Sąd skazał byłego szefa CBA na trzy lata więzienia. Kamiński zapowiada apelację tvn24
Były szef CBA Mariusz Kamiński ocenił, że poniedziałkowy wyrok w sprawie afery gruntowej "godzi w elementarne poczucie sprawiedliwości, jest kuriozalny, rażąco niesprawiedliwy i niezrozumiały". Zapowiedział, że wniesie apelację.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia orzekł w poniedziałek, że Mariusz Kamiński jest winny przekroczenia uprawnień szefa CBA przy "aferze gruntowej" w 2007 r.
Skazał go na trzy lata więzienia oraz 10-letni zakaz zajmowania stanowisk.
Kamiński zabiera głos
Kamiński w oświadczeniu przekazanym dziennikarzom napisał, że inny skład tego samego sądu rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w 2012 roku umorzył to postępowanie z powodu braku cech przestępstwa. Zdaniem byłego szefa CBA wyrok skazujący jego i jego współpracowników "prowadzi do wniosku, że CBA nie powinno w ogóle zajmować się tą sprawą".
- A przecież w wyniku tych działań sprawcy przestępstwa zostali ujęci i osadzeni. Oba wyroki są ze sobą sprzeczne - napisał Mariusz Kamiński.
- Wyrok jest nieprawomocny, z pewnością wniosę od niego apelację, mam nadzieję, że sąd wyższej instancji dokona jego rzetelnej i sprawiedliwej oceny - dodał.