Departament Zarządzania Systemami Ministerstwa Cyfryzacji wydał 22 kwietnia dane z bazy PESEL Poczcie Polskiej - poinformowało biuro prasowe resortu. Są one potrzebne do przeprowadzenia zaplanowanych na maj korespondencyjnych wyborów prezydenckich. Resort dodał, że zwrócił się o "przekazanie oświadczenia o usunięciu danych i ich wszystkich kopii" po wykorzystaniu ich do przeprowadzenia głosowania.
Wielu samorządowców od kilku dni konsekwentnie odmawiają przekazywania Poczcie Polskiej spisu wyborców, którego ta się domaga, by przeprowadzić wybory prezydenckie w formie korespondencyjnej. Ich zdaniem nie ma do tego podstawy prawnej. Ustawa o wyborach korespondencyjnych nie weszła jeszcze w życie, aktualnie pracuje nad nią Senat, który na proces legislacyjny ma ustawowo 30 dni. Termin ten upływa 6 maja.
Ministerstwo Cyfryzacji przekazało dane Poczcie Polskiej
W poniedziałek "Rzeczpospolita" opublikowała na Twitterze zdjęcie pierwszej strony wtorkowego wydania. Dziennik napisał, że Poczta Polska otrzymała 22 kwietnia za zgodą Ministerstwa Cyfryzacji dane obywateli z bazy PESEL, potrzebne do przygotowania wyborów prezydenckich w formie korespondencyjnej.
Informację tę potwierdził reporter TVN24 Michał Tracz w biurze prasowym resortu. Jak poinformowało w mailu ministerstwo, Poczta Polska wystąpiła z wnioskiem elektronicznym o te dane 20 kwietnia i otrzymała je od Departamentu Zarządzania Systemami Ministerstwa Cyfryzacji po dwóch dniach.
Ministerstwo Cyfryzacji jako podstawę do swoich działań przywołało artykuł 99 ustawy z dnia 16 kwietnia 2020 roku o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2.
Brzmi on: "Operator wyznaczony w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej bądź w celu wykonania innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej. Dane, o których mowa w zdaniu pierwszym, przekazywane są operatorowi wyznaczonemu, w formie elektronicznej, w terminie nie dłuższym niż 2 dni robocze od dnia otrzymania wniosku. Operator wyznaczony uprawniony jest do przetwarzania danych wyłącznie w celu, w jakim otrzymał te dane".
Przypomnijmy, że na ten sam przepis powoływała się Poczta żądając od samorządów spisów wyborców - zdaniem prawników nie mając do tego podstawy prawnej, bo przepisy o wyborach korespondencyjnych wciąż nie zostały przyjęte.
W mailu resort cyfryzacji dodał, że zwrócił się do Poczty Polskiej o "przekazanie oświadczenia o usunięciu danych i ich wszystkich kopii" po wykorzystaniu ich do przeprowadzenia wyborów.
Dane ze spisu wyborców a bazy PESEL. "Ministerstwo Cyfryzacji takich precyzyjnych danych nie ma"
Reporter TVN24 zwrócił jednak uwagę na różnicę pomiędzy danymi z bazy PESEL a danymi ze spisu wyborców. Ten drugi - jak wyjaśniał - jest w dyspozycji samorządów i zawiera między innymi informacje o czasowej zmianie miejsca zamieszkania. Jeżeli dana osoba wyjechała z miejscowości, gdzie jest zameldowana, ale chciałaby wziąć udział w głosowaniu i zgłosiła to do urzędu, informacja taka pojawi się w spisie wyborców, natomiast w bazie PESEL nie.
Według informacji na stronie resortu cyfryzacji, w bazie PESEL znajdują się między innymi: nazwisko i imię (imiona); nazwisko rodowe, imiona i nazwiska rodowe rodziców, data urodzenia, miejsce urodzenia, kraj urodzenia, stan cywilny, płeć, numer PESEL, adres i data zameldowania na pobyt stały, data wymeldowania z miejsca pobytu stałego, dane dotyczące pobytu czasowego, dane dotyczące małżeństw.
Komentował to także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. - My dysponujemy danymi, które zawierają te wszystkie zmiany związane z dopisaniem do listy wyborców i tak dalej. Ja zakładam, że Ministerstwo Cyfryzacji takich precyzyjnych danych nie ma. Natomiast to jest sygnałem determinacji w dążeniu do przeprowadzenia wyborów - mówił w rozmowie z TVN24.
Źródło: TVN24, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock