Tłumy przed lokalami wyborczymi w całej Polsce. Mnóstwo głosujących w wakacyjnych kurortach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP
Problemy z kartami wyborczymi na Podhalu
Problemy z kartami wyborczymi na Podhalu
TVN24
Problemy z kartami wyborczymi na PodhaluTVN24

Lokale wyborcze otwarte są w godzinach 7-21. W miejscowościach turystycznych w Małopolsce, między innymi w Krynicy-Zdroju i Zakopanem, już przed południem uruchomiono rezerwy kart do głosowania. Przed lokalami wyborczymi w miejscach uczęszczanych przez turystów tworzą się kolejki. Tłumy pojawiły się też w miejscowościach nadmorskich - między innymi w Jastrzębiej Górze i Rewalu.

Zgodnie z przepisami lokale wyborcze będą czynne do godziny 21. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się o godzinie 21.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Głosowanie w dniu wyborów prezydenckich może zostać przedłużone w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Chodzi o przeszkody, które utrudniają bądź paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej i wykluczają lub w poważnym stopniu ograniczają dotarcie wyborców do lokalu wyborczego.

Przewodnicząca Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak mówiła rano, że "wybory przebiegają spokojnie".

CZYTAJ: Szef PKW: wzrost liczby wykroczeń związanych z wyborami w porównaniu do pierwszej tury

W Krynicy i Zakopanem uruchomiono rezerwy kart

W miejscowościach turystycznych w Małopolsce, m.in. w Krynicy-Zdroju i Zakopanem, już przed południem uruchomiono rezerwy kart do głosowania. Przed lokalami wyborczymi w miejscach uczęszczanych przez turystów tworzą się kolejki.

- Mamy ogromny boom wyborców z zaświadczeniami o prawie do głosowania w miejscowościach turystycznych, zwłaszcza w Krynicy-Zdroju, gdzie do godzin południowych uruchomiono już rezerwy kart do głosowania w liczbie 1800 sztuk. Krynica wykorzystała już w całości rezerwy Okręgowej Komisji Wyborczej, które miała u siebie w depozycie. Jeżeli będzie potrzeba, to uruchomimy rezerwy z innej jednostki i dostarczymy do Krynicy - mówiła około godziny 13 dyrektorka delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Nowym Sączu Maria Zięba.

Komisje wyborcze w Zakopanem również zaczęły wydawać rezerwowe karty do głosowania. W mieście pod Giewontem już przed południem wykorzystano 300 rezerwowych kart, a także w gminie Poronin w miejscowości Małe Ciche. W tym obwodzie wyborczym jest zaledwie 420 wyborców, natomiast lokal wyborczy jest usytuowany tuż przy wyjściu z Tatrzańskiego Parku Narodowego i stąd jego popularność. Turyści idący w góry lub wracający z wycieczki wchodzą prosto do lokalu.

- Spodziewamy się, że do Zakopanego zostanie wydanych jeszcze więcej kart rezerwowych, ponieważ przebywa tam obecnie bardzo wielu turystów - powiedziała Zięba.

Wyborcy, którzy planując wyjazd wakacyjny wcześniej pobrali ze swojego urzędu gminy lub miasta zaświadczenie o prawie do głosowania, mogą oddać swój głos w dowolnie wybranym lokalu Obwodowej Komisji Wyborczej.

"Czekamy, bo chcemy zagłosować"

Kolejki chętnych do głosowania ustawiają się przed lokalami do głosowania w całym Zakopanem, zwłaszcza tych zlokalizowanych w miejscach chętnie uczęszczanych przez turystów. Tak jest na przykład w lokalu zorganizowanym w szkole niedaleko Krupówek. Popularny wśród turystów jest też lokal wyborczy w Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego przy drodze do Kuźnic.

- Przyjechaliśmy z rodziną w Tatry na wakacje z Lublina. Wakacje mieliśmy zaplanowane już wcześniej, dlatego poszliśmy do urzędu odebrać zaświadczenia o prawie do głosowania. Dzisiaj chcieliśmy szybko zagłosować i pójść w góry, jednak została nas kolejka, ale mimo to czekamy, bo chcemy zagłosować - powiedziała turystka z Lublina stojąca w kolejce przed jednym z zakopiańskich lokali wyborczych.

Kolejki zdecydowanie wydłużają się przez obostrzenia sanitarne, ponieważ do lokali wpuszczanych jest po kilka osób, którzy obowiązkowo muszą mieć maseczki. Wyborcy najczęściej są też wyposażeni w swoje długopisy.

- Głosowanie na prezydenta jest bardzo ważne i chcemy skorzystać ze swojego prawa do głosowania. Wybrałyśmy się w góry na wycieczkę, ale pogoda jest niepewna, więc spokojnie odczekamy w kolejce i zagłosujemy, a potem pójdziemy na spacer do Doliny Kondratowej. Góry zaczekają - mówiły Polskiej Agencji Prasowej siostry zakonne, które przyjechały na wypoczynek do Zakopanego i tu oddają swoje głosy w wyborach.

Sąsiadka omyłkowo podpisała się za nią

Z kolei w Krakowie doszło do złożenia w błędnym miejscu podpisu w protokole. Z taką sytuacją miała do czynienia pani Jolanta. Nie mogła oddać głosu, ponieważ w polu z jej nazwiskiem podpis już był. - Nie mogłam zagłosować dlatego, że okazało się, że przy moim nazwisku podpisała się sąsiadka. Rozmawiałam z przewodniczącym komisji, który nie potrafił mi tego wytłumaczyć. Panie zasiadające w komisji mówiły, że to przewodniczący siedział przy liście, na której jestem, a pan przewodniczący odpowiedział, że tutaj nie siedział - tłumaczyła w rozmowie z TVN24. Następnie pani Jolanta pojawiła się z powrotem w lokalu wyborczym, ale i tym razem nie udało jej się oddać głosu. Dostała zaświadczenie o odmowie wydania karty. Zamierza złożyć w tej sprawie skargę do urzędu miasta.

Kilkaset osób w kolejce

Tłumy chętnych do głosowania gromadzą się również w miejscowościach nadmorskich.

Przed Obwodową Komisją Wyborczą nr 10 mieszczącą się w Szkole Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Jastrzębiej Górze kolejka głosujących ustawiła się już na niecałe pół godziny przed rozpoczęciem głosowania i utrzymuje się przez cały czas. O godz. 11.30 liczyła kilkaset osób, ciągnęła się od szkoły podstawowej przez całą długość ul. Słowackiego i kończyła się na ul. Rozewskiej. W tym samym czasie w Stowarzyszeniu Bliza w Chałupach na Półwyspie Helskim, gdzie mieści się jedyna w popularnej bazie surferów Obwodowa Komisja Wyborcza nr 6, czekało na głosowanie kilkanaście osób. W obu komisjach głosowanie odbywa się z zachowaniem reżimu sanitarnego, a stojący w kolejce starają się utrzymać dystans.

Kolejki do głosowania w Krynicy Morskiej
Kolejki do głosowania w Krynicy MorskiejTVN24

Długa kolejka wyborców była również przed lokalem wyborczym nr 1 w Krynicy Morskiej. - Ludzie od godziny 6 czekali w kolejce. Komisja pracuje pełną parą. Około 1300 osób dopisało się do spisu wyborców. Jest też bardzo duża kolejka osób z zaświadczeniami - mówiła TVN24 Ewa Kuźma, przewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej w Krynicy Morskiej.

Kolejka przed lokalem wyborczym w Krynicy MorskiejTVN24

- Frekwencja zapowiada się bogato. Nie przeszkadza mi to, czy to będzie pół godziny czy godzina (stania w kolejce-red.) - mówił wyborca w Łebie. 

- Fajnie jest, bo będzie duża frekwencja z tego, co widać. Duże zainteresowanie jest. Fajnie, że jest dużo ludzi - powiedziała jedna z głosujących.

- Co nas może przerażać? My jesteśmy na urlopie, tak że mamy czas. Możemy stać - stwierdziła. 

Wyborcy w kolejce przed komisją w Łebie
Wyborcy w kolejce przed komisją w Łebie

Tłumy zebrały się także przed lokalem wyborczym w Rewalu w województwie zachodniopomorskim. W pierwszej turze w tej gminie odnotowano najwyższą frekwencję w całej Polsce. Swój głos oddało tam wówczas 85,56 proc. wyborców.

- Oczywiście tę frekwencję zrobili turyści, którzy także dzisiaj tłumnie się tutaj stawili przed lokalem wyborczym - mówiła reporterka TVN24 Agnieszka Rucińska.

Kolejka przed lokalem wyborczym w RewaluTVN24

- Sama gmina przygotowała się jeszcze lepiej niż do pierwszej tury. Mając ponad trzy tysiące osób uprawnionych do głosowania, zamówiła 14 tysięcy kart, więc raczej nie powinno ich zabraknąć. W pierwszej turze wydano tych kart do głosowania 7 tysięcy, czyli głosowali tu nie tylko mieszkańcy, ale również turyści - dodała. 

Reporterka powiedziała, że "od rana takie kolejki obserwujemy przed lokalami w nadmorskich miejscowościach, bo wiele osób uznało, że nie robi sobie urlopu od demokracji i z demokratycznego prawa chce skorzystać".  

Jak powiedział PAP w niedzielę komisarz wyborczy w Słupsku Tomasz Kowalczyk, komisje wyborcze zlokalizowane w popularnych kurortach nadmorskich wydają rezerwowe karty do głosowania. - Rezerwy kart uruchamiamy w zasadzie co chwilę. W gminach i miejscowościach nadmorskich, takich jak Jastarnia, Hel, Władysławowo Ustka, Lębork. Niektóre gminy zgłosiły się już do nas po raz drugi - wyjaśnił.

Kolejki do głosowania w Rewalu
Kolejki do głosowania w RewaluTVN24

Głosują od rana

Tłum ustawił się przed godz. 7 przed szkołą podstawową nr 40 na krakowskim Ruczaju. W długiej kolejce stało co najmniej 100 osób, starały się zachować odpowiedni dystans. Seniorom ustępowano pierwszeństwa. - Celowo przyszłam z rana, aby uniknąć dużych kolejek później – mówiła pani Maria.

Kilkunastoosobowe kolejki tworzyły się przed lokalami wyborczymi w najstarszej części Bałut, największej dzielnicy Łodzi. Mieszkańcy Poznania, którzy chcieli z samego rana oddać głos przed niektórymi lokalami wyborczymi ustawiali się w kolejkach przed godz. 7. 79-letni pan Józef powiedział, że takie "poranne głosowanie" to u niego "tradycyjny demokratyczny rytuał".

Długa kolejka ustawiła się przed jednym z lokali wyborczych w Szczecinie.

Kolejka przed jednym z lokali wyborczych w Szczecinie
Kolejka przed jednym z lokali wyborczych w SzczecinieTVN24

Także w Warszawie przed przedszkolem nr 267 przy ul. Małcużyńskiego, gdzie mieści się jedna z ursynowskich komisji wyborczych, w niedzielę rano można było spotkać kilku mieszkańców, którzy postanowili wcześnie oddać głos. Nie było kolejek przed wejściem do budynku.

- Przyszłam tak rano, ponieważ wyjeżdżam w ciągu dnia do innego miasta, a chciałam spełnić swój obywatelski obowiązek - powiedziała jedna z mieszkanek Ursynowa.

Kolejki przed lokalem wyborczym w WarszawieTVN24

Reporterka TVN24 Małgorzata Telmińska relacjonowała, że kolejka utworzyła się przed otwarciem obwodowej komisji nr 553 w warszawskim Wilanowie.

W Krośnie (województwo podkarpackie) w niedzielę rano przed kilkoma lokalami wyborczymi były niewielkie, kilkuosobowe kolejki. Jak powiedziała pani Krystyna, przyszła zagłosować kilka minut po otwarciu lokalu. - Nie czekałam długo, przede mną w kolejce były tylko dwie osoby – dodała.

Szefowa Krajowego Biura Wyborczego: mamy nadzieję, że kart nie zabraknie

O kolejkach przed lokalami wyborczymi w miejscowościach turystycznych mówiła również podczas niedzielnej konferencji PKW o godzinie 13.30 Magdalena Pietrzak. - Widząc w mediach kolejki, jakie są w nadmorskich miejscowościach, przekazaliśmy informację do okręgowych komisji, żeby przekazały też do obwodowych komisji, gdzie mają bardzo dużą liczbę turystów do obsługi, czy nie istnieje potrzeba zwiększenia liczby członków komisji obwodowych. Zobaczymy, jaka będzie zwrotna informacja, czy w ogóle była taka potrzeba - tłumaczyła.

Liczba wyborców

Według danych, jakie przekazał 10 lipca szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, liczba uprawnionych do głosowania w niedzielnych wyborach to 29 937 795 osób, w tym 519 431 wyborców głosujących za granicą. W porównaniu do pierwszej tury jest to o blisko 150 tysięcy osób więcej za granicą.

Liczba wysłanych pakietów wyborczych to 673 939, w tym 479 584 pakiety za granicą. - Jest to przyrost blisko o 140 tysięcy pakietów dla głosujących za granicą - poinformował Marciniak.

Powołano 27 231 obwodowych komisji wyborczych. - Warto zauważyć, że o ile w pierwszej turze za granicą obwodów było 169, to w tej chwili jest 171. Wynika to z tego, że utworzono obwody w Kuwejcie i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich – przekazał szef PKW.

Zasady bezpieczeństwa w lokalu wyborczymTVN24

Zasady głosowania i bezpieczeństwo

Wyborcy mogą oddać głos na jednego z dwóch kandydatów. Aby głos był ważny, należy postawić jeden znak X w jednej kratce przy nazwisku wyłącznie jednego kandydata.

Idąc do lokalu wyborczego, należy pamiętać o zasadach bezpieczeństwa. Przy wejściu będzie się znajdował dozownik z płynem do dezynfekcji rąk. W środku obowiązkowo trzeba zakryć usta i nos oraz utrzymywać 1,5-metrowy odstęp od innych osób.

Wprowadzono pierwszeństwo w głosowaniu dla osób powyżej 60 lat, niepełnosprawnych, z dzieckiem poniżej 3 lat oraz kobiet w ciąży. W lokalu wyborczym jednocześnie przebywać może nie więcej niż jedna osoba na cztery metry kwadratowe, z wyłączeniem członków obwodowej komisji wyborczej

Żeby otrzymać kartę do głosowania, trzeba pokazać komisji dokument potwierdzający tożsamość. Członkowie komisji mogą poprosić o odsłonięcie twarzy w celu weryfikacji.

Po otrzymaniu karty należy zagłosować na wybranego kandydata, złożyć ją na pół i wrzucić do urny. Dla bezpieczeństwa warto zabrać ze sobą do lokalu własny długopis.

Autorka/Autor:dg,js,mjz/dap,pm

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Podoficerka izraelskiej armii służąca w jednostce wywiadowczej 8200 ostrzegła, że terroryści Hamasu czekają tylko na rozkaz i są w pełni przygotowani do wielkiego ataku na Izrael. Ostrzegała, że zamierzają porywać ludzi i wzywała do ochrony cywilów. Choć wojsko miało kilka dni na reakcję, jej alarm dowódcy zignorowali - poinformowała telewizja Kanał 12.

Media: "W" wiedziała i podniosła alarm kilka dni przed 7 października. Dowódcy ją zignorowali

Media: "W" wiedziała i podniosła alarm kilka dni przed 7 października. Dowódcy ją zignorowali

Źródło:
PAP

Ustąpiłbym tylko wtedy, gdyby Bóg Wszechmogący powiedział mi, że nie mam szans, by wygrać z Trumpem - powiedział w piątkowym wywiadzie dla telewizji ABC Joe Biden, odnosząc się do możliwości wycofania się z wyścigu o prezydenturę. Bagatelizował obawy zgłaszane przez polityków własnej partii i wykluczył poddanie się dodatkowym badaniom medycznym.

Biden w wywiadzie dla ABC: nie posłuchałem instynktu, to była zła noc

Biden w wywiadzie dla ABC: nie posłuchałem instynktu, to była zła noc

Źródło:
PAP, Reuters

Władze w Budapeszcie nagle odwołały spotkanie ministrów spraw zagranicznych Węgier i Niemiec. Resort niemieckiej dyplomacji wyraził "zdumienie" tym zachowaniem.

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Węgrzy nagle odwołali spotkanie. Niemieckie MSZ "zdumione"

Źródło:
Reuters, PAP

"Jestem prezydentem Stanów Zjednoczonych, jestem kandydatem Partii Demokratycznej i pozostaję w wyścigu" do Białego Domu - wpis o takiej treści pojawił się w piątek w mediach społecznościowych Joe Bidena. Amerykański przywódca pojawił się tego dnia w stanie Wisconsin i uczestniczył w wiecu. Rano udzielił też wywiadu stacji ABC News. Ta ma go opublikować jeszcze w piątek wieczorem, a więc w nocy czasu polskiego.

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Joe Biden: pozostaję w wyścigu

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Potrącenie nastolatków, jeden zginął na miejscu. Kierowca był pijany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed upałami. Temperatura w weekend w cieniu sięgnie nawet 32 stopni Celsjusza. Wydano ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia.

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Gorąco będzie trudne do zniesienia. Ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Viktor Orban spotkał się w Moskwie z Władimirem Putinem. Lider Partii Pracy Keir Starmer został nowym premierem Wielkiej Brytanii. Z kolei polityk Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 6 lipca.

Orban w Moskwie, Starmer premierem Wielkiej Brytanii. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Orban w Moskwie, Starmer premierem Wielkiej Brytanii. Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę

Źródło:
PAP, TVN24, Eurosport

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych w wyniku eksplozji butli z helem w samochodzie w Limie, stolicy Peru - informują lokalne media. Sprawę bada policja. Butle z helem są używane do napełniania balonów.

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Butla z helem do napełniania balonów wybuchła w samochodzie. Nie żyje studentka

Źródło:
expreso.com, larepublica.pe

W niektórych miejscowościach gminy Krośnice w województwie dolnośląskim woda nie nadaje się do spożycia - poinformował Powiatowy Inspektor Sanitarny w Miliczu. Można ją wykorzystywać jedynie w celach sanitarnych. W próbkach zaobserwowano przekroczenie parametru mikrobiologicznego, czyli liczby bakterii grupy coli.

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Bakteria coli w gminie Krośnice. Woda nie nadaje się do spożycia

Źródło:
PAP

Podzielić zachodnie społeczeństwa i "zaszczepić strach" - tak wygląda obecny plan Rosji i jej najnowszej odsłony wojny informacyjnej prowadzonej przeciwko demokracji. Dziennikarze portalu The Insider i tygodnika "Der Spiegel" dotarli do dokumentów rosyjskiej agencji wywiadu zagranicznego (SWZ FR). Wynika z nich, że Rosjanie skupiają się na publikowaniu fałszywych informacji i podszywają się pod radykalne europejskie i ukraińskie siły polityczne. 

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Dotarli do dokumentów Kremla. Opisują "najważniejszy cel wojny informacyjnej Moskwy"

Źródło:
PAP

- To sytuacja bez precedensu - mówił w "Faktach po Faktach" Krzysztof Śmiszek (Lewica), komentując doniesienia o naciskach wywieranych przez Mateusza Morawieckiego na włoską premier Giorgię Meloni. - Działanie premiera Morawieckiego jest działaniem antypaństwowym, co jest zawstydzające dla byłego premiera - stwierdził Michał Kobosko (Polska 2050).

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

"Sytuacja bez precedensu", "zawstydzające dla byłego premiera"

Źródło:
TVN24

Odpowiednie pismo dziś, jutro wystosuję do Prokuratury Krajowej. Powinno zostać wszczęte śledztwo i wniosek o uchylenie immunitetu - zapowiedział w "Tak jest" wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Chodzi o orzeczenie NSA z czerwca stwierdzające, że decyzja byłego premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie przygotowania wyborów korespondencyjnych rażąco naruszyła prawo.

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Wiceszef MSZ zapowiada pismo do Prokuratury Krajowej w sprawie Mateusza Morawieckiego

Źródło:
TVN24

Sąd rejonowy umorzył postępowanie w sprawie nastolatka, który na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy wepchnął pod tramwaj 15-letnią Emilię.

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

15-letnia Emilia czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Sąd umorzył postępowanie

Źródło:
tvn24.pl, Radio PiK

Z powodu pożarów, do których dochodzi w całej Kalifornii, 30 tysiącom mieszkańców tego amerykańskiego stanu nakazano ewakuację. Wysoka temperatura utrudnia walkę z ogniem. W piątek blisko połowa mieszkańców USA była objęta ostrzeżeniami związanymi z upałami.

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Kolejne nakazy ewakuacji, temperatura ma dojść do 47 stopni

Źródło:
PAP, Reuters

Tajwańskie ministerstwo obrony wykryło w piątek nagły wzrost aktywności chińskiej armii wokół wyspy. W ciągu nieco ponad trzech godzin odnotowano 26 samolotów wojskowych, w tym J-16. Premier Cho Jung-tai apelował wcześniej do Chin o nieeskalowanie napięć w Cieśninie Tajwańskiej.

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Wzrost aktywności wokół Tajwanu. Chiny wysłały 26 samolotów w nieco ponad trzy godziny

Źródło:
PAP

Zakończony w czwartek szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy miał być świadectwem globalnego współdziałania Chin i Rosji. Jednak Azja Środkowa, gdzie szczyt się odbył, doświadcza właśnie czegoś zupełnie innego: bezlitosnego zastępowania Rosji przez Chiny. Słabnący Kreml traci znaczenie w tym ważnym dla siebie regionie, dawniej części ZSRR, a o przejęcie jego roli starają się już nie tylko Chiny.

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Dzielenie skóry na niedźwiedziu. Tak Rosja traci swoje "miękkie podbrzusze"

Źródło:
tvn24.pl

W Hiszpanii trwa fala upałów. Na skutek udaru cieplnego w ostatnich dniach zmarły dwie osoby - poinformowały lokalne media.

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Upały w Hiszpanii zbierają śmiertelne żniwo

Źródło:
ENEX, diariodesevilla.es, wetteronline.de, tvnmeteo.pl

Od lipca obowiązują nowe przepisy dotyczące osób sprzedających na platformach internetowych, takich jak Vinted, OLX czy Allegro. Informacje o wprowadzeniu nowych przepisów wywołały popłoch w sieci. Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów i ekspertów podatkowych o to, jakie dokładnie konsekwencje będą miały nowe przepisy dla użytkowników tak zwanych platform marketplace.

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

E-handel pod lupą skarbówki. Wyjaśniamy i obalamy mity

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjska nauczycielka, która wykorzystywała seksualnie dwóch nieletnich uczniów, a z jednym z nich zaszła w ciążę, usłyszała wyrok sześciu i pół roku więzienia. Sędzia podczas rozprawy mówiła o "celowym przekroczeniu granic właściwego postępowania". Jeden z pokrzywdzonych odczytał w sądzie oświadczenie.

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Nauczycielka wykorzystywała seksualnie uczniów. Poruszające oświadczenie pokrzywdzonego

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Włoskie media informują o wypadku w górach w okolicach miejscowości Calasca Castiglione w Piemoncie. Nie żyje 41-latka, która najpierw przypadkiem zaczepiła o elementy kolejki linowej, a pociągnięta przez nią runęła 100 metrów w dół.

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Zaczepiła o kolejkę linową. 41-letnia turystka runęła w przepaść na oczach dzieci i męża

Źródło:
La Stampa, Corriere della Sera

Politycy Prawa i Sprawiedliwości krytykują wszelkie działania prokuratury i organów państwa związane z wyjaśnianiem nieprawidłowości za poprzednich rządów. A poseł Piotr Gliński twierdzi stanowczo, że w czasach Zjednoczonej Prawicy "prawo nie było łamane". Przypominamy więc 10 najgłośniejszych przykładów naruszania prawa za poprzednich rządów.

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Gliński: za rządów PiS "prawo nie było łamane". Było. Przypominamy

Źródło:
Konkret24

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

Wielu wydawców mediów regionalnych przyłączyło się do protestu dotyczącego nierównych relacji z platformami cyfrowymi. Po opublikowaniu na Facebooku wpisów z wyrazami poparcia akcji, zostały one momentalne zablokowane, a w niektórych przypadkach zawieszano całe profile lokalnych portali. - Odebraliśmy to jako pogrożenie palcem przez Facebooka - siedźcie cicho, bo jak będziecie fikać, to zablokujemy wam Facebooka - mówi w rozmowie z sekcją biznesową portalu tvn24.pl dziennikarz serwisów lokalnych ziemiadebicka.pl, mojepieniny.pl i mojebieszczady.com.pl Krzysztof Czuchra.

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Opublikowali post, momentalnie zniknęli z Facebooka. "To pogrożenie palcem"

Źródło:
tvn24.pl
Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Spór o ambasadorów. "Ambicja, rozbuchane ego"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl