Pierwsza tura wyborów samorządowych odbędzie się 7 kwietnia. Pod koniec marca warszawskie stowarzyszenie Miasto Jest Nasze ruszyło z kampanią profrekwencyjną "Nie szukaj wymówek", w której wystąpił m.in. aktor Michał Sikorski, czyli słynny Ojciec Jakub z serialu "1670". Spot stał się hitem w internecie.
Pod koniec marca warszawskie stowarzyszenie Miasto Jest Nasze opublikowało nowy spot, mający zachęcić do udziału w wyborach samorządowych, których pierwsza tura odbędzie się w najbliższą niedzielę 7 kwietnia. We wtorek gośćmi "Wstajesz i Wiesz" w TVN24 byli aktorzy Eliza Rycembel i Michał Sikorski, słynny Ojciec Jakub z serialu "1670", którzy zagrali w spocie profrekwencyjnym główne role. Grani przez nich młodzi mieszkańcy Warszawy, Agata i Bartek, nie mogą narzekać na to, co im się nie podoba w mieście, ponieważ nie zagłosowali w wyborach. W filmiku mówią m.in. o problemie cen mieszkań i smogu. Spot stał się hitem internetu.
Eliza Rycembel i Michał Sikorski o kampanii profrekwencyjnej
W TVN24 zarówno Rycembel, jak i Sikorski podkreślili, że nie trzeba było ich długo namawiać do udziału w kampanii. - Zawsze, jeśli chodzi o kampanie profrekwencyjne, jestem otwarta na to, by wspierać i namawiać ludzi do tego, by szli głosować - podkreśliła Rycembel.
- Muszę powiedzieć, że ta kampania przyniosła natychmiastowy skutek, bo sam jestem osobą, której na planie wytłumaczono, jak mogę się dopisać do spisu wyborców - dodał Sikorski. - Jestem przeszczęśliwy, że będę mógł zagłosować w Warszawie, bo listy są bardzo ciekawe i naprawdę jest w czym wybierać - zauważył.
Według aktora wybory samorządowe są ważne, bo dzięki nim mamy wpływ na nasze najbliższe otoczenie. - Jestem pod wrażeniem tego, jak dużo młodych osób, przynajmniej w Warszawie, startuje, i nie są to osoby, które wymyśliły sobie karierę polityczną trzy miesiące temu i zapisały się na listy partyjne, tylko jest wiele bardzo młodych osób, o których działalności społecznej można poczytać. To mi bardzo imponuje, bo działalność wielu aktywistów pokazuje, jak możemy mieć wpływ na przestrzeń, która nas otacza. Chciałbym, żeby te osoby, których działalność mi się podoba, działały dalej - mówił Sikorski.
Dlaczego warto wziąć udział w wyborach samorządowych
- To, co dla mnie jest ważne, to poczucie, że mam wpływ na to, co mnie otacza. Wydaje mi się, że bycie aktywnym i głosowanie doprowadza nas do tego, że potem mogę mówić "tak, wzięłam w czymś udział"` i nie mogę narzekać na to, że coś nie działa w tym mieście - powiedziała Rycembel. - Bardzo się cieszę, że powstała ta kampania, bo wydaje mi się, że bardzo mało osób wiedziało, że za chwilę będą wybory samorządowe - stwierdziła aktorka.
Z kolei według Sikorskiego "coraz większej ilości osób, nie tylko młodych, zależy na tym, żeby mieć wpływ na to, jak wyglądają nasze dzielnice, osiedla i tym, żebyśmy się mogli spotykać i rozmawiać". - Wydaje mi się, że wiele osób pójdzie na te wybory w poczuciu tego, że robią coś dla siebie i dla swoich sąsiadów - powiedział. - Życzyłbym sobie, żeby samorząd był z dala od politycznej awantury, żebyśmy nie głosowali na partyjne szyldy, ale na ludzi, którzy działają, których możemy rozliczać z tego działania i ich spotkać. Wydaje mi się, że gdy głosujemy na radnych miasta czy dzielnicy, to powinny być to osoby, które naprawdę mamy okazję co jakiś czas spotkać i zamienić słowo, bo powinni być to ludzie, którzy są obecni w przestrzeni lokalnej - podkreślił aktor.
Źródło: tvn24.pl