na Krymie specjalny wysłannik OBWE Tim Guldimann. Zaznaczył, że wciąż rośnie tam liczebność „samoobrony Krymu”. - Próbowaliśmy spotkać się z panem Aksjonowem (nieuznawanym przez władze w Kijowie szefem lokalnego rządu Siergiejem Aksjonowem - red.), ale nic z tego nie wyszło - dodał.
Wysoka komisarz OBWE ds. spraw mniejszości narodowych Astrid Thors oświadczyła natomiast, że nie stwierdziła faktów ograniczania tam praw mniejszości. - Jeśli chodzi o przemoc fizyczną, to nikt z osób, z którymi rozmawiałam na Krymie, nie powiedział, by takie zjawiska występowały – powiedziała.
Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej omówiła w czwartek sytuację na Ukrainie, z uwzględnieniem decyzji podjętych w tym dniu przez parlament Autonomicznej Republiki Krymu - poinformował sekretarz prasowy Władimira Putina. Nie sprecyzował co to oznacza.
Kilka godzin wcześniej krymska Rada Najwyższa opowiedziała się za przyłączeniem półwyspu do Federacji Rosyjskiej. Agencja Interfax-Ukraina uzupełniła, że parlament w Symferopolu zwrócił się do prezydenta i parlamentu FR z propozycją rozpoczęcia procedury wejścia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej jako jej podmiotu.
Jak będzie wyglądało referendum na Krymie? Według niektórych internautów tak:
Pretty much. RT @DarthPutinKGB: Allow me to explain how the #Crimea referendum will work... pic.twitter.com/AaEreurfZu
— James (@Jamesisies) marzec 6, 2014
Przed rozpoczęciem obrad Angela Merkel powiedziała, że UE chciałaby powołania "zespołu mediacyjnego" pomiędzy Ukrainą a Rosją. O ewentualnych sankcjach mają zadecydować dyplomaci.
Szczyt w Brukseli oficjalnie się rozpoczął. Chwilę wcześniej prezydent Francji zaprezentował "zdecydowaną" postawę.
- Wywrzemy najmocniejszą z możliwych presji na Rosję, aby doprowadzić do obniżenia napięć (na Krymie), przez presję rozumiemy możliwość wprowadzenia sankcji - oznajmił Fancois Hollande.
Unijni przywódcy zbierają się na nadzwyczajne spotkanie w Brukseli. Obrady mają dotyczyć kryzysu na Ukrainie, z tego powodu zaproszono na nie też przedstawicieli rządu w Kijowie.
Wicepremier rządu Autonomii Rustam Temirgakijew napisał na Facebooku: "Dopiero co Rada Najwyższa Krymu przyjęła historyczną decyzję o wejściu w skład Federacji Rosyjskiej! Za 78 deputowanych z 81!".
Rosyjska agencja prasowa Ria Novosti pisała wcześniej o "jednogłośnej" decyzji. Z informacji Temirgakijewa wynika, że nie tylko trzy osoby wstrzymały się lub sprzeciwiły, ale na dodatek na sali brakowało 19 deputowanych.
Na poligonie Kapustin Jar, w północno-zachodniej części obwodu astrachańskiego na południu Rosji, rozpoczęły się manewry wojsk Obrony Powietrznej Zachodniego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej - poinformowała agencja Interfax.
Mają to być największe takie ćwiczenia w historii Zachodniego Okręgu Wojskowego. Uczestniczy w nich około 3,5 tys. wojskowych zajmujących się obroną powietrzną, tj. przeciwlotniczą i przeciwrakietową. Na poligon ściągnięto ponad 1000 jednostek sprzętu wojskowego i specjalnego. Ćwiczenia potrwają miesiąc i zakończą się strzelaniem do różnych celów powietrznych z systemów S-300, Buk M1, Osa, Streła-10, Tunguska i Igła.
Prorosyjski parlament Krymu zagłosował za przyłączeniem się do Rosji - podała agencja Ria Novosti. Rosjanie podają, że głosowanie było "jednogłośne". Nie wiadomo, czy oznacza to, że głosowali za tym również deputowani ukraińscy i tatarscy, co wydaje się bardzo wątpliwe. Przedstawiciele mniejszości nie chcą odłączać się od Ukrainy.
Co faktycznie oznaczają pytania, które będą zadane w krymskim referendum? Głosujący będą mieli wybór między przyłączeniem Krymu do Rosji a znaczącym zwiększeniem jego autonomii w ramach Ukrainy.
Wyjaśniło się, jaki okręt wojenny US Navy wyśle na Morze Czarne. Będzie to niszczyciel rakietowy USS Truxtun, który należy do zespołu okrętów osłaniający lotniskowiec atomowy USS H.W. Bush.
Jak oznajmiło dowództwo Szóstej Floty US Navy, niszczyciel ma wziąć udział w "zaplanowanych" ćwiczeniach z flotami Bułgarii oraz Rumunii i odwiedzić kilka portów. Wizyta na Morzu Czarnym miała być od dawna szykowana.
USS Truxtun to niszczyciel typu Alreigh Burke, jeden z koni roboczych amerykańskiej floty. Jego głównym uzbrojeniem są rakiety przeciwlotnicze i przeciwokrętowe, naprowadzane przez system radarowy AEGIS. Okręty typu Alreigh Burke są jednymi z najpotężniejszych tego rodzaju na świecie. Pod względem siły ognia na Morzu Czarnym może się z nim równać jedynie flagowiec Floty Czarnomorskiej, krążownik Moskwa. Okręt rosyjski jest jednak znacznie mniej uniwersalny.
Na takie pytania odpowiedzieć mają w referendum 16 marca mieszkańcy Autonomicznej Republiki Krymu:
1. Czy jesteś za wejściem Krymu w skład Federacji Rosyjskiej w charakterze podmiotu Federacji
2. Czy jesteś za przywróceniem konstytucji Krymu z 1992 roku
Siły rosyjskie zatopiły stary krążownik "Oczakow" w przesmyku między jeziorem Donuzław a Morzem Czarnym, blokując wyjście w morze okrętom marynarki wojennej Ukrainy - poinformowało agencję Interfax-Ukraina źródło w sztabie floty.
Źródło podkreśliło, że z powodu zatopienia "Oczakowa", którego maszty wystają nad poziom wody, na morze nie są w stanie wypłynąć nawet nieduże okręty ukraińskie. Usunięcie krążownika będzie wymagało dużych wysiłków i czasu.
Oczakow był krążownikiem typu Kara, przeznaczonym do zwalczania okrętów podwodnych. W 2011 roku opuszczono na nim banderę i zaczęto przygotowywać do złomowania.
Российские военные затопили корабль, преградив выход в море ВМС Украины http://t.co/9nOxnaLHQP #Євромайдан #crimea pic.twitter.com/WW3VgsVbCC
— Potapenko Dima (@PotapenkoD) marzec 6, 2014
Referendum w sprawie przyszłości Krymu odbędzie się 16 marca - podaje agencja Ria Novosti. Oznacza to jego dalsze przyśpieszenie.
Pierwotnie deputowani krymskiego parlamentu zaplanowali referendum na 25 maj. Później przesunięto je na 30 marca. Przewodniczący parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu Wołodymyr Konstantynow oświadczył w niedzielę, że podczas referendum ma być rozpatrywana kwestia zmiany statusu regionu z autonomicznego na państwowy.
Ukraińscy internauci wynajdują w sieci zdjęcia, które mają wykonywać sami rosyjscy żołnierze wysłani na Krym. Rosjanie sami umieszczają je na różnych portalach społecznościowych.
Widoczny poniżej "niezidentyfikowany" żołnierz ma karabin wyborowy SWD-S, czyli specjalnie zmodyfikowany na potrzeby rosyjskich wojsk powietrznodesantowych karabin wyborowy SWD.
russischer Sniper postet seine Fotos aus Krim in siozialen Netzwerken pic.twitter.com/MuZZ7xC70w #russland #ukraine #fail
— K0n5tant1n Bazan0v (@KonstantinBznv) marzec 6, 2014
Gdyby to był "krymski ochotnik", tak jakby chciał Putin, to musiałby wydać w świetnie zaopatrzonym sklepie z militariami setki, jeśli nie tysiące dolarów na wyposażenie. Nie licząc karabinu. Najnowszy model cywilnej wersji SWD, sprzedawanej na Zachodzie jako karabin myśliwski Tigr, to dodatkowy wydatek rzędu około 4-5 tysięcy dolarów.
Prorosyjskie władze Krymu ogłosiły, że wzmocnią oddziały samoobrony w dwóch punktach kontrolnych blokujących główne połączenia z resztą Ukrainy. Jak powiedział rosyjskiej agencji ITAR-TASS przedstawiciel władz Autonomicznej Republiki Krymu, zostanie to uczynione w celu "zapobieżenia przedostawaniu się na terytorium Krymu ewentualnych prowokatorów". Według niego obecnie na obu przejściach - perekopskim i czonharskim - są oddziały lokalnej samoobrony i sił specjalnych milicji Berkut w liczbie około tysiąca ludzi. - Siłami ochotników i specnazowców została zorganizowana kontrola transportu samochodowego i kolejowego - oświadczył rozmówca ITAR-TASS.
Parlament Europejski zawsze stał po stronie wolnej, demokratycznej i niepodległej Ukrainy. Będziemy wszelkimi sposobami wspierać obecny rząd Ukrainy - powiedział w Brukseli szef PE, Martin Schultz. Europejski polityk wystąpił wspólnie z premierem Arsenijem Jaceniukiem.
Przedstawiciele niemieckiego rządu z powodów politycznych zrezygnowali z udziału w paraolimpiadzie w Soczi - poinformowała pełnomocniczka rządu do spraw osób niepełnosprawnych Verena Bentele. - To bardzo wyraźny sygnał polityczny pod adresem Rosji - dodała.
Niemieckie ministerstwo spraw zagranicznych zdecydowało, że cała delegacja pozostanie w domu. - To oczywiste, że sportowcy będą się czuli zawiedzeni, ponieważ wsparcie ze strony władz kraju jest dla nich ważne - powiedziała Bentele. Prezes Związku Sportowców Niepełnosprawnych Julius Beucher poparł jednak decyzję o nieobecności polityków w Soczi.
Ukraińcy do spółki z nacjonalistami odtrącają Rosjan wraz z ich pomnikami Lenina i wódką?
No comments! #Russia #Ukraine #krym #EU #euromaidan pic.twitter.com/zpRs7aUkq0
— Еўрарадыё (@euroradio) marzec 6, 2014
Rosja uprości proces przyznawania obywatelstwa Rosji rosyjskojęzycznym obcokrajowcom - oznajmił Dmitrij Miedwiediew.
Dowódca jednego z ukraińskich okrętów zablokowanych w Sewastopolu powiedział ludziom zgromadzonym na nabrzeżu, że na jego pokład zawitał dowódca rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Kapitan Ołeksandr Honczarow twierdzi, że jemu oraz jego załodze oferowano przyłączenie się do sił zbrojny Rosji lub Krymu.
- Jesteśmy oczywiście wierni przysiędze wojskowej i temu państwu, któremu przysięgę składaliśmy - stwierdził dowódca.
Ambasadorowie Litwy i Łotwy nie zostali wpuszczeni na teren sztabu marynarki wojennej Ukrainy w Sewastopolu przez blokujących go przedstawicieli „obrony narodowej” – poinformowała agencja Unian. Ambasadorowie Litwy Petras Vaitiekunas oraz Łotwy Argita Daudze wraz z towarzyszącymi im dziennikarzami około godz. 21 (20 czasu polskiego) w środę zamierzali przejechać przez punkt kontrolny sztabu z zamiarem przeprowadzenia rozmowy z dowódcą ukraińskiej floty wojennej kontradmirałem Serhijem Hajdukiem i zorientowania się w sytuacji.
Sewastopol nie będzie uczestniczyć w wyborach prezydenckich na Ukrainie wyznaczonych na 25 maja – oświadczył Aleksiej Czałyj, który kieruje prorosyjskimi władzami miasta. Miały je "narzucić nielegalne władze". Czałyj zapewnił przy tym, że władze Sewastopola ściśle przestrzegają prawa i starają się utrzymać wszystkie więzi ekonomiczne z Kijowem. - Miasto jak dotąd płaci podatki i oczekuje takiego samego podejścia od stolicy. Jeśli jednak napływ środków z budżetu państwa ustanie, zostaną wykorzystane środki z "funduszu stabilizacyjnego", zasilanego z darowizn rodaków nie tylko z Rosji, ale i całego świata – oznajmił.
Ponad 50 pojazdów oraz około 500 rosyjskich żołnierzy przybyło do Sewastopola na okrętach Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej – twierdzi sewastopolska gazeta internetowa „Grażdanskaja Oborona".
Żołnierze wojsk powietrznodesantowych, którzy przypłynęli m.in. na pokładzie okrętu desantowego „Azow”, rozlokowali się na terenie bazy rosyjskiej piechoty morskiej.
Jak podaje „Grażdanskaja Oborona”, żołnierze ci - sądząc po wyglądzie - należą do mniejszości narodowych zamieszkujących Federację Rosyjską. Według eksperta wojskowego, na którego powołuje się gazeta, fakt ten utrudni Rosji dalsze twierdzenie, że na Krymie nie ma rosyjskich żołnierzy, a tylko przedstawiciele samoobrony.
Do sieci trafiają rozliczne zdjęcia, pokazujące "niezidentyfikowanych" żołnierzy na Krymie jako niosących spokój wyzwolicieli spod władzy "samozwańczych i faszystowskich" władz w Kijowie.
"Niezidentyfikowani" żołnierze są już prześmiewczo nazywani "uprzejmymi Panami".
#crimea #crimean_parliament #simferopol #stopmaidan #peace #people #photooftheday #russia #russian_aid #russian_t... pic.twitter.com/StFMPafdXD
— Фото из Симферополя (@InstaSimferopol) marzec 6, 2014
Jakie stanowisko wobec sankcji dla Rosji zajmą Niemcy? Ich stanowisko może być kluczowe. Korespondent Radia Zet z Berlina Wojciech Hernes opisuje potencjalne scenariusze.
Amerykański komik Rob Delaney i aktor Patric Stewart kpią z Davida Camerona. Brytyjski premier w sprawie Krymu uprawia "dyplomację twitterową". Na swoim profilu zamieścił zdjęcie z opisem, które mają sugerować, jak bardzo poważnie podchodzi do kryzysu. - Rozmawiałem z Barackiem Obamą. Jesteśmy zjednoczeni w potępieniu dla rosyjskich działań - oznajmił Cameron.
Jednocześnie brytyjski premier nie podejmuje żadnych zdecydowanych działań oficjalnych. Wręcz przeciwnie, brytyjskie media twierdzą, że jego rząd nie chce drażnić Rosji z obawy o interesy finansowe londyńskiego City.
Postawę Camerona i jego wpis na Twitterze wykpili Delaney ("Cześć chłopaki, też jestem już na linii. Wprowadźcie mnie w sytuację.") i Stewart ("Też już jestem podłączony. Przepraszam za opóźnienie.")
So, this is happening on twitter right now. I needed to put it all together for you all to enjoy as much as I did! pic.twitter.com/mDBsBzmup8
— Irma (@imycomic) marzec 5, 2014
Flaga ukraińska znów powiewa nad budyniem administracji w Doniecku - mówi reporter TVN24 Aleksander Przybylski. Okupujący budynek od środy pro-rosyjscy demonstranci zostali wyprowadzeni przez milicję i zdjęto zawieszoną przez nich flagę Rosji. Kilkudziesięciu miało zostać aresztowanych. Wszczęto również przeciw nim postępowania.
O budynek lokalnych władz w Doniecku trwają od kilku dni starcia. Raz zajmują go zwolennicy władz Kijowa, raz zwolennicy Rosji.
Rosja chce odpowiedzieć sankcjami na sankcje. Szef Komisji Prawa Konstytucyjnego Rady Federacji zapowiedział, że szykowane jest stosowne prawo, które pozwoli zamrozić środki firm amerykańskich i europejskich. Według Andrieja Kliszasa ustawa szykowana przez zespół prawników, ma pozwalać też na konfiskowanie własności obcokrajowców, w tym tej należącej do firm prywatnych. - Wszystkie sankcje muszą być dwustronne - oznajmił polityk.
Zachód nie zadecydował jeszcze o wprowadzaniu sankcji przeciw Rosji. Padają jedynie takie groźby.
Ukraina musi pozyskać 13 mld dolarów, aby móc wywiązać się ze wszystkich zobowiązań - poinformował w Hromadske TV minister gospodarki Paweł Szeremeta. Przypomniał, że suma długów, którą Ukraina powinna wypłacić kredytorom, niewiele odbiega od rezerw państwa. - A nie możemy zostać bez rezerw - zauważył minister.
Samozwańcze władze Autonomicznej Republiki Krymu ogłosili, że powołują do życia swoje własne struktury siłowe. - Tworzymy prokuraturę, ministerstwo spraw wewnętrznych i służbę bezpieczeństwa - oznajmił przewodniczący regionalnego parlamentu, Wołodimir Konstantynow.
Chiny zgodziły się z Stanami Zjednoczonymi, iż integralność terytorialna i niepodległość Ukrainy muszą być respektowane w tym sporze z Rosją - podał Biały Dom w komunikacie. "Wysokiej rangi" przedstawiciele Pekinu i Waszyngtonu mieli się w tej sprawie konsultować w środę.
Autor: nsz,mk/kka,gak / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA