- PiS jest gotowe wziąć odpowiedzialność za przyszłość Polski. Wiemy, co zrobić i mamy odwagę to zrobić - powiedział na kongresie PiS prezes tej partii Jarosław Kaczyński. - Rządzenie to przywództwo, Polska potrzebuje przywództwa, a przywództwo to uczciwe powiedzenie Polakom, jakie są cele i jaka jest cena przejścia tej drogi - dodał.
Kongres PiS rozpoczął się od odśpiewania hymnu. Później Jarosław Kaczyński przywitał zebranych i przypomniał tych polityków PiS, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Uczczono ich pamięć minutą ciszy.
- Towarzyszą nam słowa: nasza ojczyzna, nasza przyszłość. Wyrażają najważniejsze sprawy Polaków. Nasza ojczyzna to Polska. Wydawałoby się - rzecz oczywista. Ale ci, którzy wyjechali szukać pracy, przyszłości w Polsce nie widzą, a niepokój o przyszłość odczuwają ci którzy pracy nie mają, boją się jej utraty, zarabiają tak mało, że nie stać ich na skromną egzystencję czy nie mają mieszkania. A niezależnie od kondycji materialnej wielu Polaków patrzy z niepokojem na naszą oświatę, politykę historyczną, służbę zdrowia, wymiar sprawiedliwości, bezpieczeństwo naszego życia mienia i zdrowia. Wielu Polaków spotyka w naszym kraju niesprawiedliwość - mówił Kaczyński.
"Rząd ma dla Polaków pogardę i propagandę"
Jak dodał, brak pracy, brak mieszkań i dezawuowanie rodziny doprowadziło do wielkiego kryzysu demograficznego.
- To także każe patrzeć z niepokojem na naszą przyszłość. To, co niedobre, powinno być zmieniane. Potrzebny jest program, który doprowadzi do tego, że będzie praca, że godność narodowa Polaków będzie szanowana, szanowana będzie rodzina. Jak taką Polskę nazwać, jak ją określić? To powinna być Polska bezpieczna, dająca szansę na osobisty i narodowy rozwój, ale dająca także poczucie praw i współdecydowania. Taka Polska musi być oparta o wartości. To musi być Polska pracy i solidarności, Polska wolności i wspólnoty, Polska Prawa i Sprawiedliwości - powiedział.
- Spójrzmy na obecny rząd, czy można na niego liczyć? Ten rząd liczy się tylko z silnymi grupami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Dla milionów Polaków ma wyłącznie propagandę i pogardę. Kiedy trzeba szukać zasobów, sięga do słabszych ekonomicznie grup i słabszych regionów - podkreślił.
"Polska potrzebuje przywództwa"
Dodał, że pierwszym warunkiem do zmiany jest odejście rządu Donalda Tuska. - Ale w takim razie odpowiedzialność musi wziąć na siebie Prawo i Sprawiedliwość. I mamy plan rządzenia. To, co dzisiaj jest marzeniem, będzie się na naszych oczach stawało rzeczywistością. To bardzo trudne, ale wszystkie dobre dzieła społeczne są trudne - mówił prezes.
- Czas jest niełatwy, mamy kryzys, ale nie można zwalać wszystkiego na kryzys. Rządzenie to coś dużo więcej niż tylko rozdawanie środków europejskich. Rządzenie to przywództwo, Polska potrzebuje przywództwa, a przywództwo to uczciwe powiedzenie Polakom, jakie są cele i jaka jest cena przejścia tej drogi. To umiejętność słuchania, odwaga sięgnięcia do demokracji bezpośredniej i zdolność do korekty swoich decyzji - i merytorycznych, i personalnych. PiS jest gotowe wziąć odpowiedzialność za przyszłość Polski. Wiemy co zrobić i mamy odwagę to zrobić - zaznaczył.
Odrzucenie paktu klimatycznego
Jeśli chodzi o energetykę, prezes PiS chce odrzucenia paktu klimatycznego i oparcia polskiej energetyki o węgiel. - Unia Europejska nie powstała po to, żeby przeszkadzać krajom, które nadrabiają historyczne zapóźnienia, a ten pakt przeszkadza - powiedział. Jarosław Kaczyński chce także uruchomić program stworzenia 1,2 mln miejsc pracy, program mieszkaniowy, program odbudowy gospodarki morskiej, a także odblokować inicjatywę Polaków. Jak podkreślił, program gospodarczy PiS "ma pracę dla tych, co w Polsce i dla tych, co poza Polską, dla wszystkich". Zaznaczył, że praca to w gruncie rzeczy cała gospodarka.
- Musimy strzec polskiej własności, m.in. strzec polskiej kolei i polskiej poczty, musimy wspierać polski kapitał, w tym kapitał finansowy, musimy repolonizować banki - mówił. - Nie możemy dalej dawać okradać się obcym lichwiarzom - powiedział.
- Żeby dokonać tego dzieła reindustriulizacji Polski trzeba uruchomić szkolnictwo zawodowe, trzeba stworzyć ośrodki badawczo-rozwojowe, trzeba stworzyć podstawy do współpracy polskiej gospodarki i polskiej nauki - oświadczył szef PiS.
Prezes PiS chce też stopniowej likwidacji umów śmieciowych, zapowiedział również wspieranie małych i średnich firm.
Wieś i finanse
Ważnym elementem polityki PiS ma być wieś. Prezes PiS wskazał, że najważniejszym problemem jest ochrona własności polskiej ziemi. - Polska ziemia dla polskich rolników - podkreślił. Uznał też, że musimy być bardziej aktywni w Europie jeśli chodzi o dopłaty, a wieś powinna brać udział w polityce spójności. - Koniec okradania polskiej wsi - dodał.
Mówiąc o finansach publicznych prezes PiS wskazał, że obecny system podatkowy jest fatalny i musi być zmieniony. - Całkowicie przebudowany musi być też system administracji finansowej - zaznaczył.
Jeśli chodzi o OFE, Kaczyński powiedział, że potrzebna jest najpierw kampania informacyjna, a potem dobrowolność podjęcia decyzji, czy chce się być w OFE, czy nie. - Jeśli ktoś chce grać w tę ruletkę, niech robi to na własną odpowiedzialność - dodał. Zaznaczył również, że PiS nie zgadza się na likwidację złotówki i wprowadzenie euro.
"Nie ma przyzwolenia na kłamstwa"
Prezes PiS mówił również, że budowanie Polski powinno odbywać się na "fundamencie wolności, równości, godności i dumy". - Nie ma przyzwolenia na kłamstwa, które uderzają w samoocenę Polaków i samopoczucie historyczne. Wspomniał też o sprawie wolności - jego zdaniem jest ona w Polsce ograniczana na różne sposoby, m.in. poprzez nadużycia związane z prawem do ochrony dóbr osobistych. - Zniesiemy te przepisy, zastąpimy takimi, które będą chroniły przed zalewem wulgarności - zapowiedział.
Kaczyński przeszedł następnie do kwestii wymiaru sprawiedliwości i zapowiedział jego przebudowę - m.in. przywrócenie wspólnej funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. - Musi być też zmieniona absurdalna konstrukcja sądownictwa jako niezależnej od nikogo korporacji - dodał. Powiedział także, że PiS będzie kontynuować proces modernizacji służb mundurowych. - Ale jednocześnie musimy ustalić jasną zasadę, że funkcjonariusze tych służb nie mogą pozostawać bierni, kiedy naruszane są prawa obywateli - stwierdził. Powiedział również, że należy przywrócić nadzór premiera nad służbami specjalnymi, ponieważ "obecna sytuacja doprowadza do patologii". - Chcemy też przywrócić starą funkcję CBA, czyli pilnowania prawa i walki z korupcją na górze. Muszą być też wyjaśnione wątpliwości związane z ABW i AW - dodał.
Kaczyński odnosząc się do funkcjonowania polskiej armii podkreślił, że "polskie siły zbrojne muszą być w stanie bronić Polski odpowiednio długo, tak, by nasi sojusznicy mieli czas na wsparcie nas, a jednocześnie byli do tego politycznie zmuszeni".
"Wojna z samorządami zostanie zakończona"
PiS chce także zwiększyć rolę samorządów. - Wojna z samorządami, którą prowadzi rząd, zostanie zakończona, samorządy nie będą atakowane, że obciąża się je obowiązkami, a nie daje pieniędzy - to mogę przyrzec - obiecał. Jeśli chodzi o służbę zdrowia, to PiS chce powrócić do jej finansowania z budżetu. - Obecny system się nie sprawdził. Jeśli nic nie zrobimy, służba zdrowia będzie sprywatyzowana i płatna - ostrzegł. W oświacie PiS chce zniesienia gimnazjów i systemu testowego, uzupełnić sieć szkół, przywrócić szkoły zawodowe i nauczanie historii w szkole w pełnym wymiarze. Jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe, zapowiedział pomoc dla uczelni, tak aby mogły awansować na światowych listach. - Stać nas na więcej - powiedział. Dodał także, że uczelnie powinny być wolne od poprawności politycznej. W polityce prorodzinnej prezes PiS zapowiedział program "Teraz rodzina", który przewiduje m.in. wprowadzenie bonów rodzinnych, karty rodziny wielodzietnej, bezpłatne przedszkola, ulgi podatkowe. - Przywiązujemy bardzo wielkie znaczenie do polityki rodzinnej, jest ona w centrum naszego myślenia - zaznaczył prezes PiS.
"Polska zbyt łatwo ulega wpływom sąsiadów"
W kwestii polityki zagranicznej prezes PiS podkreślił, że obecnie Polska "zbyt łatwo" ulega sugestiom i wpływom swych dwóch sąsiadów: wschodniego i zachodniego. Jak zapowiedział, jeśli PiS dojdzie do władzy "tego na pewno nie będzie". Kaczyński opowiedział się za dobrymi relacjami Polski z jej sąsiadami, postulował też współpracę w ramach NATO i dobre relacje z USA. Zapowiedział też nową, aktywną politykę historyczną. - Będziemy prowadzić politykę historyczną - konsekwentną; konsekwentną obronę polskich interesów, prawdę o Polsce - powiedział Kaczyński. Jak dodał, służyć temu ma Muzeum Historii Polski. PiS zamierza też powołać Muzeum Ziem Zachodnich i Muzeum Ziem Wschodnich. Kaczyński zapowiedział, że PiS chce również "zmienić kształt Muzeum II Wojny Światowej, tak żeby wystawa w tym muzeum wyrażała polski punkt widzenia".
Za obecnością w UE, przeciwko federalizmowi
Kaczyński powiedział również, że PiS odrzuca koncepcję federalizmu Unii Europejskiej. Według niego oznacza ona bowiem utratę suwerenności na rzecz innych europejskich stolic. Podkreślił jednak, że PiS jest za obecnością Polski w UE. - Wiemy, że w Europie musi być jakaś organizacja, która reguluje stosunki między państwami, zapewnia ich współpracę. To jest podstawa naszego europejskiego myślenia - dodał. Kaczyński odniósł się też do sytuacji Polonii. Według niego minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w tej dziedzinie "poczynił wiele spustoszeń, w szczególności na Wschodzie". - Chcę jasno powiedzieć: pieniądze na politykę na Wschodzie wrócą do Senatu - zapewnił.
Zapowiedział także utworzenie Instytutu Wolności Obywatelskich, który będzie wspierał m.in. niezależne inicjatywy wydawnicze.
Autor: jk//kdj / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24