Robert Biedroń oficjalnie przejął władzę w Słupsku. W sobotę w samo południe złożył uroczyste ślubowanie W tym dniu na Słupsk zwrócone są oczy nie tylko Polski, ale i Europy. Popularny, zdeklarowany gej zjednał sobie mieszkańców tego zapomnianego miasta i przekonał ich, że jest gwarantem zmian.
- Przekazuję władzę z żalem i nadzieją. Z żalem, bo już się przyzwyczaiłem do tego stanowiska. Mam nadzieję, że będzie pan dobrze wykonywał swoją pracę. Rozbudził pan nadzieje, że zrobi wszystko, by je zrealizować - mówił na uroczystym ślubowaniu Maciej Kobyliński, były prezydent Słupska.
Na uroczystości pojawiła się również Helena Biedroń - matka nowego prezydenta.
Wygrał, choć nie dawano mu szans
Zaskoczenie i wielka radość – tak było w Słupsku w ubiegły weekend, kiedy okazało się, że prezydentem miasta zostanie Robert Biedroń, parlamentarzysta i zadeklarowany homoseksualista. Tuż po północy podano oficjalne wyniki. Biedroń zdobył 57,08 proc. głosów, a jego kontrkandydat Zbigniew Konwiński 42,92 proc.
Wówczas nowy włodarz miasta wymachując butelką szampana dziękował swojemu sztabowi za ciężką pracę przez całą kampanię, za to wspólne chodzenie „od domu do domu”. Jednocześnie zadeklarował, że w historii Słupska otwiera się właśnie nowy rozdział.
- Trzeba będzie zakasać rękawy i wziąć się do ciężkiej pracy. To jest umowa jaką zawarłem z mieszkańcami. Z taką drużyną jak moja to nie może się nie udać. Na ulicach Słupska widać, że mieszkańcy oczekują zmiany. To miasto wymaga tego, by zostawić konflikty na uboczu, a zacząć rozwiązywać problemy – mówił Biedroń tuż po wygranej. CZYTAJ WIĘCEJ
Pierwszy prezydent gej
„Wyautowany gej został prezydentem”, „Bardzo dobrze Biedroń wytypował ten Słupsk. Zapomniane miasto prze PO, słaby PIS, dużo ludzi o lewicowych poglądach. Zręcznie zagrał” - to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się w Internecie jeszcze przed podaniem oficjalnych danych.
Gratulacje dla nowego prezydenta płynęły zewsząd. Na portalach społecznościowych aż huczało. Gratulowali dziennikarze, politycy, ale też środowiska LGBT. O prezydencie geju napisały też europejskie media np. Der Spiegel. CZYTAJ WIĘCEJ
Kto dołączy do dream teamu?
Robert Biedroń wciąż nie zdradza z kim podzieli się władzą. Tuż po wyborach zadeklarował, że chciałby, żeby jednym z jego zastępców była kobieta.
- Marzy mi się, żeby wiceprezydentem była kobieta. Na sercu bardzo mi leży równouprawnienie kobiet, jak dobrze wiecie - mówił.
Podobno polityk zaproponował współpracę Markowi Biernackiemu z PO i Krystynie Danileckiej-Wojewódzkiej. Oboje kandydaci potwierdzili, że otrzymali takie propozycję, ale jeszcze nie wiedza czy na nie przystaną.
Taka współpraca oznaczałaby, że Robert Biedroń, który w radzie miasta ma zaledwie dwóch przedstawicieli będzie może zawiązać koalicję z radnymi Platformy Obywatelskiej, którzy mają najwięcej mandatów. - Myślę przede wszystkim o potrzebach miasta, ale wiem, że ta propozycja może mieć też konotacje polityczne. To przede wszystkim wola współpracy, którą każdy z radnych ma w sobie zapewne, ale na ten temat musiałbym jeszcze porozmawiać z kolegami – tłumaczył. CZYTAJ WIĘCEJ
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze