Wszystkie zachowania prezydenta Andrzeja Dudy przesądziły, że był jednym z tych funkcjonariuszy PiS-u, którzy podważali znaczną część istotnych rozwiązań demokratycznych w Polsce - ocenił Ryszard Bugaj w "Czasie decyzji" w TVN24. - Nie miałem wielkich złudzeń, głosując na Andrzeja Dudę, ale wydawało mi się, że zachowa swoją pozycję, która z racji pełnienia urzędu była możliwa do zachowania - dodał. Przyznał, że żałuje, że głosował na Dudę.
Doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ekonomista profesor Ryszard Bugaj w "Czasie decyzji" w TVN24 skomentował sondaże Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24 dotyczące prezydentury Andrzeja Dudy. Pracownia w badaniu na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 zadała respondentom dwa pytania: "Jak ogólnie ocenia Pan(i) prezydenturę Andrzeja Dudy?" oraz "Czy Pana(i) zdaniem przez 5 lat kadencji Andrzej Duda spełnił obietnicę jednoczenia Polaków?".
Bugaj: przyczyniłem się moim jednym głosem do wyboru pana Andrzeja Dudy na urząd prezydenta i tego żałuję
- Ja muszę przede wszystkim przyznać, że pięć lat temu przyczyniłem się moim jednym głosem do wyboru pana Andrzeja Dudy na urząd prezydenta i tego żałuję - powiedział Bugaj.
- Sprawą oczywiście najważniejszą są te wszystkie jego zachowania, która przesądziły, że był jednym z tych funkcjonariuszy PiS-u, którzy podważali znaczną część istotnych rozwiązań demokratycznych w Polsce. Poza tym, nie miałem wielkich złudzeń, głosując na Andrzeja Dudę, ale wydawało mi się, że zachowa swoją pozycję, która z racji pełnienia urzędu była możliwa do zachowania - skomentował.
Według Bugaja Duda "pozwalał się traktować przez funkcjonariuszy PiS-u, przede wszystkim przez prezesa PiS, w sposób lekceważący". Zwrócił także uwagę na wypowiedzi prezydenta, które - jak ocenił - były "prymitywne, rażące". - To wszystko niestety powoduje, że wiem, że zrobiłem błąd - przyznał.
"Opozycja ciągle nie przeciwstawiła się merytorycznie temu, co robi PiS"
- PiS wytworzył sobie całkiem autentyczną i dużą grupę swoich zwolenników, którzy w podzielnej Polsce doszli do wniosku, że PiS, cokolwiek by o nim nie powiedzieć, jednak wyraża ich interesy stosunkowo dobrze. Nie bez znaczenia jest także taki majestatyczny sposób pełnienia tego urzędu. W tej chwili jest nakręcana wizyta w Stanach Zjednoczonych, spotkanie z prezydentem Trumpem - powiedział.
Według Bugaja, "opozycja ciągle nie przeciwstawiła się merytorycznie temu, co robi PiS". - W dużym stopniu bazuje na krytyce błędów PiS-u, które są ogromne i na tej bazie można uzyskać bardzo wiele - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24