W Zielonej Górze będzie dogrywka. Obecny prezydent na drugim miejscu

Znane są oficjalne wyniki wyborów na prezydenta Zielonej Góry. Pierwsze miejsce (42,74 proc.) wywalczył Marcin Pabierowski z KO. Drugi wynik (35,95 proc.) zdobył natomiast, rządzący miastem od 18 lat, prezydent Janusz Kubicki.

Na podium znalazł się też Grzegorz Maćkowiak z PiS. Zdobył 12,41 procent głosów.

Oznacza to, że w mieście odbędzie się druga tura wyborów i zmierzą się w niej Maciej Pabierowski oraz Janusz Kubicki.

W radzie miasta 14 mandatów zdobyła Koalicja Obywatelska. Januszowi Kubickiemu nie pomogły dwa komitety, może wręcz zaszkodziły. KWW Janusza Kubickiego wprowadziło tylko sześciu radnych, a Zielona Góra 2050, z której kandydował sam urzędujacy prezydent nie uzyskał ani jednego mandatu. Pięcioro radnych w Zielonej Górze będzie mieć Prawo i Sprawiedliwość.

Janusz Kubicki walczy o piątą kadencję. Jest prezydentem Zielonej Góry od 2006 r. Po raz trzeci kandyduje z własnego komitetu. W wyborach samorządowych z 2018 roku - startując z własnego komitetu i z poparciem PSL - wygrał w pierwszej turze z wynikiem 58,20 proc.

Marcin Pabierowski jest natomiast przewodniczącym klubu KO. Zawodowo zajmuje się min. pożarnictwem jako inspektor ochrony przeciwpożarowej, projektowaniem oraz nadzorem budowlanym inwestorskim. Posiada uprawnienia budowlane do projektowania i do kierowania robotami budowlanymi. Aktywnie działa w organizacji samorządu zawodowego Inżynierów Budownictwa. Jest członkiem Okręgowej Rady w Lubuskiej Okręgowej Izbie Inżynierów Budownictwa.

ZOBACZ TEŻ: Tadeusz Truskolaski prezydentem Białegostoku. Już po raz piąty

Kubicki nie kryje rozczarowania wynikiem. Porażkę z Pabierowskim w pierwszej turze nazywa "kubłem zimnej lodowatej wody wylanym na głowę".

"Nie sądziłem, że będzie druga tura, że przegram z Marcinem. Taka jest prawda bez żadnego owijania w bawełnę. Co dalej? Można zrobić dwie rzeczy. Jedna usiąść i zacząć płakać nad rozlanym mlekiem, załamywać ręce, szukać winnych, martwić się tym co się już wydarzyło i nie da się tego cofnąć. Można też zrobić coś innego, można jak bokser, który wyszedł na ring i w pierwsze rundzie po cisie padł na deski, zejść na przerwę, otrząsnąć się i … i dalej walczyć. Bo walka jeszcze się nie skończyła, można przegrać rundę, ale wygrać trzeba całą batalię. Tak zamierzam zrobić. Nie będę płakać, nie będę na siłę szukać winnych, sam na pewno nie jestem bez winy. Oczywiście trzeba wyciągnąć wnioski, dokonać zmian, korekt, ale najważniejsze jest, aby dalej iść do przodu" - napisał na Facebooku.

Znane są też wyniki do Rady Miasta w Zielonej Górze.

Koalicja Obywatelska wywalczyła 38,62 proc., co daje jej 14 mandatów. Na drugi miejscu jest KWW Janusz Kubicki z poparciem sięgającym 17,97 proc. głosów. To oznacza sześć mandatów. Podium zamyka PiS z pięcioma mandatami (19,07 proc. poparcia).