Podano frekwencję na godzinę 17. "W dalszym ciągu dobre wiadomości"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
PKW podała frekwencję na godzinę 17
PKW podała frekwencję na godzinę 17 TVN24
wideo 2/8
PKW podała frekwencję na godzinę 17 TVN24

W drugiej turze wyborów prezydenckich w skali całego kraju do godziny 17 głos oddało 52,1 procent osób uprawnionych do głosowania - poinformowała na konferencji prasowej Państwowa Komisja Wyborcza. Karty wydano 15 295 512 osobom. Frekwencja jest wyższa niż o tej samej porze w pierwszej turze głosowania, kiedy to wynosiła 47,89 procent.

O godzinie 7 rozpoczęło się głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich. Zgodnie z przepisami lokale wyborcze będą czynne do godziny 21. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się o godzinie 21.

CZYTAJ: Wybory "przebiegają spokojnie" i bez utrudnień. Kolejki przed niektórymi lokalami >>>

Frekwencja na godzinę 17.

Na konferencji prasowej o godzinie 18.30 przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak poinformował o frekwencji na godzinę 17 na podstawie danych otrzymanych od wszystkich 25 423 (100 proc.) obwodowych komisji wyborczych powołanych w stałych obwodach głosowania na obszarze całego kraju. Zaznaczył, że są to "w dalszym ciągu dobre wiadomości".

- W wyborach prezydenta RP według stanu na godzinę 17. w dniu 12 lipca 2020 roku, liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 29 359 152 osoby. Wydano karty do głosowania 15 295 512 osobom uprawnionym do głosowania, co stanowi 52,1 procent w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach - powiedział przewodniczący PKW.

Przed dwoma tygodniami, 28 czerwca, o godz. 17 frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich wynosiła 47,89 procent, co przełożyło się na 14 166 725 głosujących, a więc o ponad 1,1 miliona osób mniej.

Najwyższa frekwencja w województwie mazowieckim, najniższa - w opolskim

Jak przekazał Sylwester Marciniak, trzema województwami z najwyższą frekwencją o godzinie 17. były: woj. mazowieckie (55,55 procent), małopolskie (54,58 procent ) oraz łódzkie (52,96 procent).

Najniższą frekwencję odnotowano w województwach: opolskim (46,2 proc.), warmińsko- mazurskim (48,65 proc.) oraz lubuskim (49,91 proc.).

- Jeżeli chodzi o informacje na temat największych miastach, to największa frekwencja: Warszawa - 57,69 procent, drugie miejsce Zielona Góra - 57,24 procent, a trzecie Poznań - 55,80 procent - kontynuował Marciniak.

- Jeżeli chodzi o najniższą frekwencję, to pierwsze miejsce (zajmuje - red.) Gdańsk z frekwencją 50,98 procent, drugie miejsce od końca Katowice - 51,71 procent, i ex aequo trzecie miejsce od końca zajmuje Gorzów Wielkopolski i Łódź - 51,91 procent - dodał.

W stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Klwów, powiat przysuski, województwo mazowieckie - frekwencja wyniosła tam 81,52 procent - podał Marciniak. Z kolei do godziny 17 "najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Kolonowskie, powiat strzelecki, województwo opolskie - frekwencja wyniosła tam 35,59 procent".

PKW: liczba wykroczeń związanych z wyborami wynosi 382

Przewodniczący poinformował też o 382 wykroczeniach związanych z wyborami. Jak dodał, są to "w zasadzie podobne sytuacje jak poprzednio".

Mówił, że do niepokojącego zdarzenia doszło w miejscowości Kochanowice, gdzie policjanci "w bezpośrednim pościgu zatrzymali mężczyznę, który ściągnął flagę państwową zamieszczoną na dachu budynku urzędu gminy i rzucił ją na ziemię". Uznano, że dokonał znieważenia flagi państwowej. - W toku dodatkowych czynności ustalono, że ten sam mężczyzna dokonał zerwania plakatu z wizerunkiem kandydata na urząd prezydenta - powiedział Marciniak.

Przewodniczący PKW jako kolejny przykład wymienił zdarzenie, do którego doszło w Częstochowie. - Wyborca po pobraniu karty do głosowania wyszedł z nią z lokalu wyborczego, twierdząc, że zastanowi się w domu nad wyborem kandydata i wypełnioną przyniesie z powrotem - podał.

Marciniak wspomniał także o sytuacjach w Ujściu, gdzie "około godziny 8 mężczyzna, będąc w stanie nietrzeźwości, krzycząc i nagrywając wyborców zakłócił pracę komisji wyborczej" oraz Sochaczewie, w którym "nieznany mężczyzna poruszający się samochodem osobowym zaproponował innemu mężczyźnie pieniądze w kwocie 50 zł, do tego butelkę piwa oraz wódkę w zamian za oddanie głosu na określonego kandydata".

- W toku podjętych czynności ustalono, że mężczyzna, w zamian za oddanie głosu zgodnie z oczekiwaniami innego mężczyzny, przyjął pieniądze w kwocie 10 zł, jedną butelkę piwa, hot doga i pół litra wódki - powiedział przewodniczący PKW.

Frekwencja na godzinę 12

Również na konferencji prasowej o godz. 13.30 sędzia Marciniak oświadczył, że "Państwowa Komisja Wyborcza ma dobre wiadomości".

Podał informację o frekwencji na godzinę 12 na podstawie danych otrzymanych od 25 423 obwodowych komisji wyborczych spośród ogólnej liczby 25 423 komisji obwodowych powołanych w stałych obwodach głosowania na obszarze całego kraju.

- W wyborach prezydenta RP według stanu na godzinę 12 w dniu 12 lipca 2020 roku - liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach, czyli liczba osób ujętych w spisach wyborców w obwodach, z których otrzymano dane, wyniosła 29 147 064 osoby. Wydano karty do głosowania 7 209 052 osobom uprawnionym do głosowania, co stanowi 24,73 procent w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w tych wyborach - powiedział przewodniczący PKW.

Przed dwoma tygodniami (28 czerwca) w pierwszej turze wyborów frekwencja wyborcza podana przez PKW na godzinę 12.00 wyniosła 24,08 procent uprawnionych do głosowania, czyli była większa o 0,65 punktu procentowego. Jak zaznaczył Marciniak, oznacza to, że w drugiej turze do południa głosowało o około 100 tysięcy osób więcej niż dwa tygodnie temu. Jak informowała dwa tygodnie temu PKW, w pierwszej turze do godziny 12 wydano 7 109 803 kart do głosowania.

Pięć lat temu w drugiej turze głosowania w wyborach prezydenckich, które odbyły się 24 maja 2015 roku, frekwencja na godzinę 12 wyniosła 17,40 procent.

Jak przekazał Marciniak, trzy województwa z najwyższą frekwencją na godzinę 12 to woj. mazowieckie (26,92 proc.), małopolskie (26,53 proc.) oraz podlaskie (26,37 proc.). Najniższą frekwencję odnotowano w województwach: opolskim (21,06 proc.), lubuskim (22,72 proc.) oraz wielkopolskim (23,36 proc.). 

- Jeżeli chodzi o informację na temat wybranych miastach, tych największych, to pierwsze miejsce zajmuje Warszawa - 28,72 procent, drugie miejsce Zielona Góra - 28,17 procent, a trzecie Toruń - 28,01 procent. Jeżeli chodzi o najniższą frekwencję, to ostatnie miejsce zajmuje Gdańsk z frekwencją 21,37 procent, drugie miejsce od końca Rzeszów - 23,95 procent, a trzecie Gorzów Wielkopolski - 26,10 procent - wskazał szef PKW.

Statystyka frekwencji w poszczególnych częściach kraju
Statystyka frekwencji w poszczególnych częściach krajuTVN24

Jak poinformował Marciniak, z dokonanych zgłoszeń wynika, że o 150 tysięcy osób wzrosła liczba wyborców wyrażających chęć głosowania za granicą korespondencyjnie lub bezpośrednio. - To jest około 25-30 procent więcej niż w pierwszej turze - podkreślił szef PKW. Zastrzegł, że nie jest to ostateczna liczba. - Dlatego, że są jeszcze kraje, na przykład USA, Wielka Brytania, Francja, gdzie wyłącznie korespondencyjnie (można głosować - red.). Pytanie, ile tych pakietów zostanie zwróconych - dodał sędzia Marciniak. Szef PKW pytany o doniesienia o kolejkach do lokalu wyborczego w chorwackim Splicie, poinformował, że blisko dziesięciokrotnie zwiększyła się liczba osób, które chcą zagłosować w tamtej komisji wyborczej w porównaniu z pierwszą turą. - Stąd te kolejki - wyjaśnił.

"Mamy nadzieję, że kart nie zabraknie"

Podczas niedzielnej konferencji Magdalena Pietrzak odpowiedziała na pytanie, czy w miejscowościach turystycznych w Polsce zostały uruchomione rezerwowe karty do głosowania. - Na tę chwilę rezerwa nie została uruchomiona. Jest na to troszkę za wcześnie - powiedziała. - Natomiast widząc w mediach kolejki, jakie są w nadmorskich miejscowościach, przekazaliśmy informację do okręgowych komisji, żeby przekazały też do obwodowych komisji, gdzie mają bardzo dużą liczbę turystów do obsługi, czy nie istnieje potrzeba zwiększenia liczby członków komisji obwodowych. Zobaczymy, jaka będzie zwrotna informacja, czy w ogóle była taka potrzeba - tłumaczyła.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tłumy przed lokalami wyborczymi w nadmorskich miejscowościach. Nawet kilkaset osób w kolejce

Wypowiedź sekretarz PKW uzupełnił przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, który poinformował, że w tygodniu PKW "kilkanaście razy podjęła decyzję" o zwiększeniu limitu kart do głosowania w miejscowościach turystycznych - nadmorskich i górskich. - Mamy nadzieję, że kart nie zabraknie. W dalszym ciągu jest pewna rezerwa przygotowana - zaznaczył.

PKW: w lokalach wyborczych bez zakłóceń porządku

Szef PKW powiedział, że na godzinę 13:40 nie ma informacji o sytuacjach, które miałyby wpływ na przedłużenie ciszy wyborczej. - Miejmy nadzieję, że nie będzie żadnych zdarzeń, które by powodowały taką konieczność - dodał Marciniak.

Mówiąc o przebiegu głosowania w lokalach wyborczych szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak przekazała, że do tej pory nie pojawiły się informacje o nietypowych zdarzeniach, "poza informacjami pojedynczymi, że gdzieś była nieostemplowana karta".

Przy okazji zaapelowała do wyborców, by zwracali uwagę, czy karty do głosowania mają pieczęć obwodowej komisji wyborczej. - Jeśli jej nie ma, trzeba zwrócić się do komisji, aby taką kartę wydała. I taką informację mamy, że ta świadomość wśród wyborców jest dosyć duża i sami potrafią to zauważyć - stwierdziła.

Pietrzak przypomniała również, że karta do głosowania dla wyborców, którzy głosują na terenie Polski ma ścięty prawy górny róg. Natomiast poza granicami kraju karta nie jest w ten sposób oznaczana. - To nie jest uszkodzona karta. Cały czas jeszcze do nas napływają takie zapytania, więc informuję: bez obaw, to nie jest uszkodzona, nieprawdziwa, nieważna karta - dodała.

Incydenty wyborcze na godzinę 10

Na konferencji po godzinie 10 przewodniczący PKW mówił, że w całym kraju otworzono o godzinie 7 ponad 27 tysięcy lokali wyborczych, a także "na świecie w blisko 90 krajach w 171 obwodach rozpoczęło się ponowne głosowanie" w wyborach prezydenckich. - Nie otrzymaliśmy informacji o istotnych problemach związanych z otwarciem lokali wyborczych i rozpoczęciem głosowania - przekazał.

- Jeżeli chodzi o informacje z działań policyjnych, to mamy wzrost (liczby) zdarzeń związanych z wyborami w porównaniu do pierwszej tury, bo w dniu dzisiejszym mamy 253 zdarzenia, a poprzednio 167 o tej samej porze - mówił o godzinie 10 Marciniak. - Dotyczy to przede wszystkim takich wykroczeń, jak niedozwolone umieszczenie plakatów - 21 przypadków, naruszenie ciszy wyborczej - 41 spraw i 148 uszkodzeń ogłoszeń - dodał.

Szef PKW mówił między innymi, że "11 lipca w Białymstoku ujawniono uszkodzone plakaty wyborcze kandydatów na prezydenta". - Z jednej strony stwierdzono zniszczenie 18 plakatów jednego z kandydatów, a z drugiej strony podobną liczbę zniszczonych plakatów drugiego kandydata - dodał. 

- Z kolei 10 lipca w Katowicach ujawniono zerwaną plombę oraz otwarte drzwi pomieszczenia hali magazynowej, w której przechowywane były worki z kartami do głosowania. Ale przedstawiciele zespołu wyborczego dokonali komisyjnego sprawdzenia paczek z kartami do głosowania, żadna paczka nie została naruszona, wszystkie są oryginalne, zamknięte i poplombowane - przekazał. 

Szef PKW: zasada pierwszeństwa nie powodowała żadnych problemów

Marciniak zaapelował do wyborców o zachowanie wymogów sanitarnych. - Czyli kwestia maseczek, odkażania rąk, bezpiecznej odległości - mówił. - Jednocześnie przepraszam wszystkich wyborców, bo mamy wiadomości, że czekają w kolejkach, żeby oddać głos, ale sądzę, że będzie podobna sytuacja jak dwa tygodnie temu, że w godzinach południowych czy popołudniowych, a nie wieczornych, będzie można swobodnie, bez dłuższego okresu oczekiwania również oddać kartę do głosowania - powiedział.

Zasady bezpieczeństwa w lokalu wyborczymTVN24

Szef PKW powiedział, że zasada pierwszeństwa, zgodnie z którą w pierwszej kolejności swój głos oddać mogą osoby powyżej 60. roku życia, niepełnosprawni, kobiety w ciąży oraz osoby z dziećmi do trzech lat, "nie powodowała żadnych problemów technicznych czy organizacyjnych".

- Liczę też na życzliwość wyborów, którzy mogą poczekać dłużej. Na pewno nie są to takie kolejki, jak dwa tygodnie temu - zaznaczył Marciniak. 

Wyraził też zdanie, że "nie warto zabierać dziecka do lokalu wyborczego, niepotrzebnie narażać". - Lepiej zostawić (dziecko w domu - red.), jeżeli oczywiście jest taka możliwość - przekonywał. 

"Wszystkie, które przybyły przed godziną 21 będą mogły wejść do lokalu i oddać głos"TVN24

Szefowa KBW: obserwatorem społecznym można zostać jeszcze w dniu wyborów

Szef PKW przypomniał, że w wyborach uczestniczą nie tylko członkowie komisji wyborczych. - W lokalu mogą również przebywać osoby zaufania. Są to osoby delegowane przez komitety wyborcze kandydatów na urząd prezydenta. Mogą również uczestniczyć obserwatorzy społeczni, czyli osoby, które zostały wskazane przez organizacje, w których, w ramach działalności statutowej, jest również dbałość o prawa człowieka i kwestie związane z wyborami - wymienił. 

Dodał, że w wyborach uczestniczą również obserwatorzy międzynarodowi. 

- Od dwóch tygodni przebywa w Polsce misja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Pierwsze sprawozdanie zostało wydane w poniedziałek po pierwszej turze, gdzie stwierdzono, że administracja wyborcza w sposób profesjonalny, zachowując terminy ustawowe, dochowała wszystkich czynności - stwierdził Marciniak. 

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak podkreśliła, że obserwatorem społecznym można zostać jeszcze w dniu wyborów. - Zachęcamy do obserwowania wyborów przez ten czynnik społeczny – zaapelowała. 

Przewodnicząca KBW wyjaśniła także, co stanie się w momencie, kiedy wyborca przybędzie do lokalu wyborczego tuż przed godziną 21. Jak przekonywała, w takiej sytuacji obwodowa komisja wyborcza ma obowiązek umożliwić mu oddanie głosu. - Jeżeli kolejka będzie poza siedzibą komisji, poza lokalem, wówczas albo gospodarz lokalu, albo ktoś z członków komisji stanie na końcu kolejki i będzie pilnował, aby kolejne osoby do tej kolejki nie stawały. Natomiast wszystkie, które przybyły przed godziną 21, będą mogły wejść do lokalu i oddać głos - zapewniła. 

Konferencja PKWPaweł Supernak/PAP

Kolejna konferencja PKW odbędzie się o godz. 18.30.

Liczba uprawnionych do głosowania

Według danych, jakie przekazał 10 lipca szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, liczba uprawnionych do głosowania w niedzielnych wyborach to 29 937 795 osób, w tym 519 431 wyborców głosujących za granicą. W porównaniu do pierwszej tury jest to blisko 150 tysięcy osób więcej za granicą.

Wyborcy mogą oddać głos na jednego z dwóch kandydatów. Aby głos był ważny, należy postawić jeden znak X w jednej kratce przy nazwisku wyłącznie jednego kandydata.

Autorka/Autor:js,momo/dap,pm

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Wołodymyr Zełenski, który bierze udział w nadzwyczajnym szczycie unijnych liderów w Brukseli, stwierdził, że Rosja może udowodnić, że chce końca wojny, zaprzestając ataków na cele cywilne w Ukrainie i zawieszając operacje na Morzu Czarnym. Ukraiński prezydent napisał, że "trwały pokój jest możliwy dzięki współpracy Ukrainy, całej Europy i Stanów Zjednoczonych".

"Dwa sposoby" sprawdzenia intencji Rosji. Szczyt trwa, Zełenski pisze

"Dwa sposoby" sprawdzenia intencji Rosji. Szczyt trwa, Zełenski pisze

Źródło:
PAP, Reuters

Specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji Keith Kellogg powiedział w czwartek, że podejście prezydenta Donalda Trumpa do wojny w Ukrainie opiera się na "uświadomieniu sobie, że Stany Zjednoczone muszą zresetować stosunki z Rosją". Kellog pytany o wstrzymanie wsparcia dla Ukrainy, odpowiedział, że "Ukraińcy sami to na siebie ściągnęli".

"Szersza strategia" i "reset" z Rosją. Kellogg wyjaśnia, skąd decyzje Trumpa

"Szersza strategia" i "reset" z Rosją. Kellogg wyjaśnia, skąd decyzje Trumpa

Źródło:
PAP

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

- Ogromny hejt spotkał raczej mnie niż tę osobę, i bardzo dobrze - powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Artur Szałabawka reporterowi TVN24 Radomirowi Witowi. Poseł zamieścił w mediach społecznościowych wpis opatrzony zdjęciem młodego mężczyzny w komunikacji miejskiej. Sugerował, że jest on nielegalnie przebywającym w Polsce migrantem, który stanowi zagrożenie dla społeczeństwa.

Poseł PiS tłumaczy się ze skandalicznego wpisu

Poseł PiS tłumaczy się ze skandalicznego wpisu

Źródło:
TVN24

Historia pana Piotra z Dębna, który od 12 lat cierpi na zanik płuc, poruszyła całą Polskę. Mężczyzna oddychał dzięki butlom z tlenem. Ratunkiem miał być przeszczep. We wtorek zadzwonił telefon, na który 52-latek czekał od roku: jest dawca płuc.

Od roku czekał ze spakowaną torbą, telefon w końcu zadzwonił. Pan Piotr ma już nowe płuca

Od roku czekał ze spakowaną torbą, telefon w końcu zadzwonił. Pan Piotr ma już nowe płuca

Źródło:
Fakty TVN, TVN24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

- Złożyłem na ręce sekretarza generalnego NATO wniosek o postawienie na najbliższym szczycie w Hadze sprawy natychmiastowego zwiększenia wydatków krajów Sojuszu na obronność do 3 procent PKB - powiedział prezydent Andrzej Duda w trakcie wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte w Brukseli.

Duda o "wstrząsach wtórnych" w relacjach USA-Ukraina. Rutte jest "ostrożnie optymistyczny"

Duda o "wstrząsach wtórnych" w relacjach USA-Ukraina. Rutte jest "ostrożnie optymistyczny"

Źródło:
PAP

Ambasador Słowacji w Wielkiej Brytanii Róbert Ondrejcsák poinformował o odejściu ze stanowiska w liście otwartym do rządu Roberta Ficy. Dyplomata, w mocnych słowach, krytykuje w nim władze w Bratysławie m.in. za zdystansowanie się od zachodnich sojuszników i dyplomatyczne zbliżenie z Moskwą.

Ustępujący ambasador Słowacji pisze do rządu: uważają was za moskiewskie manekiny

Ustępujący ambasador Słowacji pisze do rządu: uważają was za moskiewskie manekiny

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Łukasz Mik przywoził pani Genowefie emeryturę od trzech lat. Tego dnia kobieta nie otworzyła, pierwszy raz. Listonosz wypisał i zostawił awizo. Nie dało mu to jednak spokoju. Wrócił. Pociągnął za klamkę, a kiedy okazało się, że drzwi są otwarte, wszedł do środka. W pokoju stała pani Genowefa, nie była w stanie powiedzieć słowa. Traciła oddech.

Przywoził pani Genowefie emeryturę, pierwszy raz nie otworzyła drzwi. Listonosz pociągnął za klamkę

Przywoził pani Genowefie emeryturę, pierwszy raz nie otworzyła drzwi. Listonosz pociągnął za klamkę

Źródło:
TVN24

Zastąpienie 3G nowoczesnym standardem 4G i 5G będzie realizowane etapami i rozpocznie się w kwietniu 2025 roku - przekazał w komunikacie operator sieci Play. Firma zapewnia, że pomimo zmian wszystkie połączenia głosowe będą obsługiwane, bez względu na rodzaj telefonu. W niektórych przypadkach rekomenduje jednak wymianę urządzenia na nowsze.

Duży operator wprowadza zmiany. Klienci dostaną SMS-y

Duży operator wprowadza zmiany. Klienci dostaną SMS-y

Źródło:
tvn24.pl

Ze względu na rosnące statystyki dotyczące kierowców bez prawa jazdy lub pod wpływem alkoholu można wprowadzić obowiązek sprawdzania uprawnień do kierowania przy sprzedaży paliwa - zaproponowała w interpelacji posłanka Katarzyna Kierzek-Koperska (KO). Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec.

Dodatkowy warunek przy sprzedaży paliwa? Odpowiedź ministerstwa

Dodatkowy warunek przy sprzedaży paliwa? Odpowiedź ministerstwa

Źródło:
tvn24.pl

Sejm zagłosował za uchyleniem immunitetu prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu i byłemu ministrowi obrony narodowej Mariuszowi Błaszczakowi. Posłowie wyrazili też zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Dariusza Mateckiego. 

Sejm zdecydował w sprawie Kaczyńskiego, Błaszczaka i Mateckiego

Sejm zdecydował w sprawie Kaczyńskiego, Błaszczaka i Mateckiego

Źródło:
TVN24, PAP

Agencja Bloomberg poinformowała, że rozmowy między francuskim operatorem Eutelsat a Unią Europejską na temat zastąpienia terminali łączności Starlink na Ukrainie stają się coraz bardziej intensywne.

Unia ma plan na wypadek wolty Trumpa i Muska

Unia ma plan na wypadek wolty Trumpa i Muska

Źródło:
PAP

Powstanie nowy, około pięciokilometrowy, odcinek drogi wojewódzkiej numer 801 na terenie Warszawy i gminy Józefów. Ma poprawić bezpieczeństwo i zapewnić lepsze skomunikowanie stolicy z okolicznymi miejscowościami.

Będzie miała pięć kilometrów, ma poprawić bezpieczeństwo i komunikację okolicznych miejscowości ze stolicą

Będzie miała pięć kilometrów, ma poprawić bezpieczeństwo i komunikację okolicznych miejscowości ze stolicą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latek kilka miesięcy temu wyszedł na wolność, ale długo się nią nie nacieszył. Usłyszał właśnie zarzut kradzieży rozbójniczej, grozi mu 10 lat pozbawienia wolności. Za kratami spędził już blisko 20 lat.

Ma 42 lata, blisko 20 spędził za kratami, grozi mu kolejne 10

Ma 42 lata, blisko 20 spędził za kratami, grozi mu kolejne 10

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Piętnaście osób zostało rannych po tym, jak południowokoreański myśliwiec "nieprawidłowo" zrzucił osiem bomb na zabudowania poza poligonem w miejscowości Pocheon, 40 kilometrów od Seulu. Moment eksplozji widać na nagraniu udostępnionym przez agencję Reutera.  

Myśliwiec "nieprawidłowo" zrzucił bomby, wielu rannych. Nagranie

Myśliwiec "nieprawidłowo" zrzucił bomby, wielu rannych. Nagranie

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

- Waszyngton stał się dworem Nerona - stwierdził francuski senator z mównicy parlamentarnej. Claude Malhuret mówił też o "błaźnie naćpanym ketaminą", a Donalda Trumpa nazwał "zapalczywym cesarzem". Senator wezwał do pomocy Ukrainie i budowania potencjału militarnego Europy. - Nasi rodzice pokonali faszyzm i komunizm za cenę wszelkich poświęceń. Zadaniem naszego pokolenia jest pokonanie totalitaryzmów XXI wieku - zaapelował.

Francuski senator: Waszyngton stał się dworem Nerona. Mówi też o "błaźnie naćpanym ketaminą"

Francuski senator: Waszyngton stał się dworem Nerona. Mówi też o "błaźnie naćpanym ketaminą"

Źródło:
L'Essentiel de l'Éco, CNN

Kwestia tranzytu gazu przez Ukrainę do Słowacji ma się pojawić w konkluzjach szczytu Unii Europejskiej w Brukseli. Tak wynika z projektu, do którego dotarła PAP. Premier Słowacji Robert Fico groził wcześniej wetem w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy odpierającej rosyjską inwazję.

To ma być jedna z konkluzji unijnego szczytu

To ma być jedna z konkluzji unijnego szczytu

Źródło:
PAP

Meksykańska państwowa spółka Pemex prowadzi rozmowy z potencjalnymi nabywcami w Azji i Europie. Szuka alternatywnych rynków zbytu dla swojej ropy naftowej - podał Reuters, powołując się na urzędnika meksykańskiego rządu.

Skutki ceł Trumpa. Chińczycy są "bardzo zainteresowani"

Skutki ceł Trumpa. Chińczycy są "bardzo zainteresowani"

Źródło:
Reuters

Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa zamierza cofnąć status ochrony tymczasowej około 240 tysiącom Ukraińców, którzy uciekli przed wojną - donosi Reuters, powołując się na wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika oraz trzy inne źródła zaznajomione ze sprawą. Jak zaznacza agencja, może to dla nich oznaczać przyspieszoną deportację. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt napisała kilka godzin po tych doniesieniach, że decyzja w tej sprawie "nie została jak dotąd podjęta".

Reuters: setkom tysięcy Ukraińców grozi przyspieszona deportacja. Biały Dom: jeszcze nie zdecydowaliśmy

Reuters: setkom tysięcy Ukraińców grozi przyspieszona deportacja. Biały Dom: jeszcze nie zdecydowaliśmy

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Donald Trump zażądał od Hamasu natychmiastowego uwolnienia wszystkich izraelskich zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy i zwrócił się do mieszkańców. "Piękna przyszłość was czeka, ale nie - jeśli będziecie przetrzymywać zakładników. Jeśli to zrobicie, jesteście martwi" - napisał Trump na portalu Truth Social.

"Jeśli to zrobicie, jesteście martwi". Trump dał "ostatnie ostrzeżenie"

"Jeśli to zrobicie, jesteście martwi". Trump dał "ostatnie ostrzeżenie"

Źródło:
PAP

Jesteśmy w dniu, w którym wszystko może się zmienić i chyba wszystko się zmieni, jeśli chodzi o determinację Europy w sprawie zbrojeń i przemysłu obronnego oraz gotowości do podjęcia wyzwania, jakie rzuciła Rosja całemu światu - powiedział premier Donald Tusk przed rozpoczęciem szczytu w Brukseli.

Tusk: jesteśmy w dniu, w którym wszystko może się zmienić

Tusk: jesteśmy w dniu, w którym wszystko może się zmienić

Źródło:
TVN24, PAP

Według pana ten cyrk, jaki Zełenski odstawił, to co to jest? Pan uważa, że to nie był cyrk? - zwróciła się do reportera TVN24 Radomira Wita posłanka PiS Teresa Pamuła, odpowiadając na pytanie o różnice w podejściu Donalda Trumpa do Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Na uwagę, że prezydent USA określił ukraińskiego przywódcę mianem "dyktatora", Pamuła odparła: - A nie jest? Negatywnie o Zełenskim wypowiadał się także w czwartek były premier Mateusz Morawiecki twierdząc, że popełnił "gigantyczne błędy". - Nie ciągnie się tygrysa za wąsy - stwierdził.

Pytanie o "dyktatora" Zełenskiego. Posłanka PiS: a nie jest?

Pytanie o "dyktatora" Zełenskiego. Posłanka PiS: a nie jest?

Źródło:
TVN24

Nie żyje Krzysztof Kononowicz, znany wideobloger i były kandydat na prezydenta Białegostoku. Zmarł w hospicjum - potwierdza rzeczniczka prasowa prezydenta Białegostoku Urszula Boublej. Miał 62 lata.

Krzysztof Kononowicz nie żyje. Miał 62 lata

Krzysztof Kononowicz nie żyje. Miał 62 lata

Źródło:
tvn24.pl

Rada Prawna Konferencji Episkopatu Polski rekomenduje polskim biskupom złamanie złożonej publicznie obietnicy powołania zespołu do zbadania problemu wykorzystania seksualnego małoletnich przez niektórych duchownych - podało RMF FM. Publicysta Tomasz Terlikowski, który dotarł do dokumentu, ocenił, że jest on "szokujący". Jego zdaniem "to jest ważny test dla biskupów, ale też ważny moment dla wiernych". Głos w sprawie zabrał rzecznik episkopatu ksiądz Leszek Gęsiak. Zapewnił, że "powstanie komisji do spraw nadużyć seksualnych jest dla biskupów priorytetem", a dokument to "jedna z opinii" wymagana w tego typu dyskusjach.

"Szokujący" dokument Rady Prawnej KEP. Rzecznik episkopatu odpowiada

"Szokujący" dokument Rady Prawnej KEP. Rzecznik episkopatu odpowiada

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, tvn24.pl
Są miliardy na schrony, ale nie ma jak ich wydać

Są miliardy na schrony, ale nie ma jak ich wydać

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Minister "rozważa" i "dostrzega". A dzieci nadal znikają

Minister "rozważa" i "dostrzega". A dzieci nadal znikają

Źródło:
tvn24
Premium

Tematem otwieranej w piątek w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin wystawy "1945. Nie koniec, nie początek" są losy polskich Żydów i Żydówek ocalałych z Zagłady. Powojenną rzeczywistość oglądamy oczami kilkunastu osób, które pozbawione bliskich i domu, na zgliszczach starego świata próbowały zbudować nowe życie. I stanęły przed dylematem: zostać czy wyjechać?

Na zgliszczach starego świata próbowali budować nowe życie

Na zgliszczach starego świata próbowali budować nowe życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kiedy będzie zmiana czasu? W 2025 roku z zimowego na czas letni przejdziemy w nocy z soboty 29 marca na niedzielę 30 marca. Wskazówki zegarów przestawimy z godziny 2:00 na 3:00, co oznacza, że pośpimy o godzinę krócej.

Zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl

Wstrzymanie wsparcia wywiadowczego ze strony USA uniemożliwiło Ukrainie korzystanie z systemu HIMARS - informują media. Tymczasem odgrywa on bardzo ważną rolę w wojnie z Rosją. Czym właściwie jest i w jaki sposób pomógł zmienić jej bieg? Ile wyrzutni tego systemu znajduje się w Polsce? Wyjaśniamy.

HIMARS "pomógł Ukrainie zmienić bieg wojny". Ile wyrzutni mamy w Polsce?

HIMARS "pomógł Ukrainie zmienić bieg wojny". Ile wyrzutni mamy w Polsce?

Źródło:
PAP, The New York Times, tvn24.pl
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Prokuratura przesłuchała byłego księdza i członka rady Fundacji Lecha Kaczyńskiego Rafała Sawicza w korupcyjnym wątku afery "dwóch wież". Z ustaleń "Gazety Wyborczej" wynika, że Sawicz nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy za podpis pod uchwałą Rady Fundacji przyjął 50 tysięcy złotych w gotówce, które miał mu wręczyć Jarosław Kaczyński.

Afera "dwóch wież". Prokuratura przesłuchała byłego księdza. Nie odpowiedział na jedno z kluczowych pytań

Afera "dwóch wież". Prokuratura przesłuchała byłego księdza. Nie odpowiedział na jedno z kluczowych pytań

Źródło:
Gazeta Wyborcza, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24