Jako "absolutnie wstępny etap rozmów" na temat tego, jak zmodyfikować Kodeks wyborczy ocenił swoje poniedziałkowe spotkanie z prezesem Porozumienia Jarosławem Gowinem marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Jak mówił, PKW swoją uchwałą w sprawie wyborów "otworzyła pewne możliwości, ale to wymaga dalszych analiz konstytucjonalistów, analiz politycznych".
W niedzielę nie odbyło się głosowanie w zaplanowanych na ten dzień wyborach prezydenckich. PKW wydała uchwałę, w której stwierdziła, że "brak możliwości głosowania na kandydatów jest równoznaczny w skutkach z brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów", marszałek Sejmu ma teraz 14 dni na ponowne zarządzenie wyborów. Musi też zostać stworzony nowy kalendarz wyborczy, a zatem - jak stwierdził przewodniczący PKW - nie da się ich przeprowadzić w maju.
W poniedziałek prezes Porozumienia Jarosław Gowin spotkał się z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim w związku z trybem prac nad nowelizacją ustawy w sprawie sposobu przeprowadzenia wyborów. W piątek podpisał ją prezydent, ale wcześniej Gowin wspólnie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim wydali wspólne oświadczenie, w którym zapowiedzieli nowelizację tej ustawy.
"Absolutnie wstępny etap rozmów"
- To była rozmowa absolutnie wstępna. Ponieważ nie ma jeszcze faktów ustawodawczych, dlatego nie można mówić o szczegółach - relacjonował przebieg rozmowy marszałek Senatu. - To, o czym rozmawialiśmy, dotyczyło z pewnością roli Państwowej Komisji Wyborczej, bo nie wyobrażamy sobie, żeby PKW nie odpowiadała za wybory w Rzeczypospolitej - kontynuował Grodzki.
Jak mówił, PKW swoją uchwałą w sprawie wyborów "otworzyło pewne możliwości, ale to wymaga dalszych analiz konstytucjonalistów, analiz politycznych". Podkreślił przy tym, że "dalsze rozmowy, zarówno między liderami sejmowymi, jak i między ugrupowaniami politycznymi, będą się toczyć". - I jestem zdania, że powinny się toczyć - dodał.
- Rozmowy z panem premierem Gowinem oceniam jako absolutnie wstępny etap rozmów na temat tego, jak zmodyfikować Kodeks wyborczy, skoro rządzący z dziwnym uporem upierają się (wzbraniają się - red.) przed tym, żeby ogłosić stan klęski żywiołowej - dodał marszałek Senatu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24